Xavi: Mamy zespół do zdobywania trofeów, a jeśli się to nie uda, przyjdzie inny trener

Dariusz Maruszczak, Mateusz Doniec

19 października 2022, 15:35

BarcaTV+

116 komentarzy

Fot. Getty Images

Xavi podczas konferencji prasowej przed meczem z Villarrealem przyznał, że ma świadomość, że w przypadku braku trofeów może zostać zwolniony. Trener zaprzeczył, że ma takie ultimatum ze strony prezydenta, ale chciał w ten sposób pokazać swoje nastawienie do tego sezonu. Xavi był też pytany, czy jako piłkarz dobrze czułby się w obecnym zespole Barcelony, a także o rolę Sergio Busquetsa.

[Marc Brau, Barça TV] Jutro mierzycie się z Villarrealem. Czy podoba ci się to, że po ostatnich wynikach zagracie z tak trudnym rywalem? Jakiego meczu możemy się spodziewać?

Xavi: To bardzo trudny rywal, jeden z najtrudniejszych w lidze. Bardzo ich cenimy, bo grają bardzo dobrze w piłkę. To rywal-kameleon: mogą bronić sporą liczbą zawodników, a mogą też licznie naciskać wysoko, jak w meczu, w którym  dopiero zaczynałem pracę w Barcelonie. Mają wielkiego trenera, który bardzo dobrze pracuje nad aspektem taktycznym. Stracili tylko trzy gole w lidze. To trudny, fizyczny rywal. Bardzo podoba mi się, jak grają. Będzie trudno, ale po porażce w Klasyku znów gramy u siebie, przed swoimi kibicami. Musimy rozegrać wielki mecz i zdobyć trzy punkty.

[Ramon Salmurri, Catalunya Radio] Jak odbudować formę?

Wygrywając, mając dobre odczucia. Rozgrywając dobry mecz i zdobywając trzy punkty. To mój sposób na odwrócenie sytuacji zespołu.

[Marta Ramon, RAC1] Sergio Busquets był wytykany po El Clásico. Jak to wyjaśnisz? Który zawodnik według ciebie może grać jako defensywny pomocnik?

Wszyscy zostaliśmy wytknięci: trenerzy, zawodnicy… wskazuje się zazwyczaj najbardziej na dwóch, trzech piłkarzy, trenera… to normalne. Dla mnie nic się nie zmieniło – Busi nadal jest bardzo ważny. Zapewne będą mecze, w których nie będę z niego korzystał, albo będę z niego korzystał rzadziej, ale to nadal jest dla nas kluczowy zawodnik, kapitan. Mam pozytywne nastawienie, że wszystko dobrze się ułoży. Jesteśmy zjednoczeni, a to najważniejsze.

[Adria Albets, Cadena SER] Gdy drużynie idzie źle, często wskazuje się na model gry. Czy uważasz, że drużyna gra już tak, jak chcesz?

Tak, gramy wedle naszej idei. Czy to w El Clásico, gdy przegraliśmy 1:3, czy z Interem na Camp Nou graliśmy według naszego pomysłu: dominować w grze, atakować, licznie wbiegać w pole karne, strzelać z dystansu, wysoko ustawiona obrona… - taki jest mój pomysł. Czasem wychodzi, czasem nie, ale ja podkreślam, że ostatecznie wyjdzie dobrze. Staram się trenować zawodników tak, aby poprawiać grę i sprawić, aby więcej rzeczy wychodziło nam dobrze. Myślę, że zawodnikom podoba się ta idea.

[German García, Radio Nacional] Dlaczego mimo tego, że zachęcasz zawodników do uderzania z dystansu, nadal nie ma zbyt wielu takich prób?

Ponieważ przeciwnik broni bardzo dobrze. Real świetnie broni nisko ustawioną linią defensywy i dużo biega. Dobrze zamykali nam drogę do podania do środka, grali z kontry, szybko transportowali piłkę do ataku, a mimo to nie pozostawiali nam przestrzeni. Mieliśmy kilka okazji, aby uzyskać lepszy wynik, ale się nie udało. Może nie aż tyle co zwykle, ale Real broni się bardzo dobrze. Nie pozwalali nam podawać do „interiores” przez środek, więc musieliśmy robić to z boku, co jest trudniejsze. Tak padł gol po akcji Ansu. Nie czuliśmy się komfortowo tak jak zazwyczaj, bo Real bronił bardzo dobrze.

[Helena Condis, Cadena COPE] Joan Laporta był bardzo wzruszony, gdy widział na gali w Paryżu, jak Pedri wręcza Gaviemu Trofeum Kopy. Co czułeś ty? Co sądzisz o słowach Juliana Nagelsmanna, który powiedział, że bardziej zasłużyli na tę nagrodę Musiala czy Bellingham?

