Reprezentacja Maroka pokonała w ćwierćfinale Portugalię 1:0 po golu En-Nesyriego, stając się pierwszą afrykańską drużyną w historii mundialu, która zamledowała się w półfinale turnieju. Ez Abde nie podniósł się z ławki rezerwowych.
Jako pierwsza poważnie zagroziła Portugalia. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego z głębi pola głową uderzał nieobstawiony João Felix, lecz świetnie wszedł w to spotkanie również Bono, który wybił piłkę na rzut rożny. Chwilę później Maroko chciało odpowiedzieć. Lewym skrzydłem urwał się Attiyat Allah, lecz za daleko wypuścił sobie piłkę i po jego strzale z ostrego kąta piłka odbiła się na rzut rożny, po którym głową strzelał jeszcze En-Nesyri, lecz ponad poprzeczką. W 18. minucie kilkadziesiąt metrów przebiegł z piłką Ziyech, a następnie uderzył lewą nogą sprzed pola karnego w kierunku bliższego słupka. Minimalnie się jedna pomylił. W 26. minucie głową strzelał z kolei obrońca El Yamiq po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, ale również uderzył niecelnie. W 31. minucie mógł odpowiedzieć João Felix, który uderzył sprzed pola karnego, a piłka po rykoszecie mogła niefortunnie dla Bono wpaść do siatki, lecz zabrakło do tego kilkunastu centymetrów. W 34. minucie Marokańczycy wyprowadzili świetną kontrę, zakończoną strzałem z pola karnego Amallaha po podaniu z lewej strony Attiyata Allaha, ale futbolówka pofrunęła zdecydowanie za wysoko. Chwilę później sprzed szesnastki uderzał jeszcze Boufal, ale prosto do koszyczka Diogo Costy. W 39. minucie znowu odpowiedział Felix, ale ponownie niecelnie. W 42. minucie stadion w Al Thumamie oszalał! Marokańczycy bardzo ładnie wyprowadzili piłkę od tyłu i doprowadzili do dośrodkowania Attiyata Allaha prosto na głowę En-Nesyeriego. Napastnik Sevilli uprzedził bramkarza Diogo Costę i trafił głową do siatki!
𝐆𝐎𝐎𝐎𝐎𝐎𝐋 ⚽ 𝐒𝐞𝐧𝐬𝐚𝐜𝐣𝐚❗ 𝐌𝐚𝐫𝐨𝐤𝐨 𝐩𝐫𝐨𝐰𝐚𝐝𝐳𝐢 𝐳 𝐏𝐨𝐫𝐭𝐮𝐠𝐚𝐥𝐢𝐚̨ 😱
— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 10, 2022
𝐓𝐑𝐀𝐍𝐒𝐌𝐈𝐒𝐉𝐀 𝐎𝐍𝐋𝐈𝐍𝐄 ▶ https://t.co/JCis65G583
__________#MARPOR 🇲🇦🇵🇹 • #Mundialove pic.twitter.com/32iOOzePqb
Radość Maroka mogła nie trwać jednak zbyt długo, bo w 45. minucie zaskakującym strzałem z prawej strony pola karnego popisał się Bruno Fernandes, lecz piłka trafiła tylko w poprzeczkę. W doliczonym czasie gry Marokańczycy wyprowadzili kolejną, bardzo groźną kontrę, którą sfinalizował bardzo aktywny Attiyat Allah, ale nie trafił nawet w światło bramki. Wcześniej Portugalczycy domagali się od sędziego przyznania rzutu karnego po faulu na Goncalo Ramosie, ale arbiter się na to nie zdecydował. Ostatecznie Maroko prowadziło do przerwy 1:0.
Druga połowa mogła rozpocząć się idealnie dla Maroka. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Hakima Ziyecha bramkę głową mógł zdobyć El Yamiq, ale futbolówka nie chciała wpaść do siatki. W 56. minucie Marokańczycy wyprowadzili kolejną kontrę po stracie Pepe sfinalizowaną przez Ounahiego, który uderzył sprzed pola karnego zdecydowanie za wysoko. W 58. minucie doskonałą okazję miał Goncalo Ramos po wrzutce Otavio, ale po strzale głową piłka minęła bramkę. Napór Portugalii stawał się coraz większy. W 64. minucie Bruno Fernandes otrzymał piłkę przed polem karnym bez żadnego rywala wokół, ale po raz kolejny uderzył niecelnie. W 70. minucie po faulu na Leao Bruno Fernandes zagrał z rzutu wolnego z lewej strony po ziemi w pole karne, ale nikt nie przeciął tego podania.
W 75. minucie Marokańczycy mogli wyprowadzić zabójczą kontrę, ale Cheddira źle zabrał się z piłką i wyjechał z nią za linię końcową. W 83. minucie po błędzie obrońcy świetnie próbował uderzyć w samo okienko João Felix, ale kapitalnie interweniował Bono. Na samym początku doliczonego czasu gry w dość łatwy sposób w dobrej sytuacji znalazł się Cristiano Ronaldo, lecz jego strzał pewnie wybronił Bono. W 6. minucie doliczonego czasu w sytuacji sam na sam z Diogo Costą znalazł się Aboukhlal. Skrzydłowy spróbował przelobować bramkarza, ale zrobił to nieumiejętnie. W 97. minucie okazję meczową miał jeszcze Pepe, ale piłka po jego strzale głową minęła słupek. To była już ostatnia szansa na podtrzymanie marzeń Portugalii. Sędzia zagwizdał po raz ostatni i historia stała się faktem. Maroko stało się pierwszą afrykańską reprezentacją w historii mistrzostw świata, która awansowała do półfinału turnieju!
Maroko 1 : 0 Portugalia
1:0 En-Nesyri 42’
Maroko: Bono - Hakimi, El Yamiq, Saiss (min. 57, Dari), Attiyat Allah - Ounahi, S. Amrabat, Amallah (min. 65, Benoun) – Ziyech (min. 81, Aboukhlal), En-Nesyri (min. 65, Cheddira), Boufal (min. 82, Jabrane).
Portugalia: Diogo Costa – Dalot (min. 79, Horta), Pepe, Ruben Dias, Raphael Guerreiro (min. 51, Cancelo) - Bernardo Silva, Ruben Neves (min. 51, Cristiano Ronaldo), Otavio (min. 69, Vitinha) - Bruno Fernandes - Goncalo Ramos (min. 69, Leao), João Felix.
Komentarze (22)
Piękna drużyna
Trzeba również napomknąć o końcu ery Ronaldo na mundialach. Dokonał rzeczy niezwykłej, strzelając na 5 mundialach z rzędu, i pomimo mojej małej sympatii do Portugalczyka, ogromny szacunek za tworzenie wraz z Messim historii przez tyle lat i dokonaniu rzeczy niezwykłej.
Liczyłem na niespodziankę w wykonaniu Maroka i udało się! Już teraz Maroko napisało piękną historię, którą trudno będzie powtórzyć jakiemukolwiek afrykańskiemu państwu - wielkie gratulacje dla nich. U mnie w Rennes żyje sporo marokańczyków - czuję że ulice będą świętowały do rana, a jeszcze mecz przed nami Anglia-Francja - coś pięknego!