Gol i asysta Lewandowskiego dają Polsce zwycięstwo z Arabią Saudyjską! [WIDEO]

Bartosz Pluciński

26 listopada 2022, 16:05

34 komentarze

Fot. Getty Images

Prowadzona przez Czesława Michniewicza reprezentacja Polski zwyciężyła w drugiej kolejce fazy grupowej Mistrzostw Świata w Katarze z Arabią Saudyjską 2:0, po bramkach Piotra Zielińskiego oraz Roberta Lewandowskiego. Polska jest obecnie liderem swojej grupy.

Na początku meczu zobaczyliśmy kilka akcji ofensywnych z obu stron, przy czym odrobinę lepsze wrażenie sprawiała reprezentacja Arabii. W 13. minucie Kanno oddał groźny strzał, który zmusił Szczęsnego do dużego wysiłku. Chwilę później żółte kartki po faulach dostało aż trzech Polaków: Kiwior, Cash oraz Milik. Prawy obrońca powienien zresztą chwilę później wylecieć z boiska, jednak sędzia go oszczędził. W 26. minucie celny strzał Krystiana Bielika po dośrodkowaniu z rzutu rożnego został zablokowany przez jednego z obrońców rywala. W 35' byliśmy nastąpiła dłuższa przerwa w grze, gdyż jeden z Saudyjczyków potrzebował pomocy medycznej, z powodu przypadkowego nadepnięcia Lewandowskiego na jego rękę. Chwilę po wznowieniu Piotr Zieliński otworzył wynik spotkania po asyście piłkarza Barcelony. 1:0!

W 44. minucie po analizie VAR sędzia podyktował rzut karny dla Arabii Saudyjskiej; nieprzepisowo zagrywał w tej sytuacji Bielik. Wojciech Szczęsny obronił zarówno strzał Aldawsariego, jak i dobitkę jednego z jego kolegów. Pierwsza połowa zakończyła się po 55 minutach gry.

Na początku drugiej połowy świetną sytuację na zdobycie gola miała Arabia, jednak kolejny raz polski bramkarz pokazał klasę. W 60' Saudyjczycy dwukrotnie wykreowali sobie groźne sytuacje w polu karnym reprezentacji Polski, na szczęście ich strzały były niecelne. W 63. minucie z boiska zszedł Zieliński. Chwilę potem Arkadiusz Milik trafił w poprzeczkę, z kolei Lewy - w słupek. W 78' strzał Al-Malkiego nieznacznie minął bramkę Szczęsnego. Cztery minuty później Robert Lewandowski rozstrzygnął losy spotkania wykorzystując błąd przeciwnika przy wyprowadzaniu piłki i wpakował futbolówkę do siatki obok bezradnego Al-Owaisa. 2:0!

W 90. minucie bramkarz Arabii Saudyjskiej stanął na wysokości zadania i zatrzymał Lewego w sytuacji sam na sam. W doliczonym czasie drugiej połowy rywale Biało-Czerwonych starali się strzelić gola kontaktowego, jednak z ich starań nic nie wynikało. Spotkanie zakończyło się zatem wynikiem 2:0.

Robert Lewandowski poprowadził reprezentację Polski do bardzo ważnego zwyciestwa, które daje nadzieję na awans do 1/8 finału. Napastnik Barçy zanotował asystę oraz strzelił drugiego gola w spotkaniu (i jednocześnie premierowego dla siebie w mistrzostwach świata), a w międzyczasie trafił także w słupek.

Polska jest obecnie na 1 miejscu w grupie C, mając na koncie 4 punkty, przy czym Argentyna i Meksyk rozegrają swoje spotkanie wieczorem. Ostatni mecz naszej reprezentacji w fazie grupowej, z Argentyną z Leo Messim na czele, zostanie rozegrany 30 listopada (środa) o godz. 20:00 na Stadionie 974 w Doha.

Polska - Arabia Saudyjska 2:0
1:0 Zieliński 39' (asysta: Lewandowski)
2:0 Lewandowski 82' (asysta: brak)

Polska: Szczęsny - Bereszyński, Glik, Kiwior - Cash, Bielik, Krychowiak, Zieliński (Kamiński 63'), Frankowski - Milik (Piątek 71'), Lewandowski

Arabia Saudyjska: Al-Owais - Al-Burayk, Al-Bulayhi, Al-Amri, Abdulhamid - Kanno, Al-Malki (Al-Oboud 85'), Al-Najei (Al-Abed 46'; Bahebri 90+5') - S. Al-Dawsari, Al-Shehri (N. Al-Dawsari 85'), Al-Buraikan (Al-Ghannam 65')

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Jest wynik i to się liczy, ale powiedzmy sobie szczerze - chcielibyśmy grać jak oni. To jak przechodzą z lini do linii i z prawej do lewej jest imponujące. Smutne, że naprawdę nie możemy się wyróżnić na tle prawie nikogo bo każdy gra lepiej.

@Graczdari91 Co im z tej gry jak trafić do bramki nie mogli.

@Graczdari91według mnie oprócz kilku akcji grali dość topornie próbując staranować naszych i na siłę wejść w pole karne. Polacy to z natury malkontenci co widać tutaj. Najpierw narzekanie, że Barca nie pozwala pograć innym i nie nastawia się na kontry a później narzekanie, że Polacy nie grają jak Barca piłką z wysuniętą linią obrony. Mecz z Meksykiem to był antyfutbol ale dziś było niebo lepiej, bo Arabowie w przeciwieństwie do Meksyku grali ofensywnie. Lewy i Szczęsny zrobili różnicę.

@suszini jak lewy zrobil roznice to,ze dostal podanie od przeciwnika

@korn234 chociażby to że wypracował 1szą bramkę
« Powrót do wszystkich komentarzy