Polska bezbramkowo remisuje z Meksykiem; Lewandowski znów zmarnował rzut karny [WIDEO]

Mateusz Doniec

22 listopada 2022, 19:00

80 komentarzy

Fot. Getty Images

Reprezentacja Polski zremisowała bezbramkowo z Meksykiem w drugim dzisiejszym meczu grupy C. Napastnik FC Barcelony Robert Lewandowski zmarnował w 57. minucie rzut karny.

Pierwszą groźną okazję mieli w tym spotkaniu Meksykanie. W 5. minucie spotkania Kiwior nieumiejętnie przyjmował piłkę po niewygodnym podaniu od Glika i przejął ją Lozano, który pomknął w kierunku końcowej linii i dośrodkował. Podopiecznym Gerardo Martino nie udało się jednak skutecznie zamknąć tej akcji. W odpowiedzi Lewandowski wypuścił prawym skrzydłem Kamińskiego, który jednak źle skontrolował piłkę i zdążył do niego obrońca. W 12. minucie bliski gola był Hector Moreno, który najwyżej wyskoczył do dośrodkowanej piłki, ale oddał niecelny strzał głową w niewygodnej pozycji. W 26. minucie składną akcję rozegrali Meksykanie. Lozano znalazł podaniem na dobieg Hectora Herrerę, który dośrodkował na dalszy słupek do Vegi. Piłka po jego strzale głową minęła minimalnie słupek bramki Szczęsnego. Po chwili Gallardo otrzymał podanie nad obrońcami na lewym skrzydle, a Szczęsny źle interweniował. Piłka na szczęście nie wpadła do siatki, ale i tak sędzia odgwizdał zagranie ręką lewego obrońcy Meksyku. W 39. minucie znów do bramki Szczęsnego zbliżyli się Meksykanie. Lozano zagrał z prawego skrzydła do środka po ziemi, ale w ostatniej chwili interweniował Sebastian Szymański. W ostatnich minutach rywale Polaków zdecydowanie nacisnęli i zepchnęli na dłużej podopiecznych Michniewicza pod własne pole karne, ale nie udało się im jednak tego zmaterializować. Ostatecznie oba zespoły zeszły do szatni przy bezbramkowym remisie.

W drugą połowę lepiej weszli Meksykanie. Najpierw po dośrodkowaniu Szczęsny musiał piąstkować, a następnie nie miał problemu ze strzałem z dystansu Lozano. W odpowiedzi Polacy przejęli piłkę blisko bramki Ochoi, a Lewandowski z Moreno stoczyli pojedynek w polu karnym. Po analizie VAR sędzia przyznał Biało-Czerwonym rzut karny. W 57. minucie kapitan reprezentacji Polski ustawił piłkę na 11. metrze, wziął oddech, podszedł do piłki i… Ochoa obronił! Legendarny golkiper Meksyku idealnie wyczuł zamiary napastnika FC Barcelony.

W 64. minucie świetną okazję miał Martin. Lozano spróbował strzału z daleka, a napastnik poprawił go głową, co mogło zmylić Szczęsnego. Bramkarz Juve świetnie jednak się wyciągnął i skutecznie interweniował. Kolejna szansa Polaków to już dopiero 82. minuta. Po rzucie rożnym piłka spadła pod nogi Grzegorza Krychowiaka, który próbował wstrzelić piłkę w kierunku bramki. Futbolówka ugrzęzła jednak w gąszczu nóg i została wybita. Z kontrą ruszył wtedy Jimenez, lecz w decydującym momencie za daleko wypuścił sobie piłkę. W 4. minucie doliczonego czasu gry Polacy rozegrali szybką akcję, ale Kamiński po podaniu od Lewandowskiego uderzył z ostrego kąta prosto w ręce Ochoi. Chwilę później podopieczni Michniewicza znów ładnie zagrali, a na strzał sprzed pola karnego zdecydował się Krychowiak. Futbolówka minęła jednak spojenie bramki. Ostatecznie żaden z zespołów nie przechylił szali zwycięstwa na swoją korzyść.

Meksyk 0 : 0 Polska

Meksyk: Ochoa – Sánchez, Montes, Moreno, Gallardo – Herrera (min. 71, Rodríguez), Edson Álvarez, Chavez – Loznao, Henry Martín (min. 71, Jimenez), Vega (min. 84, Antuna)

Polska: Szczęsny – Cash, Glik, Kiwior, Bereszyński – Kamiński, S. Szymański (min. 72, Frankowski), Krychowiak, Zieliński (min. 87, Milik), Zalewski (min. 46, Bielik) - Lewandowski

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Wynik akceptowany, ale to jak my gramy to jest tragedia. Ten zespół nie ma żadnego stylu, żaden piłkarz nie umie wygrać 1 na 1. Trzy podania do przodu to szczyt rozegrania.

To jest niesamowite, że mając usredniajac nienajgorszych piłkarzy gramy taki piach w porównaniu do takiej Arabii Saudyjskiej, która jak się już ogarnęła to grała do rzeczy.

U nas gra na 0 i modlitwa by coś z dupska wpadlo.

@Graczdari91 a paradoksalnie mamy przynajmniej 2 topowych zawodników, Lewy wiadomo, ale to co Zieliński wyprawia w Napoli też pięknie się ogląda, Milik wali więcej bramek jak Vlahovic w Juve.. Fakt też zauważyłem, że 3 podania to max na ile nas stać.. Potem strata lub zawodnik sam się miota o własne nogi, dlatego ja bym pomijał pomoc a wystawił 3 napastników, laga na Lewego bo itak tak graliśmy, ale większe prawopodobienstwo zgrania piłki przez Milika Lewego czy Piątka niż samego Lewego.. Laga i dobra na aferę.

@Chlebek23391
Przecież my pomoc omialismy przez cały mecz. Gorzej grał do tej pory tylko Katar. Kto myśli o zwycięstwie posyłając piłkę do napastnika omijając 2 linie i myśli że wygra?

@Reginsmal Kto tak myśli? Czesio.

@Graczdari91 nie zgodzę się. Ma styl i to unikalny. Nikt inny tak nie gra. Styl Laga Bonito
« Powrót do wszystkich komentarzy