Prezes FIFA Gianni Infantino wziął udział w konferencji prasowej, podczas której podsumował Mistrzostwa Świata w Katarze. Ogłosił również plany swojej organizacji dotyczące zreformowania Klubowych Mistrzostw Świata.
Infantino przekazał, że nowy format tych drugich rozgrywek zakłada uczestnictwo 32 zespołów. Zmagania mają zostać zainicjowane w 2025 roku, a zasady będą podobne do tych z mistrzostw świata drużyn narodowych. Infantino ogłosił również, że najbliższe Klubowe Mistrzostwa Świata, rozgrywane jeszcze w starym formacie, odbędą się od 1 do 11 lutego 2023 roku w Maroku. Wiadomo już, że wezmą w nich udział Real Madryt, Flamengo, Seattle Sounders, Wydad Casablanca, Auckland City, Al-Ahly i zwycięzca Azjatyckiej Ligi Mistrzów.
Nie są to jedyne nowości. Prezes FIFA zapowiedział, że połączone zostaną okienka na mecze reprezentacyjne z września i października. Tym samym cztery spotkania zespołów narodowych będą odbywały się pod koniec września i na początku października w jednym ciągu. Ponadto marcowa przerwa na mecze reprezentacyjne ma być w latach parzystych wykorzystywana na organizację mini-turniejów dla czterech drużyn z różnych konfederacji. Prezes FIFA zapowiedział też oficjalnie utworzenie rozgrywek kobiecych – Klubowych Mistrzostw Świata i żeńskiego mundialu w piłce halowej.
- Jeśli chodzi o terminarz, rozgrywki i Klubowe Mistrzostwa Świata, każda organizacja chce bronić swoich własnych interesów i rozgrywek. Zawsze można coś poprawić. Myślę, że w niektórych miejscach na świecie zawsze jest dużo meczów, a w innych za mało. Musimy łączyć świat i dawać szanse reprezentacjom i drużynom z innych części świata, aby mogły rywalizować z najlepszymi. Jeśli liga komercjalizuje swoje mecze i prawa, te pieniądze zostają w tym kraju i w tej lidze. W konfederacji, która organizuje Ligę Mistrzów, przychody idą do 32 klubów, które grają w tych rozgrywkach, i jest też procent solidarnościowy dla innych zespołów. Jedyną organizacją, która po równo zwraca wszystkie swoje przychody, jest FIFA. Chcieliśmy rozpocząć Klubowe Mistrzostwa Świata z większą liczbą drużyn w 2024 roku, ale zdecydowaliśmy się pomyśleć o zdrowiu piłkarzy, ponieważ terminarz jest bardzo napięty - oświadczył prezes FIFA na temat wątpliwości związanych z dodaniem kolejnych spotkań do kalendarza.
Infantino pozytywnie ocenił turniej w Katarze i nie wykluczył zmian w formacie następnych mistrzostw. - To był absolutny sukces pod każdym względem. To, czego doświadczyliśmy tutaj, w świecie arabskim, jest bardzo ważne w kontekście przyszłości. Doświadczyliśmy imponujących spotkań. Myślę, że granie w listopadzie i grudniu wyszło dobrze, podobnie jak monitorowanie doliczonego czasu. Przeżyliśmy świąteczną, międynarodową atmosferę. Mieliśmy bardzo sprawiedliwy mundial, bez symulacji piłkarzy, było mniej kartek. Trzeba pogratulować piłkarzom i reprezentacjom, a także arbitrom. Futbol ma dużą moc i uważamy, że ma duży wpływ. Co do następnego mundialu w Stanach Zjednoczonych, Meksyku i Kanadzie jesteśmy przekonani, że tam też będzie miał wielki wpływ. Trzy wielkie kraje, 48 drużyn, więcej meczów, większe przychody… Szacujemy, że organizatorów odwiedzi 5-6 milionów osób. Czterozespołowe grupy na mundialu w Katarze były niesamowite i będziemy musieli to ponownie rozważyć w kontekście mistrzostw w 2026 roku. Będziemy musieli zdecydować, co zrobić w kontekście liczby drużyn na grupę, kiedy będziemy mieli ich więcej. Musimy zobaczyć, czy lepszy jest wariant 16 grup z trzema ekipami czy 12 grup z czterema zespołami.
Prezes FIFA skomentował też wczorajsze wydarzenia. - Opinia rzecznika Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej jest bardzo pozytywna dla FIFA i UEFA. Uznaje fakt, że mamy pełną legitymację do organizowania i zatwierdzania rozgrywek.
Infantino odniósł się też do zarzutów o niegodne warunki pracy przy budowie stadionów, co doprowadziło do śmierci wielu ludzi. - Śmierć zawsze jest nieszczęściem dla wszystkich. Liczby na temat pracowników pracujących przy budowie stadionów nie są prawdziwe. W takich sytuacjach musimy być bardzo precyzyjni, aby uniknąć stworzenia obrazu czegoś, co w rzeczywistości jest czymś innym. Zrobiliśmy wszystko, żeby chronić i poprawić zdrowie pracowników.
Prezes FIFA uważa, że mistrzostwa pozostawią po sobie pozytywną spuściznę. - Moc i dziedzictwo transformacji tego mundialu polega na tym, że wielu ludzi przyjechało do Kataru i odkryło świat arabski. Katarczycy i Saudyjczycy przyjęli wielu kibiców z całego świata. Otworzyli swoje domy i kraje, żeby przywitać świat. To jest to dziedzictwo. Odkryto, że to, co się myśli i mówi, nie jest prawdziwe. Że można spędzać czas razem i spędzić go dobrze. Można lepiej poznać jeden drugiego.
Infantino odniósł się też do kontrowersji związanych z zakazem opasek kapitańskich w tęczowych wzorach. - W temacie opasek kapitańskich, których nie można było nosić na tym mundialu. FIFA reprezentuje 211 krajów z całego świata. Możemy prowadzić debaty na każdy temat, ale istnieją wątpliwości w różnych krajach, ponieważ są różne kultury. FIFA to organizacja globalna i musimy słuchać wszystkich. Musimy iść razem, kiedy mówimy o zakazach czy ich braku. Nie chodzi o zakazywanie, ale o szacunek. Każdy może jednak wyrazić swoją opinię.
Komentarze (31)
Dla każdej drużyny to tylko dwa dodatkowe spotkania.
Pojedynek Hiszpanii z Anglią, 1vs1, 2vs2 itd. Kto będzie miał lepszy bilans ten wygrywa starcie.
W reprezentacji 7 w MŚ, 6 w Lidze Narodów i kilka w el. ME. Czyli kolejne 15-20. Do tego jakieś towarzyskie i może któryś dobrnie do setki w sezonie. Jesli przeżyje bez kontuzji, to będzie bił kolejne rekordy goli, asyst a przede wszystkim występów w ilości meczów, ale raczej na jakość to się nie przełoży ;-)
PS:
Wiadomo już może jakie polskie drużyny się załapią?
Zwykła szuja!!!
To jest kpina,FIFA za nic ma piłkarzy i kibiców.. przecież to wpłynie negatywnie na inne rozgrywki,tj.krajowe i europejskie
i to niby ma być odpowiedź na superlige, dajcie spokój..