Ousmane Dembélé dał Barcelonie zwycięstwo nad Realem Sociedad, a co za tym idzie, awans do półfinału Pucharu Króla. Francuz dał popis gry ofensywnej i uwieńczył ją bramką, a do tego podejmował serię dobrych decyzji, co przez długi czas było jego bolączką.
- My staramy się nakierować go, aby wybierał dobre decyzje. Myślę, że jest szczęśliwy, ma nasze zaufanie i często z nim rozmawiam. Dla mnie nadal jest jednym z najlepszych na świecie na swojej pozycji. Najważniejsze u piłkarza Barçy jest ta mentalność: „dziś zrobię różnicę”. Myślę, że to właśnie zmieniło się u Ousmane’a - tak skomentował formę Dembélé na pomeczowej konferencji prasowej Xavi Hernández i po spotkaniach takich jak to z Realem Sociedad można przyznać trenerowi rację.
Przez 84 minuty meczu Francuz zanotował 79 kontaktów z piłką - więcej mieli tylko Sergio Busquets (132), Frenkie de Jong (99), Jules Koundé (98) i Andreas Christensen (90). Dembélé był zatem głównodowodzącym, jeśli chodzi o grę w ataku FC Barcelony. 25-latek zanotował 44/52 celnych podań (84,6%), w tym 3 kluczowe podania (najwięcej), 4 celne długie piłki i 2 stworzone okazje.
W kwestii pojedynków, Dembélé zanotował 5/9 udanych dryblingów (55,6%), 6/11 wygranych pojedynków na murawie (54,5%) i raz był faulowany. Do tego należy dołożyć 2 celne strzały i jeden niecelny. Z drugiej strony wraz z Gavim odnotował najwięcej strat (po 18), lecz to naturalne przy jego stylu gry zakładającym częste pojedynki z przeciwnikiem i grę na ryzyku.
Ousmane Dembélé w spotkaniu z Realem Sociedad:
Minuty | Kontakty z piłką | Celne podania | Celne długie podania | Kluczowe podania | Udane dryblingi | Wygrane pojedynki | Celne strzały | Gole | Straty | Ocena wg Sofascore |
84 | 79 | 44/52 (84,6%) | 4/4 (100%) | 3 | 5/9 (55,6%) | 6/11 (54,5%) | 2/3 (66,7%) | 1 | 18 | 8,7 (MVP) |
Dembélé zdobył w spotkaniu z Realem Sociedad swoją 8. bramkę w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach i umocnił się na 2. miejscu wśród najlepszych strzelców Dumy Katalonii. Oprócz tego prowadzi razem z Raphinhą w zestawieniu najlepszych asystentów drużyny (po 7). Jeśli skrzydłowy utrzyma swoją formę, może przebić swój najlepszy wynik liczbowy w barwach Barçy z sezonu 2018/19, kiedy to w 42 spotkaniach strzelił 14 goli i zanotował 8 asyst.
Komentarze (54)
Mało ludzi docenia Dembele bo patrzy przez pryzmat wydanych pieniędzy, a nie pracy jaką musiał wykonać aby wrócić na szczyt po piekielnie poważnych kontuzjach. Brak regularnej gry przez ponad 3 lata, presja i multum różnych historii które przeszedł sprawiły, że dzisiaj w pewnych momentach na boisku jest jak maszyna bez układu nerwowego. To jest jego pierwszy sezon w Barcelonie bez kontuzji - Xavi mówi że przez jego 12 lat gry w Barcelonie nie widział takiego skrzydłowego, Raphinia jak trafił do Barcelony wysłal mi smsa że w Premier League takiego kozaka nie widział.
Tak zostawię tutaj bardzo stary fragment wypowiedzi Xaviego na temat Dembele z początku jego przygody trenerskiej w Barcelonie - to pokazuje też ile czasu i na jak wielu płaszczyznach piłkarze po kontuzjach potrzebują pracować aby wrócić na odpowiednie tory (dotyczy to również takich piłkarzy jak Fati czy Torres). Ja nadal wierzę, że Dembele z czasem będzie jeszcze dużo lepszy i nie poznaliśmy jeszcze jego najlepszej wersji.
https://twitter.com/FCBarcelona/status/1457703140476719104
Byli na zupełnie innych etapach kariery.
Inne są wymagania wobec futbolowego dziecka a inne wobec futbolowego dorosłego.
