Marc André Ter Stegen jest najpoważniejszym kandydatem do zastąpienia Gerarda Piqué wśród czterech kapitanów FC Barcelony. Jak dowiedział się dziennik AS, w najbliższych dniach, korzystając z faktu, że wszyscy zawodnicy wrócili już do treningów, odbędzie się głosowanie z udziałem trenerów i zawodników na czwartego kapitana Dumy Katalonii.
Ter Stegen przybył na Camp Nou latem 2014 roku, co czyni go zawodnikiem o jednym z najdłuższych stażów w zespole. Co więcej, jego nazwisko już od jakiegoś czasu jest kojarzone z opaską kapitańską, a odejście Piqué zdecydowanie zbliżyło 30-latka do tej roli. Ponadto, nie wydaje się, aby istniała obecnie jakakolwiek inna poważna alternatywa: Robert Lewandowski poczeka ze swoją kandydaturą do lata, jeśli Sergio Busquets ostatecznie odejdzie.
Ter Stegen nigdy nie ukrywał, że chciałby dołączyć do kwartetu kapitanów. W dzisiejszym wywiadzie dla Mundo Deportivo dał do zrozumienia, że byłby bardzo dumny, gdyby pewnego dnia założył opaskę.
Niemiecki bramkarz założył ją już w trzech oficjalnych meczach. Pierwszy raz miał miejsce 17 kwietnia 2018 roku na Balaídos przeciwko Celcie Vigo pod nieobecność Iniesty, Busquetsa, Messiego i Alby. Drugi, przeciwko Eibarowi na Ipurua 29 października 2020 roku, z Messim, Sergio Busquetsem, Albą i Sergim Roberto na ławce. A trzeci, w tym sezonie, 21 sierpnia na Anoeta przeciwko Realowi Sociedad, gdy zawieszony był Sergio Busquetsem, a Alba, Sergi Roberto i Piqué zasiedli na ławce.
Komentarze (5)