ARA: LaLiga ukarała w zeszłym sezonie Barcelonę za podpisanie kontraktu z Andreasem Christensenem

Mateusz Doniec

3 stycznia 2023, 11:15

ARA

10 komentarzy

Fot. Getty Images

Kiedy wydwało się, że LaLiga na czele z Javierem Tebasem już wystarczająco utrudniła życie FC Barcelonie, dziennik ARA podaje, że klub został ukarany w zeszłym sezonie m.in. za podpisanie umowy z zawodnikiem, który do klubu dołączył dopiero w tej kampanii, czyli Andreasem Christensenem oraz z piłkarzem, który zgodził się na najniższą możliwą pensję, czyli Danim Alvesem. Barça odwołała się do Komitetu drugiej instancji RFEF ds. licencji UEFA, ale LaLiga wkrótce zlikwiduje ten komitet i zastąpi go Społecznym Komitetem Odwoławczym.

Jak udało się ustalić dziennikowi ARA, komisja kontroli ekonomicznej LaLigi nałożyła na Barçę trzy sankcje za wydarzenia, które miały miejsce w sezonie 2021/2022: przekroczenie limitu wynagrodzeń przy podpisaniu umów z Danim Alvesem i Andreasem Christensenem oraz przy przedłużeniu kontraktu Ronalda Araújo. W przypadku Duńczyka LaLiga uważa, że miało to wpływ na ubiegły sezon, mimo że został on zarejestrowany w drużynie dopiero w obecnej kampanii. W sumie te trzy sankcje opiewają na kwotę prawie 800 tysięcy euro.

Barça złożyła odwołania do komitetu drugiej instancji RFEF ds. licencji UEFA, czyli organu, który do tej pory był odpowiedzialny za ocenę tego typu spraw, zgodnie ze statutem LaLigi. Ten mechanizm może się jednak wkrótce zmienić. Podczas ostatniego zgromadzenia, klubów LaLigi, które odbyło się w Dubaju 7 grudnia, władze rozgrywek zaproponowały modyfikacje artykułów 43. 44. i 78. bis. Teksty artykułów zostały dostosowane do nowego organu: Społecznego Komitetu Odwoławczego.

Tym samym, jeśli zamiary Tebasa zostaną zatwierdzone przez hiszpańską Wyższą Radę Sportu (CSD), Społeczny Komitet Odwoławczy zastąpi w RFEF komitet drugiej instancji RFEF ds. licencji UEFA składający się obecnie z czterech członków wyznaczonych przez federację i trzech przez LaLigę, którzy zazwyczaj byli przeciwni odwołaniom przedstawianym przez Barçę. Natomiast członkowie Społecznego Komitetu Odwoławczego, którymi będą prezes i dwóch lub czterech członków, będą powoływani przez Komitet Delegatów LaLigi na wniosek korporacyjnej dyrekcji generalnej.

"Zniesione zostają odwołania do komitetu drugiej instancji RFEF ds. licencji UEFA" - czytamy w nowym tekście statutu rozgrywek, do którego dotarli dziennikarze ARA. "W związku z projektem nowego prawa sportowego, a także zgromadzonymi doświadczeniami praktycznymi, dogodnym rozwiązaniem jest zrewidowanie istniejącego w LaLidze modelu apelacji, ujednolicając go do modelu podwójnej instancji wewnętrznej, która ustępuje miejsca ewentualnej apelacji zewnętrznej" - argumentuje organ pod przewodnictwem Tebasa i dodaje: "Nie ma ona [komisja] już znaczenia w nowym modelu, bo ma kolegialny i wyspecjalizowany organ wewnętrzny, którego uchwały ustępują miejsca odwołaniom zewnętrznym". ARA poprosiło Barçę o opinię na temat prawdopodobnych zmian i odpowiedź brzmiała: "Nie mamy nic do powiedzenia".

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Jedno mnie zastanawia dlaczego hiszpanie negocjują w Dubaju co robić w lidze hiszpańskiej??? Nie można spotkać się w madrycie ?

@Mroziu Cóż, Międzynarodowa Federacja Narciarska obraduje nieraz gdzieś w Acapulco, Kapsztadzie czy na innych wyspach greckich, więc już nic nie dziwi. ;)

@Mroziu Nie można. Całkiem prawdopodobne że za zgromadzenie w Madrycie nie wpłynęły by profity dla tego lub owego bo trudno inaczej wytłumaczyć organizowanie takiego spotkania gdzieś na końcu świata a przy tym w miejscu gdzie są petrodolary.
« Powrót do wszystkich komentarzy