A co do tego, co Ousmane dał Barcelonie, to jak chcesz sobie ciągle przypominać Liverpool to twoja sprawa, ale pozytywy też były.
W Pucharze Króla 2020/21 wystąpił we wszyskich pięciu meczach i strzelił 2 ważne gole. Pierwszy gol (wchodząc z ławki) otworzył wynik meczu z Cornellą. Drugi gol również otworzył wynik meczu z Sevillą i miał ogromną wagę w kontekście remontady, bo został strzelony bardzo wcześnie.
W LaLiga 2018/19 był trzecim strzelcem zespołu i trzecim zawodnikiem w klasyfikacji kanadyjskiej. Strzelał bramki dające zwycięstwo w meczach z Valladolid i Sociedad. Strzelał bramki na wyjazdach dające wyrównanie z Rayo i Atlético.
No a w superpucharze z 2018 to wykazał się gamechangerstwem na poziomie Messiego.
1) Czy Barcelona kupiła gotowego piłkarza? NIE
2) Czy Barcelonie ktoś kazał wydawać tyle pieniędzy na jednego piłkarza? NIE
3) Czy Barcelonie były znane problemy związane z Dembele? TAK
4) Czy wielkie pieniądze wydawane na piłkarzy gwarantują ich sukces? NIE
Ja również oceniam całokształt piłkarza, ale oceniajmy obiektywnie - w okresie czasu kiedy był zdrowy i miał jakąś ciągłość gry po okresie proporcjonalnym do długości absencji wynikającej z kontuzji. Idąc tokiem rozumowania całokształtu Alejandro Balde już 3 razy był poza klubem przez kontuzje - właściwie to cud że nadal jest w Barcelonie biorąc pod uwagę że w trakcie ponad 2 lat kontuzji i powrotów po nich miał wywalone na Barcelonę i robił dużo poważniejsze rzeczy niż Dembele, a o walce o pieniądze z Moribą to nawet nie wspomnę - też oceniacie go przez pryzmat całokształtu? Tak po prostu jest że jak piłkarz, a w szczególności młody jest kontuzjowany przez długie miesiące i lata to ma mindfuck i wielkie problemy z dyscypliną oraz sportowym reżimem. To nie kwestia przypadku, a zjawiska, które dotyczy niemal wszystkich piłkarzy w takiej sytuacji.
Bardziej zwróciłbym uwagę na nowe transfery do Barcelony - przykładowo Torres i Raphinia z kontraktami będą kosztować klub ćwierć miliarda euro - ich nikt Barcelonie nie wciskał na siłę - Barcelona sama sobie ich wybrała i zapłaciła. Sport to nie są tabelki w excelu i nie da się przewidzieć wszystkiego, lecz ocenianie piłkarza przez pryzmat idiotów co zapłacili za niego taką fortunę to głupota.
Gdyby Barcelona chciała kupić następcę Neymara, który miałby być liderem projektu sportowego od momentu przyjścia do klubu to by wzięła piłkarza który chociaż grając w swoim poprzednim klubie by był crackiem, a tak nie było. Barcelona zapłaciła za marzenie o wielkim piłkarzu, a nie gotowego i kompletnego cracka - jeśli można do kogoś mieć pretensje to do Bartomeu - Real pokazał że nie trzeba wydawać pod presją kibiców fortuny, a dorzucać wielką liczbę triumfów w LM.
Za chwilę Barcelona będzie kupować nastolatków z kategorii wiekowych niczym odstawionych od cycka za grube miliony (np. Estevao czy Roque) - każdy lekko może kosztować dziesiątki milionów - tu masz jeszcze większe ryzyko zmarnowanych pieniędzy. Fati ma ostatnie miesiące szansy na udowodnienie że wróci u niego szybkość, a jak się nie uda to do 2027 roku będziemy go wypożyczać jak dzisiaj Umtitiego bo nikt nie przejmie jego wysokiego kontraktu. Taki jest sport - nie jest sprawiedliwy i pieniądze nie gwarantują niczego jeśli robi się zakupy na dużym ryzyku lub podpisuje takie kontrakty.