To oczywiste, że zawsze są różne opinie. Jak dla mnie Gavi zdobył tę nagrodę bardziej niż zasłużenie. Skorzystam z okazji, aby mu pogratulować, a także Alexii Putellas i Robertowi Lewandowskiemu. To fantastyczne nagrody, które oznaczają, że Barça nadal jest żywa, mimo że nie osiągamy wielkich rezultatów.

[Alejandro Segura, Radio Marca] Éric García równiez był wskazywany jako jeden z winnych porażki w El Clásico. To niesprawiedliwa ocena?

My bardzo cenimy wszystkich zawodników, ale szczególnie Érica. To nadzwyczajny profesjonalista. Daje nam wiele. Oczywiście, zawsze pojawią się jakieś błędy zawodników czy trenerów… futbol to gra błędów, a u nas środkowy obrońca jest bardzo narażony na sytuacje, w których może popełnić błąd. Éric daje nam bardzo dużo i dla mnie jest gwarancją, przykładem w szatni, jest zawsze zaangażowany, dobrze trenuje… Oczywiście, że wszyscy musimy się poprawić, ale ja bardzo doceniam zawodnika takiego jak Éric García.

[Alfredo Martínez, Onda Cero] Jakie są główne powody tego, że teraz drużyna gra słabiej. Jak bardzo jesteś zmartwiony?

Nic nie sprawia, abym miał się zatrzymać. Sytuacja zespołu jest, jaka jest. Nie jest najlepsza. Tak, dobrze zaczęliśmy sezon, a teraz nie wyglądamy tak dobrze, ale to mnie nie powstrzymuje. Zajmuje mnie teraz mecz z Villarrealem, a później w niedzielę z Athletikiem. Musimy iść krok po kroku, to jasne. Mimo że przegraliśmy na Bernabéu, tracimy tylko trzy punkty do lidera. Sezon jest bardzo długi, ale nie możemy się zatrzymać. Musimy wykryć błędy, przez które straciliśmy punkty i się poprawić. Granica między zwycięstwem a porażką jest bardzo wąska, to detale, szczęście… Trzeba tego szukać.

[Francesc Latorre, TV3] Czy celem nadal jest wygrywanie pucharów za wszelką cenę?

Tak, to nieuniknione, musimy wygrywać tytuły. Powiedziałem to podczas prezentacji zespołu przed meczem o Puchar Gampera i to jest nadal aktualne.

W ostatnim meczu znów pojawiły się kontrowersje co do potencjalnego rzutu karnego. Czy w takich momentach drużyna powinna protestować w kierunku sędziego, czy grać dalej?

Nie wiem, kiedyś byłem zły na sędziego w meczu z Interem i nic mi to nie dało. To praca dla arbitra i zawsze staram się myśleć, że zawsze gwiżdże to, co widzi i chce wykonać swoją pracę jak najlepiej. Nie mam nic więcej do powiedzenia. Zawsze uważam, że pod koniec sezonu każdy zespół wychodzi na równo pod tym względem. Zobaczymy, czy to się wyrówna również teraz.

Czy podtrzymujesz ocenę transferów z początku sezonu?

Wzmocniliśmy się bardzo dobrze. W ostatnich meczach było wiele absencji, co bardzo odczuliśmy, ale ostatecznie uważam, że kadra jest bardzo dobra i celem jest wygrywanie pucharów. Nie ma co zmieniać narracji mimo ostatnich wyników.

[Ricardo Rosetti, GOL] Czy uważasz, że błędy, które wykrywasz, da się wyeliminować, czy wiązałoby się to z działaniami, który za bardzo wpłynęłyby na model gry?

Czasami są to też błędy drużynowe w kwestii struktury, trzymania linii, pressingu... Staramy się wykrywać te błędy, przekazywać to zawodnikom i robić wszystko, aby je wyeliminować czasem już w przerwie meczu.

[Jordi Blanco, ESPN] Czy jeśli Barcelona sprowadzi zimą jakiegoś pomocnika po tym, jak odszedł m.in. Pjanić, będzie można uznać, że popełniono błąd w planowaniu kadry?

Myślę, że nie. Uważam, że stworzono dobry plan i dokonano dobrych wzmocnień. Jest jeszcze zimowe okienko transferowe, ale zobaczymy, jeszcze daleko do tego. Musimy pracować nad każdym okienkiem transferowym i zawodnikiem, który może nas wzmocnić na przyszłość, ale to nie jest temat, który teraz nas zajmuje. Najważniejszy jest obecnie Villarreal.

[Toni Juanmarti, Relevo] Mówi się, że dla trenera Barcelony ważna jest znajomość otoczenia, zwłaszcza w zakresie generowanych emocji. Ty je znasz dobrze. Doświadczenie pomaga ci radzić sobie z nerwami w tak delikatnych i gorących sytuacjach?

