Jak donosi Luis Rojo z Marki, Xavi nalega, aby następcą Sergio Busquetsa na pozycji defensywnego pomocnika został Martín Zubimendi. 23-letni Bask przedłużył niedawno umowę z Realem Sociedad, lecz klauzula wykupu pozostała w wysokości 60 milionów euro. Dla Barçy byłaby to kosztowna operacja, więc klub rozważa też wg dziennikarza możliwość wypożyczenia Rubena Nevesa z opcją wykupu.
W ostatnich dniach pojawiło się wiele nazwisk zawodników, którzy według mediów przymierzani są do roli następcy Sergio Busquetsa w Barcelonie, lecz jak informuje Luis Rojo z dziennika Marca, na „pole position” nadal znajduje się Martín Zubimendi. Wszystko wskazuje na to, że Busquets odejdzie z klubu wraz z wygaśnięciem kontraktu, a Xavi chce, aby na jego miejsce przyszedł 23-letni Bask. Zdaniem dziennikarza to właśnie po Zubimendiego Duma Katalonii ruszy w pierwszej kolejności. Real Sociedad nie jest jednak klubem, z którym łatwo się negocjuje, więc wszystko wskazuje na to, że trzeba będzie wpłacić klauzulę, która po niedawnym przedłużeniu umowy pozostała na poziomie 60 milionów euro.
Barcelona nie ma jednak zbyt dużych zasobów pieniężnych i nadal zmaga się z wysokimi wydatkami na pensje. Odejście Busquetsa będzie wiązało się oczywiście z oszczędnością w granicach 25 milionów euro rocznie, ale nawet wtedy operacja będzie skomplikowana. Zdaniem Luisa Rojo nie ma najmniejszych szans, aby Zubimendi trafił na Camp Nou już w styczniu, ponieważ nie ma wystarczająco miejsca w limicie wynagrodzeń. Transfer musiałby zaczekać zatem do lata. Xavi Hernández będzie naciskał na dyrekcję sportową, aby sprowadziła mu właśnie baskijskiego pomocnika.
W związku z tym, że potencjalny transfer Zubimendiego byłby dosyć drogi, klub rozważa też inne opcje. Jedną z nich jest Ruben Neves z Wolverhampton, który nie jest typowym piwotem, ale w Barcelonie mógłby wpasować się na pozycję interiora. Jego agent Jorge Mendes stale oferuje go Joanowi Laporcie, a warunki tej operacji mogą być dużo korzystniejsze. Jak podaje Luis Rojo, Neves mógłby już w styczniu przybyć na Camp Nou na zasadzie wypożyczenia z opcją wykupu po zakończeniu sezonu.
Aktualizacja
12:43 Ferran Correas (Mundo Deportivo): Sztab trenerski uważa 23-latka za zawodnika najbliższego profilem do Busquetsa na rynku. - On zawsze jest tam, gdzie ma być, aby pomóc kolegom z drużyny na boisku, dając im rozwiązania, tak jak Busquets - tłumaczą osoby z klubu, które nie zaprzeczają, że nawiązano już pewne kontakty z pomocnikiem i zaznaczają, że brak podwyższenia klauzuli wykupu to nie przypadek.
Komentarze (65)
Caly czas mam spore watpliwosci co do ludzi, ktorych Xavi zabral ze soba do wspolpracy. Moglaby Redakcja poswiecic kilka linijek na zaprezentowanie nam sztabu jakim dysponuje Xavi, z uwzglednieniem ich dotychczasowych karier i kompetencji- o ile to mozliwe. Bede wdzieczny, a za brak znakow polskich kolejny raz mowie/pisze-przepraszam.
Skoro sztab Barcy widzi w Zubimendim taki potencjał to ja im wierzę bardziej niż jakimś pseudo ekspertom w komentarzach. Inna sprawa, że nie jest on wart aż takich pieniędzy, dla tego klub rozważa też tańszą opcję, co zresztą jest napisane w tym artykule.
- brak szybkości
- nie za silny
- brak umiejętności strzału z dystansu
I boki obrony obsadzić to podstawa w naszym przypadku.
Tak jak pisałem wiele miesięcy temu, wszystko się potwierdza - ludzie klubu jak Yuste, Cruyff i Alemany to zwolennicy transferów możliwie mocnych na rynku zawodników, którzy mogą podnieść jakość sportową zespołu, a Xavi, jego brat Oscar, który jest jego asystentem czy kolejny asystent Alegre to zwolennicy maskowania braku umiejętności trenerskich - preferują hiszpańskich zawodników (nawet jeśli by byli powiązani przeszłością z Realem) bo liczą że ułatwi im to komunikację, a zawodnicy będą niby bardziej zgrani np. poprzez grę w reprezentacji.
Podsumowując czy uważam że Zubimendi lub Neves to zawodnicy godni zastąpienia Busiego? Absolutnie nie. Nie ta jakość oraz nie posiadają cech mentalnych, dzięki którym będą mogli grać w dużo bardziej medialnym klubie, gdzie presja wyniku jest o wiele większa. Warto dodać, że Ci zawodnicy pomimo tego, że są stosunkowo młodzi wydaje się, że osiągnęli już swój maksymalny poziom sportowy.
Przykładowo taki Teun Koopmeiners, którego Barcelona obserwuje od kilku lat zjada Zubiego i Nevesa razem wziętych - on by pasował zdecydowanie bardziej do Barcelony, dyrekcja sportowa to wie tak samo jak było z Kamarą który był za darmo latem - pytanie czy Xavi da się przekonać do "nie-hiszpana".
Moim zdaniem trener na wiosnę powinien udowodnić na boisku, że można ufać jego myśli szkoleniowej. Dla mnie niektóre wybory Xaviego nie są sportowo logiczne, zatem mam nadzieję że Laporta nie zaufa bezwarunkowo Xaviemu i realizację oczekiwań wzmocnień uzależni od progresu jaki zrobi zespół Barcelony (na ten moment ani jeden młody zawodnik nie rozwinął skrzydeł, a w kilku przypadkach jest wręcz regres).
Nie sposób mieć samych najlepszych ale zrobić z kogoś takiego to jest prawdziwy sukces.