FC Barcelona pokonała na Camp Nou Getafe 1:0 po golu Pedriego, nie rozgrywając zbyt dobrego meczu. Okazuje się jednak, że podopieczni Xaviego mogą mówić o sporym szczęściu, ponieważ zdaniem byłego arbitra, a obecnie eksperta ds. sędziowskich, Eduardo Iturralde Gonzáleza od 68. minuty FC Barcelona powinna grać w dziesiątę bez Ousmane'a Dembélé.
Na nieco ponad 20 minut przed końcem podstawowego czasu gry miała miejsce sytuacja, która mogła sprawić, że Barcelonie o wiele trudniej byłoby utrzymać jednobramkowe prowadzenie do końcowego gwizdka. Ousmane Dembélé ruszył do pressingu w kierunku starającego się wybić piłkę obrońcy Getafe Omara Alderete, lecz przy próbie zablokowania futoblówki sfaulował Paragwajczyka wyprostowaną nogą. Arbiter tego spotkania, Pan Javier Iglesias Villanueva przyznał Francuzowi tylko żołtą kartkę. Po spotkaniu sam poszkodowany udostępnił na Twitterze powtórkę z tej sytuacji z wymowną reakcją.
Eso no es falta, es carga legal. Y lo de Dembelé no le clava los tacos en ningún momento, fíjate en la otra toma. Si le hubiera mostrado roja no pasa nada, pero para mí la amarilla era suficiente ya que le da con el empeine. Lo explican en MARCA. pic.twitter.com/bPqrIg6E0B
— Antonio H (@anthorlop) January 23, 2023
— Alderete 🇵🇾 (@alderete_20) January 22, 2023
Z taką decyzją nie zgodził się absolutnie ekspert ASa i Carrusel Deportivo Eduardo Iturralde González, który stwierdził, że Ousmane Dembélé powinien zostać wyrzucony z boiska. - To czerwona kartka. Wchodzi wyprostowaną nogą. VAR, za który odpowiedzielany był Soto Grado, powinien wezwać Iglesiasa Villanuevę. Jeśli po takim faulu, po którym zawodnik może doznać kontuzji, arbiter nie jest wezwany przez VAR, sędzia odpowiedzialny za VAR nie daje podstaw, aby być sędzą odpowiedzialnym za VAR - stwierdził bez skrupułów Iturrale González.
Zupełnie odmienne zdanie ma z kolei inny były sędzia Alfonso Pérez Burrull, który stwierdził w programie "El Marcador" na antenie Radio Marca, że podjęto dobrą decyzję. - To ostre wejście, ale ze strony napastnika Barçy nie ma zamiaru sprawienia krzywdy rywalowi. Uważam, że przyznanie za to żółtej kartki było dobrą decyzją Iglesiasa Villanuevy - stwierdził.
Co ciekawe, sam Dembélé był wręcz pogodzony z tym, że arbiter główny może ostatecznie pokazać mu czerwoną kartkę. Podczas gdy Alderete był pod opieką lekarzy, Francuz stał w miejscu, mówiąc do jednego z piłkarzy: "Czerwona, prawda? Czerwona...". 25-latkowi się jednak upiekło, a gdy sędzia wznowił grę, skrzydłowy przeprosił Parawajczyka.
Hombre, si hasta dembele lo dice🤣🤣 pic.twitter.com/SFGIf5Xzli
— 🔰 Eric 🔰 (@VianaEric22) January 22, 2023
Komentarze (48)
Ousmane odkąd zaczął więcej pracować w obronie czasem notuje takie głupie faule przy próbach odbiorów (z Victorią w LM udało mu się świetnie wyłuskać piłkę i zaliczyć asystę do Lewego). Stara się, ale można odnieść wrażenie, że nie jest nauczony takiej gry i może w końcu wylecieć i osłabić drużynę, Xavi powinien to jakoś ogarnąć, tak jak to robi z Gavim.
1. wielu komentujących tutaj zaznacza, że nie ma sensu do tej sytuacji wracać i analizować.
2. wielu zaznacza, że nie ma mowy o czerwonej.
Wystarczy się zastanowić, jak byście się zachowywali, gdyby tak zrobił Mbappe lub Vinicius.
Jesteście śmieszni z tą swoją obiektywnością...
Jakby Ramos tak sfaulował Messiego to też byście mówili że żółta?
Ten sędzia chciał podostrzyć, dawał grać faulem, pozwalał na nieczyste zagrania, dawał nawet przyzwolenie na faul bez piłki, to potem trudno egzekwować co do słowa pierwszy przypadkowy faul który wyglądał brzydko ale nie okazał się groźny.
Z resztą sędziowanie to nie tylko jeden mecz a wypadkowa całego sezonu i różnych podejść i interpretacji, jakby pracowali sumiennie i nie byłoby spotkania bez kontrowersji to można z czystym sumieniem powiedzieć, że była zła decyzja, ale jeżeli sędzia jako instytucja w jednym miesiącu pozwala wjechać wyprostowaną nogą od tyłu bez walki o piłkę to potem trudno podjąć dobrą decyzję, gdy zdarzy się sytuacja mocno pomarańczowej ale przypadkowej sytuacji.