Tak, jestem dość spokojną osobą. Chcę, żeby wszystko wyszło dobrze. Jestem culé i nie zatrzymam się z żadnego powodu, ani porażki w Klasyku, ani remisu z Interem. Nie zatrzymam się, nawet jeśli będziemy musieli grać w Lidze Europy. Będę dalej pracował, żeby zmienić tę sytuację. Nie jest łatwo, ale dam z siebie wszystko. Mogę tylko powiedzieć to, że zamierzam jeszcze ciężej pracować, żeby sprawy się zmieniły, i przekazywać piłkarzom, że celem w tym sezonie jest zdobywanie trofeów. Mamy jednak dopiero październik, zostało wiele czasu do końca zmagań.

[David Bernabéu, Sport] Skoro zespół jest w procesie budowy, czy nie jest to sprzeczne z wymaganiami dotyczącymi zdobywania trofeów?

Chodzi o to, że takie jest moje wrażenie. Muszę być szczery z klubem, piłkarzami, otoczeniem, culés, socios, naszymi kibicami... Myślę, że stworzyliśmy zespół do osiągania sukcesów i zdobywania trofeów. Przyjmuję odpowiedzialność, ale pracuję też z pełnymi nadziejami. Mimo dużej krytyki z poprzedniego tygodnia wszyscy mnie wspierają, otrzymuję tyle wiadomości, jakby umarł ktoś bliski. Trzeba dalej pracować i wziąć byka za rogi. To jest Barca, tu nie ma lat przejściowych. Mieliśmy czas w połowie poprzednich rozgrywek, żeby uporządkować sprawy. Być może to stwierdzenie o zdobywaniu trofeów nas do czegoś obliguje, ale musimy rywalizować przy takim wysiłku klubu dla stworzenia drużyny. Jeśli się nie uda, tak jak mówił o tym prezydent, będą konsekwencje, w pierwszej kolejności dla mnie. To naturalne. Chcę stawić czoła problemom i znaleźć rozwiązanie, a nie szukać wymówek czy winnych. Winni jesteśmy wszyscy, od trenera do ostatniego zawodnika. Szczerze uważam, że mamy zespół do zdobywania trofeów, a jeśli się to nie uda, przyjdzie inny trener i spróbuje to zrobić.

[Anais Marti, La Vanguardia] Mówiłeś w poprzednim sezonie, że Busquets jest dla ciebie niezbędny. Po tych rozgrywkach kończy się jego kontrakt. W jakim stopniu cię to niepokoi?

Kończy się jego kontrakt, taka jest rzeczywistość. Zobaczymy, co się wydarzy na koniec sezonu, jak się będzie czuł i się spisywał, na razie mamy październik. Oczywiście jest w pewnym wieku i musi podjąć osobistą decyzję. Ja zrobiłem to w trakcie rozgrywek w swoim ostatnim roku. Miałem propozycję przedłużenia kontraktu, ale ostatecznie zdecydowałem się na zmianę otoczenia. Każdy ma swoje odczucia. Nie mamy naturalnego zmiennika na tej pozycji, ponieważ Pjanić i Nico postanowili odejść, ale mamy inne opcje: Frenkiego de Jonga, możemy spróbować Francka Kessiego czy nawet jednego ze środkowych obrońców, choć nie byłoby to najlepsze rekomendowane rozwiązanie. Dla mnie Busquets jest ważny w zespole.

[David Ibanez, Mediaset] Jeśli nie uda się wam zdobyć trofeów, czy zrozumiałbyś, gdyby przestano na ciebie liczyć?

W każdej sytuacji bym to rozumiał, takie jest życie trenera [śmiech]. Ludzie na ulicy mnie wspierają. Jestem pozytywnie nastawiony. Taki jest futbol, trzeba iść dalej, jedna porażka nie może nas zatrzymać. Ani porażka na Bernabéu ani możliwe odpadnięcie w Europie. Musimy stawić czoła rzeczywistości i wygrać to, co jest w grze. Zawsze jestem jednak nastawiony optymistycznie, nie oszukuję was.

[Marc Juste, Jugones] Prezydent mówił ci, że brak trofeów może zakończyć się zwolnieniem, czy to twoje wrażenie? Naprawdę uważasz, że brak zdobycia trofeów mógłby zakończyć twój czas w klubie? Rozumiałbyś to?

Nie, nie mówił. Oczywiście, że bym rozumiał, odpowiadałem na to już twojemu koledze. To jest Barca, ona ma zdobywać trofea. Po to klub podejmował wysiłek. Trzeba o to walczyć i starać się to osiągnąć. Zobaczymy, jakie będą wrażenia. Nie będę nikogo oszukiwał, celem jest zdobycie trofeów, podkreślam to.

[Roger Torello, Mundo Deportivo] Czy będzie dużo zmian na mecz z Villarrealem, aby znaleźć receptę na zmianę dynamiki i zdobycie trzech punktów?

