Kolejny dzień mundialu: Leo Messi i Robert Lewandowski wkraczają do gry

Dariusz Maruszczak

22 listopada 2022, 09:19

4 komentarze

Fot. Getty Images

W trzecim dniu mistrzostw świata do gry wkraczają m.in. Leo Messi i Robert Lewandowski. Argentyńczyk rozpoczyna swój marsz po Puchar Świata w pojedynku z Arabią Saudyjską, a obecny napastnik Barcelony liczy, że spotkanie z Meksykiem nie będzie klasycznym „meczem otwarcia” dla reprezentacji Polski, zgodnie z charakterystycznym sloganem związanym z występami Biało-Czerwonych na wielkich turniejach. Ponadto istnieje szansa, że zobaczymy dziś jeszcze trzech zawodników Dumy Katalonii – Andreasa Christensena, Julesa Koundé i Ousmane’a Dembélé.

Argentyna - Arabia Saudyjska (11:00)

Dziś na pierwszy rzut idzie spotkanie Albicelestes, którzy zaczynają turniej od rywalizacji z Arabią Saudyjską. O ile nic się nie zmieni, skład Argentyny powinien być taki, jak przedstawiamy poniżej, a tylko niektórzy dziennikarze z tego kraju dają jakieś szanse Alexisowi Mac Allisterowi w rywalizacji z Papu Gómezem. Dla ekipy Messiego pierwsze starcie ma być rozgrzewką przed kolejnymi, bardziej wymagającymi pojedynkami. Drużyna Lionela Scaloniego przyjeżdża do Kataru z jasnym celem zdobycia mistrzostwa świata, więc nie może być inaczej. Kibice Argentyny będą oczekiwać mocnego wejścia w turniej i mają ku temu argumenty. Albicelestes nie przegrali od 3 lipca 2019 roku, zaliczając po drodze 26 zwycięstw i 10 remisów. W eliminacjach nikt nie zdołał ich pokonać i stracili tylko 8 goli w 17 spotkaniach. Przede wszystkim podchodzą do rywalizacji w glorii zwycięzców Copa América 2021 po pokonaniu w finale Brazylii. Wydają się mieć wszystkie argumenty w swoich rękach w kontekście dzisiejszej rywalizacji.

Z kolei największym atutem Arabii Saudyjskiej jest jej szkoleniowiec Herve Renard. Doświadczony Francuz potrafił poprowadzić Zambię do wygrania Pucharu Narodów Afryki, a później zdobył to trofeum również z Wybrzeżem Kości Słoniowej. Renard pracuje z obecnym zespołem od 2019 roku i nie miał problemów z wywalczeniem awansu. Pod jego wodzą Arabia Saudyjska przegrała tylko 1 z 18 meczów w eliminacjach, odnosząc 13 zwycięstw i zaliczając cztery remisy. Ogółem w 31 starciach ekipa Renarda straciła zaledwie 17 goli, w ostatnim sparingu przed mundialem męczyła się z nimi Chorwacja, która zdobyła bramkę na wagę zwycięstwa dopiero w 82. minucie.

Przewidywane składy

Argentyna: Emiliano Martínez, Nahuel Molina, Cristian Romero, Nicolas Otamendi, Nicolas Tagliafico, Rodrigo de Paul, Leandro Paredes, Papu Gómez, Leo Messi, Ángel Di María, Lautaro Martínez.

Arabia Saudyjska: Mohammed Al-Owais, Saud Abdul Hamid, Abdulelah Al-Amri, Ali Al-Bulaihi, Yasir Al-Shahrani, Mohammed Kano, Abdulelah Al-Malki, Firas Al-Brika, Salem Al-Dawsari, Salman Al-Faraj, Saleh Al-Shehri.

Typy redakcji FCBarca.com
Mateusz Doniec: Argentyna - Arabia Saudyjska 4:0
Krystian Cichocki: Argentyna - Arabia Saudyjska 6:0
Bartosz Pluciński: Argentyna - Arabia Saudyjska 2:0
Darek Maruszczak: Argentyna - Arabia Saudyjska 4:0

Dania - Tunezja (14:00)

Pierwszym piłkarzem Barcelony, który wejdzie dziś do gry, będzie Andreas Christensen. 26-latek nie grał w klubie zbyt wiele, także z powodu problemów zdrowotnych, ale dla Danii jest kluczowym elementem defensywy. Skandynawowie mają za sobą świetne eliminacje, a w poprzednich mistrzostwach Europy pokazali, że nawet najsilniejsi muszą się z nimi liczyć, dochodząc aż do półfinału rozgrywek. Siłą ekipy Kaspra Hjulmanda jest kolektyw, choć nie brakuje uznanych w Europie piłkarzy jak Kasper Schmeichel, Hojbjerg, Christian Eriksen czy Jesper Lindstrom. Być może szansę dostanie też Martín Braithwaite, choć po fatalnym dla niego sezonie w Barcelonie częściej wchodzi z ławki.

