Już dziś pierwszy półfinał mistrzostw świata w Katarze, w którym zmierzą się ze sobą Argentyna Leo Messiego i Chorwacja Luki Modricia? Która "dziesiątka" będzie górą i zaporwadzi swoją drużynę do finału według Redakcji FCBarca.com?
Krystian Cichocki:
Argentyna - Chorwacja 2:1
Pierwszy mecz półfinałowy zapowiada się bardzo ciekawie. Z jednej strony mamy Chorwację, która w poprzedniej rundzie wyeliminowała jednego z głównych faworytów do wygrania mistrzostwa świata, czyli Brazylię. Z drugiej strony mamy Argentynę, która z meczu na mecz się rozkręca i pnie się w górę z każdym spotkaniem. Starcie z Holandią przebiegało po ich myśli aż do końcówki meczu, kiedy to Oranje rzucili się całą drużyna do odrabiania strat. Albicelestes wygrali ostatecznie po rzutach karnych, których bohaterem został nie Leo Messi, a bramkarz reprezentacji Argentyny, Emiliano Martínez. W dzisiejszym spotkaniu oczekuję dużo walki, dobrej piłki i ciekawego meczu po względem taktycznym. Liczę jednak na to, że to właśnie Argentyna awansuje dalej, a Leo Messi będzie miał kolejną szansę, żeby sięgnąć po Puchar Świata. Wynik jaki widzę w tym spotkaniu to 2:1 dla Albicelestes, po walce o korzystny rezultat do samego końca.
Mateusz Doniec:
Argentyna - Chorwacja 1:0
Oczami wyobraźni widzę kolejny filmowy scenariusz meczu z udziałem reprezentacji Argentyny. Wyrównany mecz przez pełne 90 minut, być może nie zbyt ładna gra, ale o awansie Albicelestes zadecyduje jeden gol w ostatniej akcji meczu. Nie typuję strzelca, bo w takim momencie może nim być nawet Dibu Martínez. Wyobrażam sobie szaleństwo na trybunach, wielką radość podopiecznych Scaloniego i Leo Messiego wymieniającego się koszulką z Luką Modriciem z poczuciem wykonanego zadania, ale oczekującego na to ostatnie, najważniejsze wyzwanie.
Darek Maruszczak:
Argentyna - Chorwacja 2:1
Jeszcze przed rozpoczęciem turnieju stawiałem, że to Argentyna zdobędzie mistrzostwo świata, więc muszę podtrzymać ten typ. Obie drużyny nie wygrywały gładko na drodze do półfinału, ale odnoszę wrażenie, że to Chorwaci mieli jednak więcej szczęścia. Teraz może go w końcu zabraknąć. Nie sądzę, żeby Livaković miał podtrzymać swoją świetną serię, nie zdziwiłoby mnie nawet, gdyby zdarzyło mu się popełnić jakiś błąd, nawet drobny, ponieważ do tej pory bronił lepiej niż zazwyczaj, więc niewykluczone, że teraz wszystko się wyrówna. Zadecydować może siła ognia w ataku, która przemawia za Argentyną głównie dzięki Leo Messiemu. Crack z Rosario udowadniał już, że potrafi kreować okazje kolegom, gdy rywale skupiają się na nim, i podobnie będzie teraz. Utrudnieniem może być za to presja na Albicelestes, ponieważ ekipa Zlatko Dalicia wciąż niczego nie musi. Stawiam jednak, że Argentyny nic już nie powstrzyma i pójdzie po swoje, nawet jeśli potknie się w którymś momencie spotkania. Biorąc pod uwagę zadziorność Chorwatów i Argentyńczyków, wiele będzie zależało też od tego, jak ten mecz poprowadzi Daniele Orsato. Jeśli podopieczni Lionela Scaloniego nie przekroczą granicy zdrowej determinacji, powinni wyjść zwycięsko z tego starcia.
Bartosz Pluciński:
Argentyna - Chorwacja 1:0
Półfinał mistrzostw świata to ogromna presja, ogromne oczekiwania i strach przed porażką. Ze względu na to, nie wydaje mi się zbyt prawdopodobne byśmy obejrzeli wymianę ciosów i dużo goli. Stawiam na 1:0 dla Albicelestes, ale nie zdziwię się, jeśli w regulaminowym czasie gry nie padną gole. Jestem pewny, że wkład w jedyną akcję bramkową będzie miał Messi, który jest w wybitnej formie. Myślę, że Chorwaci powalczą, ale przeważy solidność Argentyńczyków w obronie i brak gwiazd w ataku w drużynie ich przeciwnika.
Komentarze (13)
1) Może być to najbardziej ofensywny mecz Chorwacji w fazie pucharowej na tych mistrzostwach.
2) Argentyna źle gra przeciwko zespołom posiadającym wyraźnie lepszą linię pomocy, a Chorwacja ma dużo lepszą linię pomocy.
3) Chorwacja jest dużo bardziej zdyscyplinowana taktycznie i posiada silniejszy mental.
4) Dalić wydaje się dużo lepszym trenerem niż Scaloni - lepiej określa taktykę pod przeciwnika oraz lepiej reaguje na wydarzenia boiskowe. Mam takie wrażenie że każdy słaby element przeciwnika jest przeanalizowany przez chorwacki sztab szkoleniowy.
5) Dla Argentyny będzie to dopiero pierwszy poważny przeciwnik na tym Mundialu.
6) Linia obronna Argentyny zagra bez 2 zawodników Sevilli - Montiela i Acunii - to mogą być wbrew pozorom bardzo duże luki z taktycznego punktu widzenia.
Życzę Messiemu zdobycia Mistrzostwa Świata, ale będzie niezwykle ciężko - z punktu widzenia wykorzystania słabych i mocnych stron obydwu zespołów to wydaje się że mecz Argentyny z Francją mógłby być dla ekipy Messiego łatwiejszy. Jedno jest pewne - będzie ciekawie i nie mogę się doczekać.