Robert Lewandowski zostawia w tyle Ibrahimovicia – teraz celami są Suárez, Eto'o i Ronaldo

Bartosz Pluciński

22 stycznia 2023, 15:00

Marca

17 komentarzy

Fot. Getty Images

Robert Lewandowski ma już w tym sezonie na swoim koncie 22 bramki w 23 meczach. Do 13 zdobytych w LaLiga, 5 w Lidze Mistrzów i 2 w Superpucharze Hiszpanii, w meczu Pucharu Króla z Ceutą dołożył kolejne 2.

Tak dobre statystyki Polaka każą je porównać z osiągnięciami innych wielkich napastników Barçy z przeszłości. Zlatan Ibrahimović w swoim pierwszym i jedynym sezonie w Katalonii zdobył 22 gole w 46 meczach. Lewy osiągnął to w dwukrotnie mniejszej liczbie spotkań! David Villa w sezonie 2010/11 strzelił zaledwie jedną bramkę więcej, z kolei Luis Suárez na początku swojej kariery w Barcelonie trafił do bramki przeciwników 25 razy. Następny na liście jest Samuel Eto'o - kameruński napastnik zdobył 29 bramek w 45 meczach w swoim pierwszym sezonie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, wszystkie te wyniki już niedługo zostaną przez Lewandowskiego pobite.

Zdecydowanie trudniej będzie natomiast dogonić Ronaldo Nazario. Brazylijczyk w sezonie 1996/97 w 49 rozegranych spotkaniach aż 47 razy pokonywał bramkarzy. Do końca obecnej kampanii zostało jednak jeszcze wiele spotkań, więc nie można odbierać Polakowi szans na osiągnięcie tego legendarnego wyniku. W tym miejscu można również przypomnieć statystyki Luisa Suáreza i niedoścignionego Leo Messiego z ich najlepszych okresów: Uruguayo w sezonie 2015/16 zapisał na swoim koncie 59 goli w 53 meczach, a La Pulga – obłędne 73 bramki w 60 spotkaniach sezonu 2011/12.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Co by nie mówić, Robert zaczął karierę w Barcelonie fenomenalnie. Nikt nie może mu tego odebrać.

@Yoohoo Zwłaszcza występy w Lidze Mistrzów świetnie mu poszły. Ciekawe, ile nastrzela goli w fazie pucharowej.

@Bobert_Kubicki faktycznie 5 goli w 5 meczach. Jest się do czego przyczepić. Pewnie gdyby nie Paralityk Pique czy Bellerin oraz kilku innych prezentowali poziom Roberta to ten coś by nastrzelał

@Bobert_Kubicki bardzo śmieszne. 5 goli w 5 meczach, a poza tym generalnie było tutaj zero jego winy, że nie gramy dalej w LM. Zapomnij o tym wreszcie i skup się na naszych poczynaniach ligowych, w których musimy zdobyć majstra.
« Powrót do wszystkich komentarzy