Jak podaje Mundo Deportivo, temat przedłużenia wygasającego kontraktu Gündoğana z Manchesterem stanął w miejscu, a dla Barcelony pomocnik może być ciekawym wzmocnieniem środka pola w kontekście następnego lata. Problemem jest to, że Niemiec jest obecnie kluczowym elementem drugiej linii ekipy Pepa Guardioli. W tym sezonie rozegrał 20 meczów i jest nawet kapitanem zespołu. Szanse na odejście Gündoğana mogą jednak wzrosnąć, jeśli City zdoła pozyskać w jego miejsce wschodzącą gwiazdę europejskiego futbolu Jude’a Bellinghama. Anglika uwielbia zarówno Txiki Begiristain, jak i Pep Guardiola, dlatego sprowadzenie go może sprawić, że The Citizens wyrażą zgodę na odejście 32-latka.
Manchester ma jednak bardzo poważnego konkurenta, ponieważ na kupno Bellinghama liczy też Liverpool. Mówi się również o zainteresowaniu Realu Madryt. Obecny klub 19-latka Borussia Dortmund ma porozmawiać z piłkarzem na temat jego przyszłości po mundialu, ale władze klubu zamierzają wysłuchać ofert, jeśli pomocnik będzie chciał odejść. Dlatego z perspektywy Barcelony sprawa Gündoğana może być związana z sytuacją Bellinghama. Wielomilionowy transfer do Manchesteru mógłby spowodować, że Niemiec przychylniejszym okiem spojrzałby na propozycję Blaugrany. Tym bardziej, że dotychczasowy pracodawca oferuje mu krótki kontrakt w formacie 1+1, a Barça zaproponowałaby mu dłuższą umowę. Mundo Deportivo donosi też, że City rozważyłoby pozwolenie Gündoğanowi na zmianę otoczenia już w styczniu, jeśli klubowi uda się sprowadzić Bellinghama. Wydaje się to jednak skomplikowane, żeby Guardiola miał zgodzić się na odejście filaru swojego zespołu w połowie sezonu.
W tym kontekście Sky Germany donosi, że Gündoğan nie zamierza zastanawiać się obecnie na temat swojej przyszłości, więc wszystko wskazuje na to, że dokończy rozgrywki w Manchesterze. 32-latek ma podjąć decyzję ws. kończącej się 30 czerwca umowy dopiero na wiosnę. Trudno mu będzie jednak zostać na kolejną kampanię, jeśli do klubu trafi piłkarz formatu Bellinghama. Tę sytuację może wykorzystać Barcelona, ale warto dodać, że Katalończycy mają na celowniku także innych graczy z wygasającymi kontraktami – Jorginho, N’Golo Kante czy Youriego Tielemansa.
AKTUALIZACJA
11:05 Ilkay Gündoğan: W tej chwili nie martwię się tematem swojej przyszłości, lato 2023 roku nadal wydaje się odległe. Podczas swojej kariery zawsze podejmowałem decyzje w zależności od tego, kto był trenerem, ponieważ dla piłkarza to najważniejsze, że jest szkoleniowiec, który cię ceni, może wspierać i rzucać ci wyzwania. Czuję się dobrze w Manchesterze i jestem bardzo wdzięczny klubowi. Mogę sobie wyobrazić, że zostanę tu na kilka kolejnych lat.
Komentarze (25)