Tak, dokonamy pewnych zmian, aby odświeżyć zespół. Mamy piłkarzy, którzy mieli skumulowane obciążenia, mecze z Interem i Realem wiązały się z nadzwyczajnym wysiłkiem. Tak, będą zmiany, ale jak zawsze, 3-4 na pewno tak.

[Dominik Piechota, Kanał Sportowy] Zgadzasz się, że największym problem Barcelony jest aspekt mentalny? Podczas Klasyku nie widziałem pewności siebie czy odwagi w decydujących momentach, zawsze było więcej wątpliwości i braku decyzji, gdy pojawiało się miejsce na kluczowe podanie czy moment wyjścia do pressingu.

Nie, nie sądzę, żeby to była kwestia mentalna. Mogliśmy wyrównać, mieliśmy klarowną okazję na 2:2. Trzymaliśmy Real na jego połowie. Szkoda, mieliśmy też szansę na 1:1 przed przerwą. Real to wielka drużyna, wygrała Ligę Mistrzów, jest mistrzem Hiszpanii. Jutro czeka nas kolejna wojna, a w niedzielę następna. Nie uważam, żeby to była kwestia mentalna, moim zdaniem drużyna stawiała się rywalom do samego końca.

[Carlos Monfort, Jijantes] Xavi jako piłkarz czułby się komfortowo, grając w tym zespole?

Tak, oczywiście, nawet bardzo. Staram się, żeby drużyna utrzymywała się przy piłce, piłkarze czuli się komfortowo, zwłaszcza pomocnicy, którzy często są przy futbolówce, żebyśmy tworzyli przewagi, wchodzili w pole karne, atakowali, pressowali po stracie. Koncepcja jest taka sama jak wtedy, gdy ja byłem zawodnikiem. Od etapu Guardioli w przód, z pewnymi niuansami względem różnych trenerów, ale koncepcja jest ta sama. Tak, podobałoby mi się bycie w tym zespole.

[Dia del Barca] Jakie planujesz wprowadzić zmiany, żeby poprawić grę w obronie?

Musimy być bardziej agresywni, lepiej ustawieni po stracie, wygrywać więcej pojedynków jeden na jeden, być może trzeba popełnić faul taktyczny... Tak, możemy wiele poprawić w różnych sytuacjach.

[Nacho Jimenez, Mas que Pelotas] Mówiłeś, że kilku piłkarzy może zastąpić Busquetsa. Myślisz, że na pozycji defensywnego pomocnika Frenkie de Jong może dać najwięcej zespołowi?

Myślę, że w naszym sposobie gry to bardziej środkowy pomocnik, ale widzę, że dobrze się czuje także w roli defensywnego pomocnika, ponieważ tworzy przewagę liczebną dzięki prowadzeniu piłki, w defensywie dobrze dopasowuje się do środkowych obrońców, tworząc trójkę z tyłu przy rozprowadzaniu piłki. Czuje się komfortowo w pojedynkach. Tak, to jedno z rozwiązań.

[Iniestazo] W ostatnich spotkaniach Dembélé i Raphinha nie potrafili zrobić różnicy. Rozmawiałeś z nimi? Planujesz dokonanie korekt?

Zobaczymy jutro, ale nasi skrzydłowi byli też bardzo dobrze kryci w spotkaniach z Realem i Interem, mając przed sobą dwóch rywali i dobrą asekurację. Piłka musi szybciej krążyć, musimy szybciej przerzucać ją z jednej strony na drugą. Można poprawić różne rzeczy, aby mogli przynajmniej wdać się w pojedynek jeden na jednego.

[Artur López, Culemania] Ansu Fati odegrał dużą rolę przy golu Torresa w Klasyku. Jak oceniasz go na treningach, czy jesteśmy blisko zobaczenia jego najlepszej wersji przed mundialem?

Tak, ma się dobrze. Ostatnio miał bardzo dobre wejście, był aktywny, miał udział przy golu. Miał okazję, żeby wyrównać. Dobrze trenuje, będzie miał duży udział i na pewno będzie dla nas ważny.

[RTVE] Jak drużyna ma się pod względem emocjonalnym po dwóch porażkach i jak pracujecie nad tym aspektem?