Tunezja w eliminacjach straciła tylko dwa gole w ośmiu meczach i gra w defensywie może stanowić jej główną zaletę, również pod wodzą obecnego trenera Jalela Kadriego, który pracuje z kadrą dopiero od stycznia bieżącego roku. Zastąpił on Mondhera Kebaiera po nieudanym Pucharze Narodów Afryki, gdy drużyna odpadła już w ćwierćfinale z Burkiną Faso. Z Kadrim u steru Tunezja przegrała tylko jedno spotkanie z Brazylią (1:5) i jedynie w tym pojedynku traciła gole, a w ośmiu pozostałych konfrontacjach zachowała czyste konto. Warto jednak zwrócić też uwagę na napastników tej ekipy. Wahbi Khazri to uznany zawodnik Ligue 1, a Youssef Msakni to lokalna gwiazda, która od lat gra w Katarze, a jego zdolności techniczne i drybling mogą zrobić wrażenie na niewtajemniczonych, mimo że ma on 32 lata na karku.

Przewidywane składy

Dania: Kasper Schmeichel, Rasmus Nissen Kristensen, Andreas Christensen, Joachim Andersen, Joakim Maehle, Thomas Delaney, Pierre-Emile Hojbjerg, Christian Eriksen, Andreas Skov Olsen, Lindstrom, Kasper Dolberg.

Tunezja: Aymen Dahmen, Mohamed Drager, Dylan Bronn, Montassar Talbi, Ali Abdi, Ferjani Sassi, Ellyes Skhiri, Aissa Laidouni, Ben Slimane, Youssef Msakni, Wahbi Khazri.

Typy redakcji FCBarca.com
Mateusz Doniec: Dania - Tunezja 3:0
Krystian Cichocki: Dania - Tunezja 2:1
Bartosz Pluciński: Dania - Tunezja 2:0
Darek Maruszczak: Dania - Tunezja 1:0

Meksyk - Polska (17:00)

Polacy liczą, że spotkanie z Meksykiem nie będzie stereotypowym meczem otwarcia, po którym nastąpią mecz o wszystko i mecz o honor. Celem Roberta Lewandowskiego i spółki będzie awans do 1/8 finału, a drużyna Czesława Michniewicza do tej pory realizowała stawiane przed nią zadania, choć styl gry nie zachwycał. Efekty artystyczne nie są jednak najważniejsze, co zgodnie podkreślają reprezentanci Polski. Dlatego starcie z Meksykiem może przypominać pojedynek towarzyski z Chile, w którym to rywale prowadzili grę, a nasza drużyna starała się wykorzystywać kontrataki i stałe fragmenty gry. Zwłaszcza ten ostatni element może być mocną bronią Polaków, którzy w porównaniu do ostatniego sparingu będą wzmocnieni piłkarzami, którzy muszą być w tym turnieju kluczowi, jeśli drużyna ma odnieść jakikolwiek sukces. Lewandowski będzie polował na swojego pierwszego gola w mistrzostwach świata. Tomasz Włodarczyk z serwisu Meczyki przedstawił poniższe przewidywania co do składu Polaków, ale inne media podawały, że zagra Krystian Bielik zamiast Jakuba Kamińskiego, co byłoby bardziej racjonalne, biorąc pod uwagę charakterystykę tych graczy oraz dzisiejszego rywala.

Meksyk prowadzi dobry znajomy Barcelony Gerardo Martino, który trenował Katalończyków w sezonie 2013/2014. Argentyńczyk często bywa krytykowany w kraju obecnego pracodawcy, a wyniki jego zespołu nie powalają. Meksyk ma wielu doświadczonych graczy, jak Hector Herrera, Andrés Guardado, Hector Moreno czy Guillermo Ochoa, ale pytanie, czy trzon zespołu nie jest czasem zbyt wiekowy. Największą gwiazdą w ataku jest Hirving Lozano, piłkarz bardzo chimeryczny, ale też utalentowany. Warto mieć jednak na uwadze, że Meksyk osiem razy z rzędu awansował do 1/8 finału.

Przewidywane składy

Polska: Wojciech Szczęsny, Matty Cash, Kamil Glik, Jakub Kiwior, Bartosz Bereszyński, Grzegorz Krychowiak, Piotr Zieliński, Sebastian Szymański, Jakub Kamiński, Nicola Zalewski, Robert Lewandowski.

Meksyk: Guillermo Ochoa, Jorge Sánchez, César Montes, Hector Moreno, Jesús Gallardo, Edson Álvarez, Luis Chavez, Hector Herrera, Henry Martin, Hirving Lozano, Alexis Vega.

