Wielka Argentyna z genialnym Leo Messim w finale mistrzostw świata! [WIDEO]

Bartosz Pluciński

13 grudnia 2022, 21:55

37 komentarzy

Fot. Getty Images

Argentyna pokonała Chorwację 3:0 i awansowała do finału mistrzostw świata! Gole w tym meczu zdobywali Lionel Messi i Julian Álvarez (2x). Rywalem Mistrzów Ameryki Południowej w ostatnim spotkaniu turnieju będzie zwycięzca rywalizacji między Francją i Maroko.

Początek półfinałowego spotkania był bardzo spokojny, gra toczyła się głównie w środku pola. Chorwacja była częściej przy piłce, ale nie wynikało z tego żadne zagrożenie pod bramką Dibu. Największe emocje wzbudziła chyba sytuacja, w której Leo Messi łapał się za mięsień dwugłowy uda, jednak ostatecznie Argentyńczyk mógł kontynuować mecz. W 25' obejrzeliśmy pierwsze groźne uderzenie - Enzo Fernández próbował zaskoczyć Livakovicia, który wybił piłkę na rzut rożny. W 31' niegroźnie strzelał Perisić. W 32. minucie fantastyczne podanie od Enzo dotarło do Juliana Álvareza. Zawodnik Manchesteru City stanął oko w oko z bramkarzem Chorwacji, który popełnił faul, a Daniele Orsato odgwizdał rzut karny! Do piłki podszedł oczywiście kapitan Argentyny i pewnym strzałem pod poprzeczkę wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie!

W 39' Albicelestes wyprowadzili zabójczą kontrę. Messi podał do Álvareza, który z dużą pomocą chorwackich obrońców przeprowadził niesamowity rajd i wpakował futbolówkę do siatki. 2:0!

W 41. minucie strzał oddał De Paul, a chwilę potem zdobyć gola powinien Mac Allister, ale na posterunku był Livaković. W samej końcówce Messi kilkoma dryblingami zabawił się z Chorwatami, którzy nie potrafili odebrać mu piłki. Po czterech doliczonych minutach sędzia zakończył pierwszą część spotkania.

Na początku drugiej połowy Chorwacja starała się zaatakować, ale z ich prób nic nie wychodziło. W 49' Paredes oddał strzał zza pola karnego. W 55. minucie po fantastycznej akcji całego zespołu Messi znalazł się naprzeciw Livakovicia, ale jego strzał został obroniony. W 62' po zagraniu Chorwatów z rzutu wolnego zakotłowało się pod bramką Emiliano Martíneza, niemniej jednak ciężko było nazwać to groźną sytuacją. W 69. minucie najlepszy piłkarz świata wkręcił w ziemię prawdopodobnie najlepszego obrońcę tego turnieju - Joško Gvardiola - wyłożył piłkę Álvarezowi, a ten bez problemów pokonał Dominika Livakovicia. Trzy do zera!

Cztery minuty później Chorwaci oddali swój pierwszy celny strzał w meczu. Perisic uderzył po ziemi z kilkudziesięciu metrów z rzutu wolnego, co rzecz jasna nie mogło zaskoczyć Martíneza. W 83' Mac Allister po podaniu Dybali powinien podwyższyć wynik spotkania, ale piłka po jego zagraniu wyszła za linię bramkową. Chwilę potem Chorwacja próbowała szczęścia po rzucie rożnym, ale skończyło się tylko na strachu obrońców Argentyny. Minutę przed końcem podstawowego czasu gry strzał oddał jeszcze Majer. Sędzia gwizdnął po raz ostatni wśród chóralnych śpiewów argentyńskich kibiców, którzy od początku mistrzostw tłumnie wspierają swoją reprezentację.

Albicelestes rozegrali najlepszy mecz na tym turnieju i w pełni kontrolowali spotkanie, nie pozwalając Chorwatom na stworzenie choćby jednej groźnej sytuacji. Leo Messi, oprócz gola, zanotował dwa ostatnie podania przy golach Juliana Álvareza, a przy drugim trafieniu gracza City przeprowadził absolutnie genialną akcję, w której kilkukrotnie (!) przedryblował Gvardiola. Argentyńczycy mogą zatem we wspaniałych nastrojach oczekiwać na swojego rywala w finale mistrzostw świata.

Chorwacja 0:3 Argentyna

Gole:
1:0 Messi 34'
2:0 Álvarez 39'
3:0 Álvarez 69'

Chorwacja: Livaković; Sosa (Orsić 46'), Gvardiol, Lovren, Juranović; Kovačić, Brozović (Petković 50'), Modrić (Majer 81'); Perisić, Kramarić (Livaja 72'), Pašalić (Vlasić 46')

Argentyna: Dibu; Tagliafico, Otamendi, Romero, Molina (Foyth 86'); Mac Allister (A. Correa 86'), Enzo, Paredes (Li. Martínez 62'), De Paul (Palacios 74'); Álvarez (Dybala 74'), Messi

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Laporta proszę Cię ściągnij tu Messiego spowrotem, a razem z nim Alvareza :D

Pomyliłem się i chce mylić się częściej. Myślałem, , że Chorwaci postawią ciężkie warunki Argentynie i to będzie koniec turnieju dla Leo, choć z całego serca życzyłem mu i życzę nadal wygrania turnieju. Teraz pewnie Francja, dość silna ekipa z mądrym trenerem. Liczę jednak, że się przejadą na ARG. Pytanie, czy tylko starczy jeszcze sił Messiemu? Oby..