Ma się dobrze. Mieliśmy udane treningi. Dzień odpoczynku dobrze nam zrobił, żeby się trochę odłączyć od tego hałasu. Dziś trenowaliśmy szczególnie dobrze, z rytmem, intensywnością i chęcią zmiany tej dynamiki, która polega na wywalczeniu zwycięstwa i dobrych wrażeniach z gry.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Z wywiadów Xaviego bije taka narracja jakby już sobie szykował miękkie lądowanie. Generalnie widać, że wyobrażał to sobie zupełnie inaczej i chyba przeżył bolesne zderzenie z rzeczywistością, z czego bierze się coraz bardziej widoczna frustracja

Mnie możecie skrytykować ale ja przedstawię swoją refleksję. Po odejściu Bartomeu Barcelona była tragicznej sytuacji finansowej. Gdy przyszedł Xavi miał ciężkie zadanie aby podnieść zespół z kolan i z jednej strony mu się udało. Barcelona jest to specyficzny klub który lubi mieć piłkę i mieć kontrolę nad meczem ale wcześniejsi trenerzy mieli odpowiednich wykonawców do tej taktyki. Poprzednich latach skład złożony był praktycznie wychowanków. Obecna kadra jest przeciwieństwem poprzednich. Pozostali weterani i wchodzi młoda gwardia która jeszcze nie umie grać jak ich poprzednicy. Aby Barcelona była „więcej niż klub” to trzeba trochę czasu żeby Xavi umiał nauczyć grać jak on tego oczekuje od zespołu. Mało tego sezonie są kontuzje podstawowych zawodników i okresy w trakcie sezonu dobrej i złej gry drużyny. Wiem że każdego kibica porażki i słaba gra swojego ulubionego klubu denerwują, ale my możemy tylko pisać i wymieniać się swoimi poglądami co jest dobre a co złe.

Myślę, że chyba wszyscy pozapominali że Xavi jednak wciąż buduje ten zespół. Nadal nie ma obecnie kilku więcej doswiadczonych i młodszych od starej gwardii zawodników którzy potrafiliby zrobić różnice w najtrudniejszych meczach. Co z tego że w lato przyszło jak i odeszło sporo zawodników skoro w obronie mamy wciąż Piqué i Albę ? A w pomocy Busquetsa? Xavi nie przez przypadek chciał Bernardo Silvę oraz Cesara z Chelsea bo wiedział że na tych pozycjach są braki które trzeba uzupełnić a niestety wyszło jak wyszło. Koniec końcom myślę, że dopóki nie będzie zimowego oraz kolejnego letniego okienka to nie ma co oczekiwać że Barca zawojuje Europe. Na ten moment jeżeli Xavi i jego obecna kadra wygra ligę i może coś jeszcze to będzie i tak wielki sukces dla klubu. Wierzę w Xaviego i myślę, że po prostu potrzeba czasu. Myślę że daleko nie trzeba szukać przykładu jakim jest Klopp lub Arteta którzy mieli zdecydowanie dużo więcej czasu na zbudowanie silnej kadry a teraz Liverpool odrodził się i jest na Topie a Arsenal odradza się ale POWOLI.. dajmy czas Xaviemu, niech działa bo jest potencjał ! VEB!

@Limit_l3ss Lepiej niech gra Dembele i Raphinha xdddd
Torres to jest jedyny gość, który wie, że u nas gra ktoś taki jak Lewandowski.

Krótki na temat. A nie jakies frmazony o sezonach przejścowych, czasie itp....
Xavi to nie jest i nigdy nie był problem Barcelony.
Wiedział kiedy odejść jako piłkarz ! I bedzie wiedział kiedy odejść jako trener.
Wielki człowiek który swojej legendy nie rozmieni na drobne.

ja tam ufam Xaviemu. Mamy fajny, mlody zespol z niesamowitym potencjalem, do tego jeszcze tacy zawodnicy jak Gavi, Fati czy tez Nico, ktory mam nadzieje, ze wroci na nastepny sezon. Potrzeba na to troche czasu aby zaczelo to wszystko funkcjonowac.

@kosiar91 on nie jest trenerem zacznijmy od tego, po drugie wyrazil swoja opinie ktora niestety ma swoja prawde, po 3 Koemanowi czy Setienowi nie dali nawet w 1/4 tyle zaufania co Xaviemu, dla Xaviego sprzedali aktywa klubowe zeby mu zbudowac druzyne, Xavi naprawde nie ma wymowiki, gdyby nie bylo transferow bo nie byloby kasy to ok, niech dadza mu nadal czas, ale nie teraz, nasz trener skompromitowal sie w LM drugi raz z rzedu, o ile tamten rok mozna mu wybaczyc bo ledwo co przyszedl i juz gral o zycie w LM tak w tym roku nie ma wybaczenia. Jak w tym sezonie polegnie to mam nadzieje ze dotrzyma slowa ktore wypowiadzial w tym wywiadzie i Laporta wkoncu postawi na kogos z topu np Tuchela

@SenoX wykladanie nam 'prawdziwe kibicowanie' mozesz schowac do kieszeni. Xavi zwykle pokazuje za malo w pomyslach i taktyce. Juz przed zatrudnieniem nie bylem pewien i pisalem ze powinien poduczyc sie gdzies w LL a nie w Barcie. O ile pamietam Pep wykopal wielka Barce z bagna niemal od razu, Lucho tez, Ryjkowi zajelo rok... wiec licz...