Typy redakcji FCBarca.com
Mateusz Doniec: Meksyk - Polska 1:1
Krystian Cichocki: Meksyk - Polska 0:2
Bartosz Pluciński: Meksyk - Polska 1:1
Darek Maruszczak: Meksyk - Polska 1:2

Francja - Australia (20:00)

Francuzi podejdą do turnieju w mocno osłabionym składzie po kontuzjach Karima Benzemy, Paula Pogby, N’Golo Kante, Christophera Nkunku czy Presnela Kimpembe. Wątpliwości budzi zwłaszcza to, czy druga linia zdoła udźwignąć ciężar gry obrońców tytułu. Mimo to Francja wciąż stawiana jest w roli faworytów, ponieważ jej kadra nadal jest jedną z najmocniejszych w turnieju. Większość doniesień wskazuje, że Ousmane Dembélé może zagrać w wyjściowej jedenastce, a Les Bleus zagrają bardzo ofensywnie. Z kolei Jules Koundé prawdopodobnie zacznie turniej na ławce.

Australia miała problemy, żeby dostać się do turnieju. Drużyna Grahama Arnolda zajęła dopiero trzecie miejsce w swojej grupie eliminacyjnej, tracąc aż osiem punktów do Arabii Saudyjskiej i siedem do Japonii. W ostatnich meczach nie potrafiła strzelić tym zespołom nawet jednego gola. W barażach Australia pokonała Zjednoczone Emiraty Arabskie 2:1, ale decydującą bramkę zdobyła dopiero w 84. minucie. Ostatnią przeszkodę stanowiło Peru, a rozstrzygnięcie satysfakcjonujące dla ekipy Arnolda padło dopiero po konkursie jedenastek. W Australii może brakować trochę świeżej krwi, a doświadczeni Aaron Mooy, Mathew Ryan i Mathew Leckie to prawdopodobnie będzie za mało na Les Bleus.

Przewidywane składy

Francja: Hugo Lloris, Benjamin Pavard, Dayot Upamecano, Ibrahima Konate, Lucas Hernández, Aurelien Tchouaméni, Adrien Rabiot, Antoine Griezmann, Ousmane Dembélé, Kylian Mbappe, Olivier Giroud.

Australia: Mathew Ryan, Fran Karacic, Bailey Wright, Kye Rowles, Aziz Behich, Jackson Irvine, Ajdin Hrustic, Aaron Mooy, Jamie Maclaren, Mitchell Duke, Mathew Leckie.

Typy redakcji FCBarca.com
Mateusz Doniec: Francja - Australia 2:1
Krystian Cichocki: Francja - Australia 1:1
Bartosz Pluciński: Francja - Australia 3:0
Darek Maruszczak: Francja - Australia 4:0

Wokół mundialu

Messi rozpoczyna swój last dance w mistrzostwach świata.

Argentyńczycy są już gotowi na mundial.

Czterech zdobywców nagród dla najlepszych piłkarzy meczu. Który z nich zaimponował Wam najbardziej?

Wypowiedź Wojciecha Szczęsnego z pewnością nie napawa optymizmem w kontekście starcia Polski z Argentyną.

Opta określiła szanse zespołów z grupy C na zdobycie mistrzostwa świata.

Możesz uciec z Hiszpanii, ale hiszpańscy sędziowie dopadną cię nawet w Katarze. Ricardo de Burgos Bengoetxea będzie odpowiadał za VAR w meczu Argentyny Leo Messiego z Arabią Saudyjską.

Transmisja i terminarz

Wszystkie spotkania mundialu, będzie można obejrzeć na kanałach Telewizji Polskiej. W tym artykule można zapoznać się ze szczegółowym terminarzem pojedynków z udziałem piłkarzy Barcelony.

Zachęcamy też do odsłuchania naszego podcastu na temat mistrzostw, a także oddania głosu w ankiecie na temat wyników graczy Blaugrany w turnieju. Warto również przeczytać o tym, ile Barça może zarobić na uczestnictwie swoich zawodników w rozgrywkach, a także zobaczyć nasze przewidywania dotyczące faworytów, niespodzianek i gwiazd turnieju.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Oglądaj mecze Barcelony w Lidze Mistrzów i LaLidze w Canal+ Online w ofercie za 20 zł za pierwszy miesiąc
https://bit.ly/BarcelonaMeczePromo

Wnioski po meczu mamy prze.....
Jestesmy najslabsza druzyna w tej grupie

Nie wiem, czy my damy rade Arabii poki co Argentyna sie meczy

Czemu w temacie jest Messi, a pominięty Griezmann?

moim zdaniem od pierwszej minuty powinien grać Skóraś. potrafi grać na lewym i prawym skrzydle, w meczu z Villarealem świetnie sobie radził, ograny w Lechu i jest w formie.
Oby tylko trzymać się zdala od grzejących ławę wynalazków Michniewicza...
Choć sądząc po mentalu drużyny zbyt wiele nie oczekuję, mentalność przegranych.