Messi to piłkarz Barcy ?

Najwieksza zasluga Scaloniemu a nie Messiemu. Tak poustawial i zagonil do pracy zespolowej caly sklad ze nie bez przyczyny wygrali Copa i obecnie sa w Finale WC. Jeszcze go nie zdobyli, ale zespol gra zwykle lepiej jako zespol, fizycznie, pomagaja sobie... tymczasem Francja jest slabsza, to pojedyncze zrywy, a Maroko to odkrycie MS, choc poziomem odstaja... ale mecz to mecz

Pozamiatal wczoraj dna Realu Madryt xD

Lionel Messi, bóg futbolu, w drodze po pierwszy tytuł. Mam nadzieję, że za 3,5 roku zgarnie drugi puchar.

Messi jest najlepszym piłkarzem na tym mundialu dlatego że bardzo mu się chce, od lat nie widziałem takiej postawy w ważnych meczach w Barcelonie jak i w Argentynie, zazwyczaj jak nie szło spuszczał głowe i chodził na boisku (mniej niż bramkarz) specjaliści mówili że to wiek, zmęczenie, itp. a tymczasem chyba przeskoczyło mu coś w głowie (jak nie chce przeskoczyć Zielińskiemu) Szkoda bo przez ostatnie lata przegraliśmy wiele ważnych męczy w LM z jego udziałem bo znikał kiedy klub najbardziej go potrzebował.
konto usunięte

Vamos Argentyna po tytuł!! :)

Messi piłkarz tak ,
Messi człowiek nie.

Leo jest wielki, dziękujcie marudy Bogu, że przez "chwilę" grał w Barcelonie.

Dzięki Ci Leo, że chociaż na trochę dałeś nam zapomnieć, że grasz w tym cholernym PSG.

Chorwatom ten mecz bardzo nie wyszedł. Argentyna była za to bardzo skuteczna. W finale obstawiam Francję, mimo że ich nie lubię i będę kibicował Argentynie.

Po pierwszej polowie z Meksykiem malo kto wierzyl chyba w ta druzyne, ze Lautaro to kolejny Higuain. Wielu sobie myslalo ze potrzebne sa jakies zmiany, Fernandez i Alvarez okazali sie zbawienni. Messi strzelil ladnego gola co dodalo mu pewnosci siebie. Z kazdym meczem wygladaja coraz lepiej i licze na piekny final.

W pełni zasłużone zwycięstwo a co za nim idzie awans do finału MŚ reprezentacji Argentyny. Muszę przyznać, że przed spotkaniem absolutnie nie spodziewałem się aż tak ogromnej dominacji Argentyny nad Chorwatami a tu proszę. Miło było popatrzeć jak Messi niczym kapitan okrętu dzielnie prowadzi swoją drużynę do finału. Wielkie gratulacje!

Pojedynek Messi - Mpappe w finale ?
To jak bój o Złotą Piłkę.

Cztery lata temu kibicowałem Chorwacji w hotelu pełnym żabojadów, w tym roku całym sercem za Argentyną w świetle świątecznej choinki :)

a juz prawie wszyscy Lewandowskiego robili krolem Barcelony a Messiego dawali w odstawke w zapomnienie i obsmiewanie,ze jest stary.Lewy od niego to musi sie duzo,duzo uczyc a przede wszystkim techniki uzytkowej .

W niedzielę zakończą sie wszelkie dyskusje o najlepszym piłkarzu w historii! Leo Messi to geniusz, i drugiego takiego prędko nie zobaczymy

Messi!! Messi !! Messi !! Niech już nikt nie porównuje drewniaka do najlepszego w historii piłkarza złota piłka dla Leo

Brawo Leo, brawo Argentyna, ostatni mecz! Wierze, ze tym razem Wam się uda.

ten z 10 z Argentyny jest niezły, dałby radę w Barcelonie

Czuje ,że to co napiszę pisałem i mówiłem już wiele razy ale napiszę i powiem to jeszcze raz Leo jak nie teraz to nigdy !

GOAT Messi na wieki

Cały czas sobie mówiłem, że Argentyna jeszcze nie grała z nikim dobrym, ale jednak oni są szalenie efektywnie w tym co robią.

Teraz pytanie z kim final. Ciągle w kościach czuje, że Maroko wygra ten mundial ; )

Brawooooo, to jest to, mamy finał!
Wielki mecz Argentyny

szkoda że zamiast wyjąć alvareza z river plate to wydaliśmy hajs na tego dziada ferrana który gra piach. Zamiast wyjąć Fernandeza z river plate albo teraz Benfici to chcemy gundogana albo kante, a zamiast kupić Rodriego pare lat temu to przedłużyliśmy Busquetsa. Nieważne kto prezydentem - gapią się tylko na koniec własnego nosa i swojej kadencji
konto usunięte

Kocham Cię, Leo Messi.