W ogóle to takie gadanie jak on wg mnie (może się mylę) ale jest baaaaaardzo demotywujące dla zespołu - jkaby mój szef/prezes mówił ze może go zwolnia jak nie bedzie wynikow, ze sam odejdzie i tak co chwila, to generalnie dla mnie w głowie już jest kimś poza firmą, a nie kimś za kogo idę w bój - wg takim gadaniem Xavi się poddał

@xavi890 no tak, powinien powiedzieć „Garcia schrzanił sprawę i do niczego się nie nadaje, a Busi to stary pierd i dobrze, że już długo nie pogra”.

Trener ma brać błędy na siebie i ewentualne konsekwencje dla zawodników to zmiany w wyjściowej XI, a nie wytykanie wprost ich błędów na konferencjach.

Guadiola miał min. Messiego,Xaviego,Inieste,Puyola,Etoo,Henryego,Villę,Pedro,Fabregasa,Yaya Toure Alvesa, młodego Pique,młodego Busquetsa a Xavi ma Lewandowskiego, Dembele,Raphinhie, Pedriego,Gaviego,Dejonga, Kessiego i emerytów Busquetsa oraz Pique. Taka mała dygresja dla malkontentów. Prawdopodobnie ZADEN z zawodnikow obecnej pierwszej jedenastki oprócz może Ter Stegena nie załapał by się do pierwszej jedenastki z czasów Guardioli a My tutaj liczymy na jakieś.trofea. Mało tego większość by niewiele murawy powąchała.

Jeśli on serio zamierza wystawić Torresa, bo ten strzelił na pustaka i dwa razy dobrze podał w ciągu kilku minut… to nie wiem co o nim świadczy jako o trenerze. Nie idzie to może wstawimy Torresa, a nóż coś uderzy.

Wpuść jeszcze Pique to na pewno będzie progress.Widać ma problem,żeby niektórym swoim kolegom powiedzieć do widzenia.Dlatego lepszy byłby trener -"z zewnątrz".Co z tego,że odstawi od składu pewnych graczy jak zrobi to za późno.Wiecej odwagi w ustawianiu zespołu bez kilku wypalonych graczy i daliby radę w Lm wyjść z tej grupy,z Realem też dało się powalczyć,bo nie grają nic nadzwyczajnego,ale znów błędy personalne.

Z całym szacunkiem i wielką sympatią do naszej legendy,ale im szybciej zrezygnuje lub zostanie odwołany,tym lepiej dla klubu.Bardzo chciał i chwała mu za to,przyszedł w trudnym dla klubu momencie,ale tu już nie ma czasu na przeciąganie.Nikt tak naprawdę nie wie jakie reperkusje wywoła kolejny sezon bez pucharów. Alemany z Laportą napocili się z dźwigniami i transferami w jakimś celu.Nie oczekiwałem wygrania LM,ale to co się stało do tej pory w tych rozgrywkach to totalny blamaż. Nie chce mi się już słuchać gadek,że dajmy mu czas,zespół buduję się długo,że po co zmieniać trenera w trakcie sezonu.Przecież nie widać postępów i żadnych nowych pomysłów,tkwimy w tym samym betonie od lat. Przegrywamy z każdym dobrym taktycznie zespołem. Barca to za duże buty jak na Xaviego. Naprawdę szkoda czasu na czekanie,aż ktoś podbierze nam trenerów na jakich ten klub zasługuje od 2015 r i którzy są jeszcze dostępni. To jest czas,żeby coś uratować,coś zdziałać. I nie chodzi tylko o zmianę,bo Xavi nie ma wyników,tylko o totalną rewolucje taktyczno-stylistyczną z trenerem z całkowicie odmienną, nowoczesną wizją,o kogoś z zewnątrz z nazwiskiem i sukcesami. Przyznaję się,że też się łudziłem,że Xavi,to będzie strzał w 10,ale się pomyliłem. Ktoś tu słusznie napisał,że Xavi próbuje odtworzyć wielką Barce z czasów Guardioli i potwierdzają to poszukiwania tzw. ,,nowego Busquetsa". Tamta Barca już nie wróci,a takie anachroniczne i sentymentalne myślenie,powoduje tylko,że zostajemy z kolejnym beznadziejnym sezonem i utopionymi nadziejami, nie mówiąc już o ewentualnej klęsce finansowej klubu.

@BARCA1899Messi dokładnie Klopp o ile się nie mylę przez pierwsze dwa lata w Liverpoolu nic nie wygrał tylko budował drużynę i proszę jakie są efekty teraz

@czar007 z czystej uczciwości warto byłoby wspomnieć o tym, że momentami Koeman musiał klecić atak z takich graczy jak Ez Abde, Jutgla, Braithwaite i Luuk de Jong, w obronie ratować się Lengletem i Minguezą mając w kadrze jednego nominalnego prawego obrońcę. Natomiast Xavi na wejściu dostał Aubameyanga i Torresa, a latem Lewandowskiego, Raphinhę, Kessiego, Christensena, Bellerina i Alonso. Ciężko porównywać obie kadry.

