Barça Xaviego Hernándeza to drużyna z najlepszym bilansem w meczach wyjazdowych nie tylko w Hiszpanii, ale także biorąc pod uwagę inne ligi europejskie. Za plecami Blaugrany znajdują się nawet rewelacje z tego sezonu: Arsenal prowadzony przez innego wychowanka Barcelony, Mikela Artetę oraz Napoli Luciano Spalettiego.
W 9 dotychczas rozegranych meczach wyjazdowych w LaLiga drużyna z Katalonii odniosła aż 8 zwycięstw i tylko jedną porażkę, przeciwko Realowi Madryt na Santiago Bernabéu. W tych spotkaniach Barça zdobyła 19 goli, natomiast straciła 5.
W Premier League najlepszy na wyjazdach jest Arsenal. Kanonierzy zdobyli 25 punktów na 30 możliwych (83%), z kolei w Serie A na czele tej statystyki (i wielu innych) znajduje się Napoli. Drużyna Piotra Zielińskiego ma taki sam bilans jak klub z Londynu. W Bundeslidze Bayern uzyskał 18 punktów na 27 (66%), a w Ligue 1 PSG zdobyło ich 22/30 (73%). Jeśli chodzi o ligę hiszpańską – drugi w klasyfikacji Real Madryt stracił do tej pory 6 z 30 punktów.
W przypadku Barcelony warto jest też cofnąć się do poprzedniego sezonu. Odkąd Xavi objął stanowisko trenera, jego liczby są fantastyczne: w 24 spotkaniach 17 razy zwyciężał, 6-krotnie zremisował i tylko raz przegrał. Ostatnią ligową porażką Barçy jest rywalizacja z Rayo Vallecano (0:1), która była gwoździem do trumny dla Ronalda Koemana.
Drużyna prowadzona przez Katalończyka może pochwalić się również świetnymi wynikami w dziedzinie liczby straconych goli i zachowanych czystych kont. Ter Stegen może w środę wyrównać legendarny rekord Paco Liaño, byłego bramkarza Deportivo La Coruña, który w sezonie 1993/94 w pierwszych 19 kolejkach ligowych wpuścił jedynie 6 goli, a całe rozgrywki zakończył z zaledwie 18 straconymi bramkami. Wszystko wskazuje też na to, że niemiecki bramkarz Barcelony wreszcie zdobędzie Trofeo Zamora. W dotychczasowych spotkaniach LaLiga zdołał zachować aż 14 czystych kont.
Mimo tak wspaniałych statystyk w defensywie Barcelona ma ciągle duże pole do poprawy. Po raz pierwszy od 43 lat zdarzyło się, by Blaugrana w 3 kolejkach z rzędu zanotowała wynik 1:0. Ostatnia taka seria miała miejsce w sezonie 1979/80, gdy trenerem zespołu był Helenio Herrera. Co więcej, w obecnej kampanii Barça aż dziewięciokrotnie kończyła mecz minimalną wygraną 1:0.
Komentarze (6)
Jak się skończy szczęście i zaczną wpadać obcierki, odbitki i tego typu gole, które nas prześladowały 2-3 sezony temu to się zacznie dramat.