Luis Enrique: Czuję się dużo bardziej komfortowo, zarządzając trudnymi momentami

Mateusz Doniec

26 listopada 2022, 17:30

YT: Marca

Brak komentarzy

Fot. Getty Images

Selekcjoner reprezentacji Hiszpanii Luis Enrique odpowiedział na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej przed niedzielnym meczem z Niemcami. 52-latek podkreślił, że dużo lepiej czuje się, zarządzając trudnymi momentami oraz pochwalił grę Gaviego.

Co znaczy mierzyć się z reprezentacją Niemiec?

Luis Enrique: To mistrzowie świata. Widzisz tę ich koszulkę i cztery gwiazdki nad herbem. Gdy ja grałem na mundialu przeciwko nim na mundialu w 1994 rok i było widać ogromną różnicę pod względem fizyczności. Z kolei pod względem sportowym uważam, że Hiszpania jest na poziomie najlepszych reprezentacji. Jeśli ktoś może wygrać mundial, to są to Niemcy; jeśli ktoś jest w stanie odwrócić swoją trudną sytuację, to są to Niemcy. Grają tam  zawodnicy ze światowego topu. Jesteśmy mimo wszystko przekonani, że jesteśmy w stanie pokonać Niemców.

Około rok temu byłeś krytykowany za powołanie do dorosłej kadry Gaviego, a teraz już od 14 meczów gra u ciebie wszystko. Co najbardziej ci się w nim podoba?

Znałem go już od kilku lat, ale nie przestanie zaskakiwać to, że w wieku 18 lat dopiero co skończonych jest w stanie tak rywalizować i jest tak pewny siebie. Trzeba zwrócić uwagę na jego inteligencję w ustawianiu się, jego ambicję, pracę, zawziętość, możliwości fizyczne mimo drobnej budowy… Nie można oszaleć na punkcie młodych zawodników, ale na pewno jest on piłkarzem, który może wyznaczyć epokę.

Jak zarządzałeś tą euforią po zwycięstwie nad Kostaryką, aby jak najlepiej przygotować się na mecz z Niemcami?

Staram się to robić w sposób najbardziej normalny. To był tylko wygrany mecz, trzy zdobyte punkty i nic więcej. Fakt, że zaczęliśmy tak zdecydowanie, buduje pewność siebie. Ta kadra jest na tyle inteligentna, że wie, że wszelkie nasze wysiłki muszą być nakierowane na rywala.

Czy uważasz, że któraś drużyna zagrała lepiej niż Hiszpania? Kto najbardziej cię zaskoczył?

Dzisiejszy futbol z pewnością cechuje równość. Są reprezentacje, o których myśleliśmy, że nie zdobędą punktu, a udało im się pokonać potęgi. To jest cudowne w futbolu: nieprzerwane niespodzianki i równość. Opinię na temat tego, czy ktoś zagrał lepiej od nas, zachowuję dla siebie.

Trudniej jest zarządzać zwyżką czy obniżką formy drużyny?

Choć brzmi to dziwnie, to dużo lepiej czuję się zarządzając problemami, takim jestem przygłupem, nie śmiejcie się! Czuję się bardziej komfortowo, gdy muszę podnieść morale drużyny. Wtedy wychodzi z ciebie twoja esencja, zemnie wychodzi moja „asturyjskość” i to, że jestem z Gijon. Wiadomo, że wolę zarządzać takim miłym tygodniem, jak teraz, ale moja esencja… gdy prawdziwie jestem sobą, wychodzi w trudnych momentach.

REKLAMA

Poleć artykuł