Luis de la Fuente został zaprezentowany w poniedziałek jako nowy selekcjoner reprezentacji Hiszpanii. Następca Luisa Enrique na tym stanowisku ocenił grę kadry na Mistrzostwach Świata w Katarze, wypowiedział się na temat piłkarzy FC Barcelony, a także poruszył kwestię swojego pomysłu na grę i selekcji piłkarzy do zespołu.
Telefon od Luisa Enrique: Wymieniamy wiadomości od momentu zakończenia mistrzostw świata. Pogratulował mi. Mamy bardzo dobre relacje. Rozpoczyna się nowy etap i wszyscy zawodnicy uprawnieni do selekcji mają takie same szanse. Od tej pory zaczniemy zbierać informacje i podejmować decyzje. Mamy pewien pomysł, ale wszyscy zawodnicy mają otwarte drzwi do reprezentacji.
Brak doświadczenia na najwyższym poziomie: Byłem profesjonalnym piłkarzem przez piętnaście lat, grałem w kadrze na wszystkich poziomach oprócz seniorskiego. Jestem z federacją od 10 lat i miałem szczęście pracować z 16 zawodnikami, którzy pojechali na mundial. Z całą pokorą i skromnością: jeśli jest ktoś, kto zna przyszłość hiszpańskiej piłki, to jestem to ja. Tak właśnie się przedstawiam.
Najlepsza drużyna na mundialu: Niemcy, Francja, Maroko? Nie ma drużyny, która byłaby idealna. Wezmę pod uwagę zalety najlepszych drużyn. Często lubię używać słowa „zespół” i zawsze staram się szukać niuansów, które mogą uczynić drużynę i jej styl gry lepszymi.
Pozycja bramkarza: Lubię dawać piłkarzowi wolność w ramach pewnego porządku. Bramkarz musi zapewnić przewagę w zakresie wychodzenia z piłką. Jednak wszyscy musimy wiedzieć, kiedy podejmować ryzyko, a kiedy nie. Zawodnicy są bardzo inteligentni. Nasi bramkarze są bardzo dobrzy, bronią dużo piłek i dają nam wyjście z piłką. Dadzą nam wszystko, czego chcemy.
Ograniczający futbol: Jestem obrońcą talentu. Talent musi zawsze pomagać pracy zespołowej. Nie lubię ograniczać potencjału zawodnika, ale staram się tworzyć sytuacje, które mu pomagają. Wolność musi być powiązana ze zbiorowością. Prawda jest taka, że będziemy starali się wydobyć z każdego zawodnika to, co najlepsze, aby przyniosło to korzyść grupie.
Pablo Torre: Mamy szczęście, że posiadamy w Hiszpanii niewyczerpaną fabrykę talentów. Znamy hiszpański futbol bardzo dobrze. Pablo jest jednym z tych zawodników, którzy mają talent. Nie kwestionujemy minut, które zawodnicy mają w swoich klubach, ale staramy się dać szansę tym, którzy mają umiejętności.
Wsparcie dla drużyny narodowej: Chcę nawiązać bliskie relacje z fanami. Chcę, żeby w Hiszpanii było 48 milionów piłkarzy. Chcę, abyśmy wszyscy założyli koszulkę reprezentacji i myśleli w tym samym kierunku. Chcę odzyskać poczucie przynależności z 2010 roku. Chcę, aby kibice dali z siebie wszystko dla tej drużyny.
Znaczenie pracy psychologicznej: Praca psychologiczna jest bardzo ważna dla wszystkich, dla nas i dla zawodników, zwłaszcza w momentach maksymalnego napięcia. Młoda reprezentacja? Zawsze pracowałem z ograniczeniem wiekowym, a teraz mam możliwość wyboru dowolnego hiszpańskiego zawodnika. Nie zamykam drzwi przed nikim. Jestem fanem młodych talentów, ale także weteranów, którzy tak wiele dali hiszpańskiej piłce. Jak już mówiłem, wszyscy gracze mają otwarte drzwi. Nie zamierzamy patrzeć na pesel.