@vincentPL robił cuda? w LM oni nawet strzałów nie oddawali… dokąd był Keo i Antek wózek Koemana jechał - bez Leo sprawa się rypla. Gdyby go nie zwolnili to pewnie w tym roku Pedri i Gavi byliby gdzie indziej, a reszta drużyny oglądalaby europejskie puchary w tv. Nie uważam, że mecze z Interem czy Bayernem były złe - szczęście nam nie dopisało, ale w każdym z tych meczy graliśmy jak równy z równym.

Zespół jest ok. Kwestia znalezienia odpowiedniego stylu. Ostatnio stało się dramatycznie powtarzalne. Dembele i raphinia fatalnie dogrywają brak skuteczności na skrzydłach przekłada się na brak bramek. Obrona w ostatnich meczach to szwajcarski ser, to tylko pokazuje jak istotny jest Araujo. Wierzę w xaviego i ten projekt ale dajcie czas.

Kolejny wywiad i wspomina, że może odejść. Brzmi to tak jakby powoli się godził, że nie wyszło.

@Asthylath Dla mnie to pewne nie wygrywa nic bye, tylko wtedy też możemy być w dupie jak Tuchel gdzieś pójdzie to skończymy z jakimś Jaśkiem. Jak dla mnie jakby odszedł to tylko jakiś doświadzony ala Carlo, Conte lub geniusz ala Klopp, Guardiola. Jak takie opcje nie będą distępne to na cholerę kończyć z Xavim.

@kosiar91 On nie został trenerem Barcy i nie jest nawet brany pod uwagę, więc durne masz porównanie. Ekspercie.

"...licznie wbiegać w pole karne..."
Ja tam nie widzę "licznych" zawodników w polu karnym rywala, a tym bardziej jeszcze "wbiegających"...:P

Maestro, im szybciej zrozumiesz, że mając składzie taczkę z węglem i opaską kapitana nic nie wygrasz, tym lepiej.

Xavi: Mamy zespół do zdobywania trofeów, a jeśli się to nie uda, przyjdzie inny trener - ciesze się że to rozumiesz

Jest za wcześnie, aby skreślać Xaviego.

Ten zespół jest świetny, ale w mojej opinii nie jest to zespol, który może zdobywać trofea. Niestety kontuzje podstawowych graczy są bardzo widoczne w postaci Kounde, Araujo i Christensen. Co do składu i trofeów brakuje nam spd, lo i po. Wątpliwy jest cały czas Dembele około 20 goli na ponad 100 meczy to jest praktycznie nic jak na skrzydłowego i to za takie pieniądze. Pedri
(19 ) i Gavi (18) oni stanowią o środku pola gdzie jest to jedno z najważniejszych miejsc na boisku, są kapitalni, uwielbiam ich, ale brakuje im doświadczenia w tych wielkich meczach. Nie skreslalbym Xaviego nawet jak nie zdobędzie żadnego trofeum tylko dałbym mu czas, bo mozna sobie tak zmieniać trenera co parę miesięcy i co to da?

Ja mam nadzieję, że Xavi opowiada różne dziwne historie dla podtrzymania dobrego nastawienia, a sam tak naprawdę uważa co innego. Bo jeśli nie, to jest problem.

Według Generała z Realem i Interem „graliśmy według naszego pomysłu: dominować w grze, atakować, licznie wbiegać w pole karne, strzelać z dystansu, wysoko ustawiona obrona”.

No przepraszam, ale jak dla mnie przez ogromną większość czasu w tych meczach zgadzała się z grubsza tylko ta wysoko ustawiona obrona...

Generale to Ciebie podziwiałem na boisku nie, Messiego, to Ty byłeś mózgiem na boisku...
Wierzę w Ciebie i Twój projekt, to że zrobił się szpital w zespole i nie wszyscy wrócili po kontuzji do szczytu to nie Twoja wina.
Wierzę że jeśli w końcu wszyscy wrócą, przyjdzie czas że maszyna zacznie funkcjonować. Tylko nie wszyscy wiedzą że w grze zespołowej, żeby dobrze grać, trzeba się zgrać,a żeby się zgrać potrzeba czasu...
Obyś potrzebował go jak najmniej, tego życzę Ci z całego serca.
Twój wierny fan.

Panowie, a ja uwazam, ze nawet jak nic nie zdobędziemy w tym sezonie, ale bedzie widac dobrą, konkretną grę to Xavi powinien zostać. Zobaczcie co sie naodjebywalo wvtym klubie przez ostatnie 2 lata. Tu trzeba kupe czasu i pracy, zeby noc rywalizowac z najlepszymi.

