Sport: Perła chilijskiego futbolu wymyka się Barcelonie

Mateusz Doniec

25 listopada 2022, 15:15

Sport

5 komentarzy

Fot. Getty Images (Dario Osorío po prawej)

Jak infomuje dziennik Sport, Barcelona interesowała się 18-letnim Dario Osorío z Universidad de Chile, lecz ze względu na wysokie wymagania finansowe dyrekcja sportowa rezygnuje z jego transferu. Napastnik jest bliski przenosin do RB Bragantino.

Barça zawsze uważnie obserwuje rynek południowoamerykański w celu znalezienia młodej gwiazdy z potencjałem za stosunkowo niską kwotę. Zazwyczaj mówi się w mediach o skautingu w Brazylii czy w Argentynie, lecz tym razem według dziennika Sport na radarze Dumy Katalonii znalazł się 18-letni Dario Osorío z chilijskiego Universidad de Chile. Mimo zainteresowania ze strony klubu napastnik zbliża się jednak do przenosin do brazylijskiego RB Bragantino.

Dario Osorío to mierzący 184 cm wzrostu prawy napastnik, który może także swobodnie grać na lewym skrzydle, a także na środku ataku. Już w wieku 18 lat rozegrał 27 meczów w najwyższej klasie rozgrywkowej w Chile i zdobył w nich 7 bramek. Co ciekawe, Osorio zadebiutował już 10 czerwca bieżącego roku w dorosłej reprezentacji Urugwaju, a jeszcze 16 listopada mieliśmy okazje zobaczyć go na stadionie Legii Warszawa podczas ostatnich 14 minut meczu towarzyskiego z Polską.

Rozwój 18-latka przyciągnął zainteresowanie głównie brazylijskich klubów, w tym wspomnianego RB Bragantino (Jeden z klubów spod szyldu Red Bulla). Jak donosi Sport, Barça również kontrolowała postępy napastnika, lecz jego wysoka cena (7-8 milionów euro) osłabiła zapał dyrekcji sportowej, która uznała, że wszystkie pozycje w ataku pierwszego zespołu Barçy są dobrze obsadzone. Rozważano także transfer do drużyny Barçy Atlétic, lecz kwota transferu i tak byłaby za duża.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Zachowujecie się jakbyśmy mieli kupić wszystkie młode talenty na świecie. Jeżeli miałbym wybierać to w tym momencie bym dołożył te 7-8 mln do prawego obrońcy a nie na młodego no-nama który gra w potężnej lidze Chilijskiej.

Na luzie, jesteśmy przyzwyczajeni.
Jak jest coś dobrego, to Barca zazwyczaj rezygnuje, z różnych powodów.

Dyrekcja szuka młodego zawodnika do ataku. Następnie najlepsze opcje o największym potencjale okazują się za drogie. Dyrekcja uznaje więc, że w sumie to nie potrzeba wzmocnień w ataku, nie ma potrzeby zabezpieczenia kontroli nad zawodnikiem, więc odpuszcza. Niby nowa Barca, a jakby dalej durne mechanizmy odnośnie utalentowanych młodych zawodników z zewnątrz pozostają w mocy...

Jakby gość był z Brazylii to pewnie wartość by była o jedno zero większą hehe.