Życzę jemu i nam wszystkim żeby to było powtarzalne cały czas :)
Dembele ur. 15.maja 1997 r. kupiony do Barcelony za kwotę od 120-160 mln euro. Do chwili obecnej rozegrał w barwach Barcelony 177 meczy, strzelając 40 bramek (średnia 0,23 bramki/mecz). Z uwagi na kontuzje opuścił 102 mecze, przy czyn po powrocie po ostatniej kontuzji, tj. w dniu 5 I.2022 r. rozegrał dla Barcelony 59 meczy strzelając 10 bramek w tym w poprzednim sezonie rozegrał 32 mecze strzelając 2 bramki, a już w obecnym sezonie rozegrawszy 27 meczy strzelił 8 goli. Można rzecz znaczny postęp. I co istotniejsze Dembele pomimo, że w poprzednim sezonie nie grał przez do stycznia został królem strzelców La Ligi.
Salah ur. 15. Czerwca 1992 r. został kupiony przez Liverpool za kwotę 39 mln funtów (ok. 50 mln euro). Do dzisiaj rozegrał w obecnym jego klubie 282 mecze strzelając 173 bramki (średnia na mecz 0,61 gola). I co najważniejsze od sezonu 2017/2018 przez bez mała 6 sezonów opuścił jedynie 3 mecze !!!
Mając powyższe na uwadze trudno porównywać tych piłkarzy, zwłaszcza, że u naszego piłkarza występują częste wahania formy czego nie ma u Egipcjanina, który przez wszystkie lata gry w Liverpoolu grał równo na wysokim poziomie.
Bezspornym jest, że Barcelona kupując Dembele kupiła piłkarza, który wyróżniał się na tle ligi niemieckiej. Nie zmienia to jednak tego, że kwota jego zakupu była harrendalna i myślę, że Bartomeu zrobił przekręt (podobnie jak przy transferze Coutinho) lecz należy stwierdzić, że Francuz jest jeszcze młodym piłkarzem (5 lat młodszym od Salaha) i o ile będzie dobrze prowadzony, a i sam będzie się dobrze prowadził to o ile zostanie u nas na dłużej (kontrakt ma do czerwca 2024 r.) to klub może mieć jeszcze wiele z niego pociechy.
I jeszcze jedno. Można zadać pytanie jeśli nie Dembele to kto za niego. Klubu nie stać na kupienia „dużego grajka”, a obecnie Francuz nie ma za dużej konkurencji na skrzydłach. No bo kto Fati? Raphinha? Ferran? . Dlatego uważam, że musimy się cieszyć, że Dembuś jest z nami, niezależnie od tego dlaczego został w Barcelonie.
W PSG Neymar cierpi przez specyfikę ligi. Nie ma to żadnego związku z jego wiekiem. Po prostu liga hiszpańska jest lepsza dla technicznych dryblerów niż fizyczna, ostrzejsza francuska.
Nie wiem, po co wrzucasz tu Braithwaite'a i potem sobie coś dopowiadasz jeszcze. Moje pisanie o pozytywach nie oznacza jeszcze, że uważam dany transfer za udany.
Porównywanie meczu towarzyskiego do meczu o trofeum? Serio? Nie widzisz różnicy w wadze tych meczów? Nie widzisz tego, że tamtym meczu z Sevillą Dembélé bierze piłkę i zdobywa gola dającego trofeum z sytuacji, która nie jest okazją strzelecką?
Jeśli piłkarz bierze piłkę i zdobywa gola z sytuacji, w której nie ma zagrożenia dla bramki rywala to jest to najzwyczajniejszy gamechanger. Nic nie wskazuje na to, że padnie gol, a tu bum, niespodzianka.
Po tym ostatnim akapicie można mieć wrażenie, że to jest zwykłe umniejszanie piłkarzowi i niepogodzenie się z tym, że robił pozytywne rzeczy.
Tu są legitne staty:
https://www.playmakerstats.com/xray.php?jogador_id=54814&jogador_na_equipa_id=2254&filter_match=in_with" target="_blank" rel="nofollow">https://www.playmakerstats.com/xray.php?jogador_id=54814&jogador_na_equipa_id=2254&filter_match=in_with
We francuskiej i niemieckiej lidze Ousmane ma łącznie 58 meczów, a licząc wszystkie rozgrywki miał 29 meczów w Rennes, 50 w Borussii i 7 w reprezentacji. Razem 86, przy czym jeszcze raz podkreślę, że w dorosłej piłce niecałe dwa lata - 6 listopada 2015 debiut w Rennes - 25 sierpnia 2017 transfer do Barcelony.
BTW Poczytaj sobie moje komentarze z czasów jego przedłużenia umowy - byłem jego największym przeciwnikiem. Dziś moje myślenie się zmieniło po tym co widzę na boisku. Nie zawsze podejmuje najlepsze decyzje - to fakt, ale w porównaniu do Raphini, Ansu czy Ferrana, jest naszym najlepszym skrzydłowym.
