Jak wskazuje iusport, istnieje 9 filarów ustanowionych przez LaLiga, aby kluby mogły się rozwijać dzięki Planowi Impulso. Są to: handel i marketing, komunikacja, branding (marka), rozwój międzynarodowy, technologia, obszar cyfrowy, infrastruktura, społeczna odpowiedzialność biznesu i obszar personalny.
Óscar Mayo: Są to obszary, w których kluby pracują strategicznie, gdzie cele są wyznaczane zgodnie z ich potrzebami. Tutaj w LaLiga mamy zespół ponad 20 osób, multidyscyplinarny, który pracuje nad monitorowaniem i doradzaniem klubom. Każde wydane euro jest przez to uzasadniane.
- Otwartość klubów jest imponująca, wszystkie się angażują, wzmacniają swoje kadry i wprowadzają wiele ulepszeń. Śledzimy ich działania w systemie kwartalnym, między innymi po to, by upewnić się, że pieniądze są odpowiednio wydawane, a cele realizowane, ponieważ LaLiga nie przekazuje klubom ani euro, jeśli przeznaczenie nie jest uzasadnione i uargumentowane.
- Na przykład Celta Vigo wzmacnia swoją kadrę pełną zawodników z zagranicy i generuje treści w Stanach Zjednoczonych i na innych kluczowych rynkach. Villarreal był w stanie zreformować swój stadion w sposób zrównoważony i strategiczny. Atlético de Madrid realizuje niesamowity projekt wokół całego stadionu, który zmieni i wygeneruje o wiele więcej zasobów sportowych. RCD Mallorca jest już w trakcie reform, które przeprowadzają na swoim obecnym stadionie. Każda branża rośnie, jeśli wstrzykniesz 2 miliardy dodatkowego kapitału, który ma zostać wydatkowany na konkretny cel.
- Plan Impulso jest jedną z trzech największych operacji korporacyjnych w Hiszpanii w 2021 roku. Teraz, półtora roku po zatwierdzeniu, porozumienie jest uznane i zaczyna przynosić owoce.
Przypomnijmy, że inicjatywa ma poparcie zdecydowanej większości z 42 profesjonalnych klubów. Jedynie FC Barcelona, Real Madryt, Athletic Bilbao i CD Ibiza głosowały przeciw - trzy pierwsze podały umowę LaLiga z CVC do sądu jako "nielegalną transakcję, która powoduje nieodwracalne szkody dla całego hiszpańskiego sektora piłkarskiego".
Óscar Mayo: Piłka nożna ma duży wpływ i nie jest łatwo osiągnąć jednomyślność. Szanujemy to. To prawda, że jeśli porównać ją do innych lig lub do sytuacji, w jakiej profesjonalny futbol znajdował się w przeszłości, poparcie dla projektów LaLiga jest praktycznie jednogłośne. W przypadku Realu Madryt i Barcelony jest to zrozumiałe ze względu na inne projekty, takie jak Superliga. Ale gdy większość dołączyła do projektu, to dlatego, że rozumieją, że kluby i LaLiga będą znacznie silniejsze.
- Piłka nożna to emocje, ale to także bardzo ważny przemysł, z którego żyje wiele rodzin w Hiszpanii i dlatego musimy o niego dbać. LaLiga Impulso pomoże zmodernizować stadiony i miasta. Dzięki temu Hiszpania będzie lepiej przygotowana w ramach swoje oferty, wraz z Portugalią i Ukrainą, do starań o organizację Mistrzostw Świata w 2030 roku.
- Oferta Iberyjska to projekt Królewskiej Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej (RFEF), ale podzielamy nadzieję, że Mistrzostwa Świata zostaną rozegrane w Hiszpanii, ponieważ jest to bardzo ważne, miejmy nadzieję, że tak się stanie. Cokolwiek możemy zrobić, aby pomóc – zrobimy to. Dzięki temu, po realizacji planu Impulso, Hiszpania będzie lepiej przygotowana do organizacji Mistrzostw Świata. To jest nasze ziarnko, albo wielkie ziarno, które możemy wnieść do oferty.
- Dwanaście lat temu kluby były winne Skarbowi Państwa ponad 600 milionów euro, piłkarze nie byli regularnie opłacani, ponad 30 klubów miało zawieszone płatności... To imponujące, jak branża zmieniła się w ciągu tej dekady. Dzięki temu pokazaliśmy, że wiemy jak to zrobić i że kluby ufają LaLiga, dlatego są wyniki. A teraz, dzięki Planowi Impulso, sprawimy, że kluby będą zdolne do generowania większych przychodów dla siebie.
- Musimy być dumni z hiszpańskiej firmy, która produkuje w Hiszpanii i eksportuje na cały świat, jaką jest Marca España, choć niestety my Hiszpanie zawsze patrzymy za granicę i nie umiemy docenić tego, co mamy. Kiedyś widzieliśmy, jak NBA przyjeżdża grać do Paryża i mówiliśmy "jacy mądrzy są Amerykanie, przyjeżdżają do Europy, żeby zagrać mecz". My z kolei próbowaliśmy rozegrać mecz w Stanach Zjednoczonych, ale nie udało nam się to, głównie przez problemy z federacją.
- Mamy jeszcze wiele do zrobienia, aby doścignąć Premier League, jednak oni zaczęli cały rozwój marki w 1990 roku, a my dopiero pięć lat temu. Myślę, że jesteśmy na dobrej drodze i mam nadzieję, że nadal będziemy przyspieszać, aby z każdym rokiem zbliżać się do Premier League. Temu też służy plan Impulso.
Komentarze (0)