Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (TAD) zaplanował dziś na 13:00 zebranie, na którym poruszono m.in. temat zawieszenia Roberta Lewandowskiego. Organ ten miał rozstrzygnąć, czy Polak będzie mógł wystąpić m.in. w najbliższym pojedynku z Atlético.
Jak podają media, po zbadaniu sprawy TAD zdecydował się na podtrzymanie kary zawieszenia Lewandowskiego na trzy mecze. Tym samym napastnik nie będzie mógł zagrać w meczach z Atlético, Getafe i Gironą. Przypomnijmy, że egzekucja kary nałożonej na Lewandowskiego została wstrzymana orzeczeniem sądowym ze względu na to, że Trybunał nie zbadał sprawy dogłębnie, przez co istniało ryzyko, że zawieszenie zostanie jeszcze zredukowane. Wymiar sprawiedliwości postanowił w tej sytuacji zastosować środki zapobiegawcze do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy przez TAD, co właśnie miało nastąpić. Dlatego też wstrzymanie kary poprzez werdykt sądowy przestanie obowiązywać.
Media informują jednak, że Barça może się odwoływać od tej rezolucji i do czasu rozpatrzenia sprawy zwrócić się o zastosowanie kolejnego środka zapobiegawczego. Nie wiadomo jeszcze, czy klub zdecyduje się na kontynuowanie zamieszania w temacie Lewandowskiego, mając przed sobą perspektywę rywalizacji z Atlético. Na tę chwilę następny występ ligowy 34-latek będzie mógł zanotować 1 lutego, gdy rywalem Blaugrany będzie Betis. Wcześniej Polak będzie do dyspozycji na mecze w Superpucharze Hiszpanii i Pucharze Króla.
Przypomnijmy, że Espanyol zdecydował się nawet na złożenie skargi ws. występu Lewandowskiego w ostatnich derbach. Specjaliści od prawa sportowego, na których powołuje się dziennik Ara, tłumaczą jednak, że nie ma ona szans powodzenia. Barça odwołała się bowiem przed spotkaniem do całej sankcji, a więc zarówno do jednego meczu zawieszenia za drugą żółtą kartkę, a także dwóch dodatkowych spotkań za gest rzekomo obrażający arbitra. Dodatkowo sąd, który przedstawił swoje orzeczenie, jest wyższą instancją, więc nie może być mowy o walkowerze, a Barcelona legalnie wystawiła Lewandowskiego do gry. Według Ary zaskoczenie innych drużyn, w tym Espanyolu, wynikało z tego, że między klubami istniał pewnego rodzaju niepisany pakt, aby w drobnych sprawach nie uciekać się do wymiaru sprawiedliwości. Barça postanowiła jednak pójść dalej i wykorzystała brak dogłębnego rozpatrzenia sprawy przez TAD. Dzięki temu Lewandowski mógł zagrać z Espanyolem, ale na ten moment nie wystąpi w konfrontacji z Atlético.
Aktualizacja
17:05 Jak podaje Adria Soldevila z Cadena SER, Barcelona nie otrzymała jeszcze zawiadomienia z TAD co do podtrzymania zawieszenia Lewandowskiego. Kiedy je dostanie, zdecyduje, co robić dalej. Pojawiają się już spekulacje, że Barça będzie poszukiwała sposobu, aby Polak mógł zagrać z Atlético. Czasu jest jednak mało, bo 6 stycznia w Hiszpanii jest dniem wolnym od pracy.
18:12 Jak podaje agencja prasowa EFE, Barcelona nie zamierza już odwoływać się ws. zawieszenia Lewandowskiego.
18:26 Niemal wszystkie media potwierdzają, że Barça nie będzie składać odwołania. Lewandowski nie zagra więc w meczach z Atlético, Getafe i Gironą. Klub miał być jednak zaskoczony szybkością rozpatrzenia sprawy przez TAD.
Komentarze (72)