Samuel Umtiti ma za sobą nieco lepsze tygodnie po gehennie, jaką przeszedł w ostatnich latach. Francuz stopniowo odbudowuje swoją karierę w Lecce, a według dziennika Sport podjął już decyzję ws. swojej przyszłości.
To, że po zakończeniu wypożyczenia Barcelona nie będzie widzieć miejsca w swojej kadrze dla Umtitiego, który ostatnie lata spędził głównie w gabinetach medycznych, było dość oczywiste. Niepewne było jednak podejście zawodnika do swojej sytuacji, ponieważ jego kontrakt z Blaugraną obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku. Zdaniem Sportu Umtiti zaczyna już być jednak pogodzony z losem, że więcej nie przywdzieje barw Barcelony. Zgodnie z tymi informacjami Francuz jest gotów na rozwiązanie umowy następnego lata.
Umtiti wierzy, że zdoła na tyle odbudować swoją karierę w Lecce, aby znaleźć nowego pracodawcę. Początek był trudny. W pierwszych sześciu kolejkach Serie A 29-latek nie pojawił się na boisku nawet na minutę. Doniesienia wskazywały jednak, że trener Marco Baroni w końcu da szansę Umtitiemu, ale obrońca musi zaaklimatyzować się w drużynie. Tak właśnie się stało, a na początku października piłkarz zadebiutował w nowym zespole w meczu z Romą. Tydzień później zagrał też z Fiorentiną, ale następne dwa starcia spędził na ławce. W listopadzie udało mu się jednak wystąpić od pierwszej minuty w konfrontacjach z Udinese i Sampdorią, a jego drużyna zainkasowała cztery bardzo cenne punkty, tracąc tylko jednego gola.
Umtiti ma więc na koncie cztery mecze od pierwszej minuty i jedno wejście z ławki. Francuz powoli wraca do roli zawodowego piłkarza, a problemy z plecami ze spotkania z Udinese nie okazały się poważne. Zawodnik obecnie czuje się dobrze i po wznowieniu rozgrywek będzie starał się dalej odzyskiwać rytm gry. Umtiti liczy, że dzięki dobrej postawie w Serie A znajdzie klub, z którym mógłby związać na dłużej. 29-latek nie wyklucza pozostania we Włoszech, chociaż chciałby wrócić do Francji. Jeżeli uda się znaleźć Umtitiemu nowego pracodawcę, Barcelona zaoszczędzi na jego pensji, którą teraz w dużej mierze musi dalej opłacać. Byłaby to pewna ulga dla napiętego budżetu płacowego, w którym stale trzeba szukać oszczędności.
Komentarze (12)