Ostatni tydzień w wykonaniu piłkarzy wypożyczonych z Barcelony [WIDEO]

Zgodnie z zapowiedziami ruszamy z nowym cyklem, w którym po każdym tygodniu będziemy Wam przedstawiać sytuację piłkarzy wypożyczonych z Barcelony. W ostatniej serii gier kolejnej kontuzji doznał Samuel Umtiti, a Clement Lenglet zdołał zawalić gola mimo krótkiego występu w meczu z Manchesterem City.

Samuel Umtiti – 72 minuty gry

Francuz ostatnio regularnie grywał w podstawowym składzie Lecce, a w sobotę znów wystąpił od pierwszej minuty w spotkaniu z Hellasem Verona (0:2). Na ponad kwadrans przed końcem musiał jednak opuścić boisko z powodu kontuzji prawego barku. Sytuacja nie wyglądała dobrze, bo Umtiti schodził z murawy ze łzami w oczach, ale wydaje się, że uraz nie jest tak poważny jak przewidywano. Lecce w oficjalnym komunikacie wykluczyło, że doszło do jakiegoś złamania. Stopera czeka jednak zapewne przerwa w grze, choć nie podano czasu jego absencji.

Samuel Umtiti, en el banquillo llorando tras tener que ser sustituido al lesionarse en el hombro pic.twitter.com/RiE5t3hQeh

— Josep Capdevila (@josepcapdevila) January 21, 2023

Abde Ezzalzouli – 87 minut gry

W ubiegłym tygodniu Marokańczyk wziął udział w dwóch meczach Osasuny. W spotkaniu z Betisem w 1/8 finału Pucharu Króla grał do 71. minuty, gdy ekipa z Sewilli prowadziła 1:0. Drużyna Abde zdołała jednak wyrównać po jego zejściu z boiska, a ostatecznie o jej awansie do ćwierćfinału przesądziły rzuty karne. 21-latek bardzo często wdawał się w pojedynki, ale najczęściej kończyły się one stratami. Abde starał się za to pracować w obronie, ale ostatecznie trudno uznać jego występ za szczególnie udany.

Z kolei w wyjazdowym pojedynku z Elche w LaLidze Marokańczyk pojawił się na placu gry w 74. minucie. Abde nie udało się jednak pomóc Osasunie w powrocie na prowadzenie po tym, jak gospodarze wyrównali kilka minut wcześniej. Mimo to drużyna 21-latka zachowuje niezłą siódmą pozycję w tabeli Primera División.

Sergiño Dest – 10 minut

Prawy obrońca wszedł na boisko w końcówce meczu z Interem o Superpuchar Włoch, który zakończył się klęską Milanu 0:3. Dest nie mógł zmienić obrazu gry, ale jego wejście też nie było zbyt udane. 22-latek nie ma szczególnie wielkich szans na występ od pierwszej minuty w jutrzejszym starciu ligowym z Lazio, ponieważ po wyleczeniu urazu pewne miejsce w składzie ma kapitan Rossonerich Davide Calabria.

Clement Lenglet - 12 minut

Po ośmiu występach z rzędu w wyjściowym składzie Tottenhamu w Premier League Lenglet nie zagrał od pierwszej minuty w starciu z Manchesterem City. W podstawowym zestawieniu znaleźli się Eric Dier, Cristian Romero i Ben Davies. W zasadzie każdemu z nich zdarzały się błędy, a upilnowanie Erlinga Haalanda było dla defensorów bardzo problematyczne. Z kolei Lenglet wszedł na boisko w 78. minucie za Daviesa, ale też zdążył się nie popisać. W 90. minucie nie potrafił przyjąć podania posłanego przez całe boisko do Edersona, przez co Riyad Mahrez wyszedł na czystą pozycję i wykorzystał prezent od Francuza (9:05 na poniższym filmiku). Zobaczymy, czy mimo tego fatalnego błędu Lenglet znajdzie się w składzie Tottenhamu na dzisiejszy mecz wyjazdowy z Fulham (21:00) w następnej kolejce Premier League.

Francisco Trincão - 56 minut

Portugalczyk w ubiegłym tygodniu rozegrał w podstawowym składzie Sportingu konfrontację z Vizelą (2:1) w lidze. Trincão przebywał na boisku do 56 minuty, ale tym razem się nie wyróżnił. Miał jedną szansę na gola, ale jej nie wykorzystał.

Pozostali wypożyczeni piłkarze Nico González i Alex Collado leczą obecnie kontuzje, a według wstępnych szacunków mogą wrócić do gry dopiero w marcu. Z podsumowaniem dotychczasowych występów zawodników wypożyczonych z Barcelony można zapoznać się w tym artykule.