Sport: Barcelona rozpoczyna negocjacje w sprawie odejścia Piqué i Alby już w styczniu

Jak informuje Luis Miguelsanz z dziennika Sport, rozpoczęła się w klubie właśnie „druga rewolucja”. Barça znów chce wzmocnić zespół podczas styczniowego okienka transferowego i za podstawę uważa rozwiązanie w ciągu najbliższych miesięcy kwestii odejść z klubu w korzystny sposób. Chodzi przede wszystkim o pożegnanie Gerarda Piqué i Jordiego Alby.

Blaugrana rozpoczęła już według Sportu negocjacje w sprawie odejścia Gerarda Piqué oraz Jordiego Alby już w najbliższym okienku transferowym. Klub chce dojść do porozumienia z zawodnikami, aby opuścili klub. Obaj kapitanowie mają otrzymać jeszcze od Barcelony w sumie około 145 milionów euro aż do końca swoich umów. Gerardowi Piqué należy się około 80 milionów euro, a Jordiemu Albie 65. Rozważa się też redukcję tych kwot, aby zmniejszyć klubowe wydatki na pensje.

Zarówno Piqué, jak i Alba grają na początku tego sezonu bardzo mało i taki stan rzeczy nie zmieni się w najbliższych tygodniach. Dlatego właśnie Barça będzie chciała rozwiązać ich umowy z korzyścią dla wszystkich stron. Jak podaje Miguelsanz, klub ma środki, aby to zrobić. Według dziennikarza istnieje pewna pozostałość ze słynnych „dźwigni finansowych”, które zostałyby przeznaczone właśnie na ten cel, który uważa się za kluczowy, aby przemodelować kadrę i ruszyć mocno z ambitnym projektem.

Gerard Piqué zapewnił już kiedyś, że nie będzie problemem dla przyszłości Barçy, i że jeśli zostanie o to poproszony, odejdzie. Tego lata Barça próbowała już wynegocjować z Katalończykiem redukcję wynagrodzenia, lecz dojście do porozumienia było niemożliwe. Teraz klub poszukuje sposobu na przyjazne rozwiązanie umowy, chcąc skorzystać na tym, że należne do wypłacenia kwoty zostaną zmniejszone. Obrońca nie jest zdaniem Sportu co do tego przekonany.

Sytuacja Jordiego Alby może być bardziej skomplikowana, ponieważ nie ma on żadnego zamiaru odejścia z Barcelony, mimo że wie, że nie mieści się w planach Xaviego. Barça starała się jeszcze w ostatnich godzinach letniego okienka transferowego wymusić jego odejście do Interu, lecz oferta ze strony włoskiego klubu nigdy się nie skonkretyzowała, a sam zawodnik nie miał zamiaru się żegnać. W styczniu mogą pojawić się kolejne zainteresowane kluby, a Barça zaproponuje obopólne rozwiązanie umowy również lewemu obrońcy.

Odejścia Piqué i Alby uważane są za operacje strategiczne, ponieważ Barça pozbyłaby się jednych z najwyższych pensji w kadrze i miałaby wolne numery dla potencjalnych nowych nabytków. Do stycznia jeszcze ponad dwa miesiące, lecz w trakcie mistrzostw świata dyrekcja sportowa ma ciężko nad tym pracować. Jest jednak świadomość, że dojście do porozumienia nie będzie łatwe i przyjemne.