Występ Hiszpanii w Katarze: Nie minęła sekunda, gdy zgodziłem się być trenerem. Nie chcę analizować niczego z przeszłości. Wszyscy chcieliśmy jak najlepiej, ale tak się nie stało. Piłka nożna jest bardzo skomplikowana i bardzo trudno jest wygrać. Analizę przeprowadzimy w cztery oczy. Futbol jest nieobliczalny, ale praca Luisa Enrique była bardzo dobra.
Kontynuator: Czy jestem kontynuatorem, bo byłem już w federacji? No tak, ale zmienię te rzeczy, które uważam, że muszę zmienić.
Sergio Ramos: Wszyscy piłkarze mają otwarte drzwi. Zobaczymy, kiedy przyjdzie czas. W tej chwili będziemy śledzić wszystkich zawodników.
Styl gry i przyszłość Busquetsa: Postaramy się być wierni naszej idei i być lepsi od naszych przeciwników. Lubię dominować w grze, mieć dobrych zawodników, którzy rozwiązują indywidualne sytuacje, biegają… Mam nadzieję, że jeszcze długo będę miał okazję wcielać to w życie. Jestem zachwycony, że Busquets chce kontynuować, on wciąż ma wiele do zaoferowania hiszpańskiej piłce.
Zarządzanie grupą gwiazd: Na każdym etapie bycia trenerem pracowałem z 25 gwiazdami, z najlepszymi zawodnikami na świecie. Jestem byłym piłkarzem i wiem, co myślą zawodnicy. Lubię stawiać czoła, nie mam żadnych problemów. Z całą skromnością, ja również byłem w ich butach. Czas pokaże, czy mamy rację, czy też nie.
Rzuty karne: Wszystko w futbolu da się wytrenować. Nawet sposób wejścia na boisko. Rzuty karne są ważnym elementem gry. Nie każdy jest w nich dobry. Mamy specjalistów i będziemy ich oceniać. Lubię wybierać, kto podchodzi do jedenastek i będziemy to nadal robić. Wiem, że to banał, ale tylko ci, którzy próbują, ponoszą porażkę. I jeszcze jedno. Bardzo łatwo jest podejść do karnego przy 5:0, ale trudniej jest strzelać decydującą jedenastkę, która może cię wyeliminować.
Odpowiedzialność: Nigdy nie myślę o jutrze. Futbol nauczył mnie, ze trzeba myśleć sekunda po sekundzie. Nie myślałem o byciu trenerem seniorskiej reprezentacji, dopóki prezes Rubiales mi o tym nie powiedział. Teraz interesuje mnie mecz z Norwegią.
22 reprezentantów LaLigi w półfinałach mistrzostw świata: Myślę, że nasze rozgrywki są najlepsze na świecie. Oczywiście są świetni zawodnicy w innych ligach, ale jestem za tym, aby wszyscy topowi piłkarze grali w naszym kraju. Uważam jednak, że talent w hiszpańskiej piłce jest najlepszy. A ci, którzy przyjeżdżają z zagranicy, muszą go mieć, żeby coś zmienić.
Gavi i Eric García: To szczęście, że są tacy zawodnicy jak Gavi, którzy przeskakują bariery. Ma tak duży potencjał, że rozwinął się spektakularnie szybko. To ważny zawodnik, którego będę miał teraz szczęście trenować. Jeśli chodzi o Erica, to uważam, że to fantastyczny zawodnik, który idealnie pasuje do naszego modelu. Być może w pewnym momencie ciążyła na nim zbyt duża presja, ale to zawodnik, który przy zachowaniu spokoju i dojrzałości będzie spisywał się znacznie lepiej.
Pomocnicy w kadrze: Postaramy się wydobyć z każdego zawodnika to, co najlepsze. Postaramy się tak czytać grę, aby zachowanie każdego gracza dawało korzyść. Będą momenty, w których Pedri i Gavi, gracze środka pola, będą musieli grać wyżej, ale także takie, kiedy nie będzie takiej potrzeby. Będziemy analizować rzeczy, które zostały zrobione dobrze w ostatnich rozgrywkach i postaramy się dać zawodnikom możliwość dostosowania się do nowego futbolu.
Rozmowa z zawodnikami: Nie rozmawiałem z żadnym z zawodników. To nie jest właściwy czas. Porozmawiamy, gdy przyjdzie na to czas. Niektórych z nich znam od dziecka.
Komentarze (7)