Australia pokonuje Danię i awansuje do 1/8 finału razem z Francją, która uległa Tunezji

Mateusz Doniec

30 listopada 2022, 18:12

2 komentarze

Fot. Getty Images

Reprezentacja Danii z Andreasem Christensenem w składzie (90 minut) przegrała z Australią 0:1 i odpada z mistrzostw świata w Katarze kończąc zmagania grupowe na ostatnim miejscu. Gol Leckie'ego dał Australijczyok zwycięstwo i ostatecznie awans do 1/8. W drugim meczu Tunezja sensacyjnie pokonałą Francję 0:1, lecz wobec zwycięstwa Australii uplasowali się tylko na trzeciej pozycji. Ousmane Dembélé wszedł na ostatnie 11 minut meczu.

Australia - Dania

Lepiej w spotkanie weszła niespodziewanie Australia. McGree ładnie rozegrał akcję z dwójkową Duke'iem, a następnie uderzył sprzed pola karnego, ale prosto w obrońcę. W 7. minucie odpowiedzieli Duńczycy. Lewym skrzydłem na pełnej szybkości ruszył Maehle, który dośrodkował po ziemi spod linii końcowej. Martín Braithwaite nie zdołał jednak sięgnąć piłki pod bramką. W 10. minucie Dania zaatakowała tym razem z prawej strony. Skov Olsen zagrywał do Lindstrøma, ale jego strzał został zablokowany. Chwilę później Jensen uderzał z pola karnego, ale Matthew Ryan obronił, wybijając piłkę na rzut rożny. Napór pod bramką Australijczyków trwał, a jako następny próbował Skov Olsen, ale również nieskutecznie. W 22. minucie w trudnej sytuacji znów próbował uderzać z dystansu McGree, ale tym razem pewnie wyłapał piłkę Schmeichel. Duńczycy starali się przedzierać pod bramkę Matthew Ryana skrzydłami i dogrywając do środka, lecz radzili sobie z tym Australijczycy, którzy mieli też swoje okazje, głównie po strzałach z dystansu, ale ostateczne w ciągu pierwszych 45 minut żadna z drużyn nie wysunęła się na prowadzenie. Obrońca FC Barcelony Andreas Christensen pojawił się w jednej sytuacji w ataku, oddając nieudany strzał głową, a w obronie świetnie radził sobie z napastnikami Australii.

Druga połowa rozpoczęła się od ofensywy Australijczyków, którzy dorzucali w pole karne z rzutów rożnych i autów. Duńczycy mieli na początku problemy z wyprowadzeniem piłki wobec agresywnej postawy rywali, ale w kolejnych minutach wszystko wróciło do normy i to Dania rozgrywała pod polem karnym Australii. Niespodziewanie to jednak Australia zdobyła pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Podopieczni Graham Arnolda wyprowadzili świetną kontrę. McGree bardzo dobrze podał na dobieg do Leckie’ego, który ruszył sam na trzech obrońców Duńczyków, a w pojedynku z Joachimem Andersenem uderzył między nogami defensora Crystal Palace i trafił idealnie obok słupka.

Dania ruszyła zatem do odrabiania strat, choć i tak była już w bardzo trudnej sytuacji, bo w międzyczasie Tunezja wyszła na prowadzenie w meczu z Francją. W 71. minucie Skandynawowie mieli moment radości, bo sędzia odgwizdał rzut karny po faulu na Dolbergu, lecz sekundę później odgwizdał spalonego. Do samego końca Duńczycy walczyli o gola, lecz choć raz po raz meldowali się w polu karnym rywali, nie potrafili stworzyć sobie dogodnej okazji. Australia wygrała zatem z Danią 1:0, awansując do 1/8 finału. Duńczycy żegnają się z turniejem, kończąc na ostatnimi miejsc w grupie D.

Australia 1 : 0 Dania
1:0 Leckie 60'

Australia: Ryan – Degenek, Souttar, Rowles, Behich – Leckie (min.  89, Hrustić), Irvine, Mooy, Goodwin (min. 46, Baccus) – Mitchel Duke (min. 82, MacLaren), McGree (min. 74, Wright).

Dania: Schmeichel –  Kristensen (min. 46, Bah), Andersen, Christensen, Maehle (min. 70, Cornelius) – Hojbjerg, Jensen (min. 59, Damsgaard) – Skov Olsen (min. 69, Skov), Eriksen, Lindstrøm – Braithwaite (min. 59, Dolberg)


Tunezja - Francja

W tym samym czasie odbywał się mecz Francji bez Griezmanna, Mbappe czy Dembélé w pierwszym składzie z Tunezją, która miała jeszcze cień nadziei na awans do 1/8 finału. Spotkanie mogło rozpocząć się sensacyjnie, lecz gol Ghandriego po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Khazriego został anulowany ze względu na pozycję spaloną obrońcy Tunezji. Drużyna z Afryki nie zamierzała się jednak poddawać i probowała zagrozić Mandandzie za sprawą m.in. Khazriego czy Slimane, ale do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis. Francja zagroziła poważniej tylko w 25. minucie za sprawą Comana, który oddał niecelny strzał.

Co los zabrał w pierwszej połowie, oddał Tunezji na początku drugiej. W 58. minucie meczu Tunezyjczycy mogli już cieszyć się z gola Khazriego po jego świetnej indywidualnej akcji. Deschamps zareagował, od razu wprowadzając do gry Rabiota i Mbappe a później Griezmanna i Dembélé opłaciło się to, ale dopiero w 8. minucie doliczonego czasu gry. Bramkę zdobył Antoine Griezmann, lecz gdy wydawało się, że sędzia zakończy na tym mecz, okazało się, że interweniuje VAR. Arbiter anulował tę bramkę, po tym jak dopatrzył się spalonego. Ostatecznie Tunezja wygrała to spotkanie 1:0, lecz zakończyła zmagania w grupie na trzecim miejscu.

Tunezja 1 : 0 Francja
1:0 Khazri 58'

Tunezja: Dahmen - Meriah, Ghandri, Talbi - Kechrida, Skhiri, Laidouni, Maaloul - Slimane (min. 83, Abdi), Ben Romdhane (min. 74, Chaaleli) - Khazri (min. 60, Jebali).

Francja: Mandanda - Pavard, Konate, Varane (min. 64, Saliba), Camavinga - Fofana (min. 73, Griezmann), Tchouaméni, Veretout (min. 63, Rabiot) - Coman (min. 64, Mbappe), Kolo Muani, Guendouzi (min. 79, Dembélé).

Sytuacja w grupie D:

L.p. Drużyna Mecze Bramki Bilans bramkowy Punkty
1. Francja 3  6:3 +3 6
2. Australia 3  3:4 -1 6
3. Tunezja 3  1:1 -1 4
4. Dania 3  1:3 -2 1
REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Propsy dla Australii za awans. Mało kto (w tym ja) wierzył, że im się uda. Dania? Jedno z większych rozczarowań, zwłaszcza, że dla wielu byli czarnym koniem turnieju.

To się będzie palić dzisiaj dużo samochodów we Francji że szczęścia oczywiście