Wczoraj miał bardzo dobry mecz, bo miał dużo miejsca dla siebie na boisku. Miał przestrzeń, aby się rozpędzić i uderzyć na bramkę. Nie każdy mecz taki będzie. Im lepiej będzie sobie radził na boisku, tym więcej uwagi będą przykładali do niego obrońcy innych drużyn i zastawiali mu jak najmniej miejsca do przeprowadzania akcji. Dużo ryzykuje i też dużo traci - taka rola skrzydłowego i póki co, nie znajdziemy na jego miejsce nikogo lepszego
Napisałem chyba jasno o wymaganiach.
Od gościa za 130 wymaga się dużo więcej niż od zawodnika który przyszedł jako uzupełnienie składu za 30.
To samo tyczy się nastolatków za x pieniędzy szczególnie z Ameryki. Nigdy nie wiadomo czy odpali czy się spali.
Biorąc pod uwagę transfer jako transfer to Dembele z swoją karierą w Barcelonie nadal wypada średnio. Nie mówiąc średnio słabo. Real też ma swoje transfery za mln w postaci Mac Hazarda. Choć polityka transferowa Realu jest czysto w interesie klubu. Nie ma sentymentów czysta kalkulacja. Dlatego są w tym od Barcelony dużo lepsi.
Owszem grałem w piłkę i uprawiam różne sporty. Więc wiem o czym piszę. Choć może y mieć odrębne zdania na ten temat
Ps. Jestem tylko ciekaw jak to sie zakonczy w 2024 kiedy Dembus zakonczy powiedzmy w jeszcze lepszej formie, a do jego drzwi zapukaja zespoly jak MU czy PSG z x3 pensja...
Nie ma sentymentów. Inwestując w coś, kogoś chcesz żeby się tobie zwróciła ta inwestycja.
Zarząd popełnia mnóstwo błędów w transferach itd.
Balde i Moriba nie porównuj wychowanków do gościa którego wprowadzasz za 120mln w zastępstwie za Neymara to 2 różne światy. Z młodzieżą jak jeden na 10 wskoczy do pierwszego składu Barcelony to możemy mówić o sukcesie. Co sezon mamy talenty które gdzieś znikają.
@Krzysztof1987 Idealnie napisane, teraz niektórzy zadowoleni piszą, że Dembuś super wystarczyło dać mu czas i tak trzeba z piłkarzami a potem piszą, że Xavi out bo dostał tyle kasy na transfery i tak drogich ludzi a oni nic nie grają i odpadamy z LM :D
Bo wyjmowanie jakichś pojedynczych bramek z meczy to właśnie tak wygląda. A co do meczów o trofeum to daleko nie trzeba szukać. Najważniejsze trofeum w piłce, Dembuś dał piękne show, karniaczek a do tego każda piłka stracona. Nic nie wskazywało na groźną sytuacje Di Marii a tu bum, niespodzianka Dembele wjezdza od tyłu. Robił pozytywne rzeczy owszem ale na przestrzeni 6 lat u nas to łącznie może tych pozytywnych rzeczy uzbiera się na rok a kolejne 5 lat to kontuzje, kompromitacje (zwlaszcza ta z obrazaniem rasistowskim Azjaty) i drenowanie pensji nie dając w zamian nic.
Trochę mało tych pozytywów skoro trzeba się zachwycać tym, że strzelił 8 goli w ciągu całego sezonu. W sezonie 19/20 tyle goli to strzelił 17 letni Fati. Tak samo gole w PK, Braithwaite też tam strzelił bodajże gola na 3:2 więc można uznać jego transfer za udany?
Superpuchar 2018 to po prostu randomowy strzał z daleka i gole, żadnego gamechangera tam nie było. Raphinha strzelił w prezesonie ładniejszą bramkę z Realem dająca zwycięstwo i to było tez na poziomie Leo? Trzeba się pogodzić z tym, że te jego 6 lat u nas to mizerna przygoda i tyle, ja nie dam się nabrać na jakieś jego dobre występy teraz mając np. w pamięci sezon 19/20 gdzie zdobywał 1 bramke a pensje pobierał dużą.
Fakt, jest faktem, że przeciwnik taki, jak RSS, czyli grający otwarty futbol, z wysoko ustawioną linią obrony jest idealny pod Dembele.
Przy drużynach grających autobus często się meczy i deprymuje