@creativeopinion przecież oni nie grają taki taki.

Nudne te konferencje Xaviego do bólu

I to jest problem z Xavim. Ancelotti nigdy by nie powiedzial cos takiego na glos. Jak ja czytam Xaviego wywiady to wyobrazam sobie jak musza wygladac jego odprawy przedmeczowe, czyli cos na zasadzie ""Musicie lepiej bronic!" " "Barca to puchary i nic wiecej" itp.

Dlatego ja wciaz podtrzymuje, to nie jest trener na Barce na tym etapie. Moim zdaniem Xavi nie poradzilby sobie nawet w Sevilli, Romie czy innym zespole. Nie ma taktu, nie ma doswiadczenia. Ale co najgorsze, nie umie zlapac i zrozumiec perspektywy, czyli ze pilka sie zmienila i zespoly dzisiaj smieja sie z tiki taki.

@norbi77 Stoją a nie wbiegaja a to różnica

Ludzie nich on w spokoju buduje ten zespół . Każdy się mądrzy w internecie . Niech pracuje przegrał dwa mecze i już psy wieszają co nie którzy .

@Maciek1983 Xavi się usrał na granie po obwodzie i randomowe wrzutki ,fakt bez klepy , bez wejsc z drugiej lini bez dryblingów a nasze dwa asy na skrzydłach znowu kopią się po czole. nie mówie że mamy idealną taktyke bo tak nie jest mówię tylko że niewiem skąd te przekonanie o jakiejś wyższości tuchela czy klopa , w kazdym innym klubie pewnie tak a u nas w ostatnich latach czy to piłkarz czy to trener jak przychodzi to traci wszystkie swoje dotychczasowe atuty. niewiem jak to wgle wyjaśnić

@Bisz Mnie się nie wydaje. Ja jestem przekonany, że gdyby na naszej ławce był Tuchel lub Klopp to bylibyśmy w innym miejscu. Wielce prawdopodobne, że dalej w grze w CL i bez strzała w ryj w stosunku 3 : 1 od prześcieradła. To, że Xavi wie jak grać w piłkę jest jasne, a błędy indywidualne zdarzają się każdemu. Ale niebawem taktycznie będzie nas rozpracowywał Mietek spod monopolowego. Vide CL.

No chyba aż sobie to gdzieś zapiszę, żeby po sezonie mu przypomnieć żeby nie grzał stołka na kolejny sezon :)

niektórym na tej stronie sie wydaje że jakby był na miejscu xaviego tuchel , albo np Klopp to by było lepiej , otóż nie wybory których dokonują na boisku nasi piłkarze nie są do konca winą trenera Xavi wie jak grać w piłke i napewno im to przekazuje a co oni robią to on sam chyba nie potrafi tego wyjaśnic

@Campeon87 Przecież tak właśnie powiedział, że tak według niego grali. Jeszcze raz całość: „Tak, gramy wedle naszej idei. Czy to w El Clásico, gdy przegraliśmy 1:3, czy z Interem na Camp Nou graliśmy według naszego pomysłu: dominować w grze, atakować, licznie wbiegać w pole karne, strzelać z dystansu, wysoko ustawiona obrona…”.

Wymienia elementy „pomysłu”, według rzekomo Barcelona grała z Interem i Realem. Nie wiem, jak można byłoby to interpretować w inny sposób.

Czyli jest tak.
1. Laporta: w pełni ufamy Xaviemu i nie ma mowy o zmianie trenera.., ale..
2. Musisz zmienić skład..
3. I z tym zmienionym składzie musisz wygrać najbliższe 4 mecze.
4. Wiesz Xavi, presji nie ma, ale jak nie wygrasz 4x to..

@Greenalley Może zamiast obrażać, to wytłumacz logicznie, jeśli zapytałem. Co, nie potrafisz? Brak Ci argumentow? Sam stwierdzasz, że piłkarze mają talent i to się zgadza. Talent, który muszą rozwijać . Natomiast to jeszcze nie są piłkarze na teraz, jeśli chcemy coś wygrywać na arenie europejskiej. Tylko "ślepiec" tego nie zauważy. Mam na myśli Pedriego i Gaviego, zwłaszcza tego drugiego, bo Pedri z bardzo dobrym drugim pomocnikiem, wydaje się, że środek pola by zdominowali. Ile obaj mają asyst w tym sezonie? Ile goli? Na palcach jednej ręki można to łatwo wyliczyć. Kolejny przez Ciebie zauważony aspekt, to zgranie. Sam to przyznajesz, że jest ono potrzebne. Więc dajmy czas drużynie, by faktycznie była w stanie się zgrać, a nie wymagamy "na już" finału ligi mistrzów i La ligi.

@Doony7 jezeli jestes slepcem to ciezko bedzie tobie to wyliczyc. Wszyscy sa maga talentami, ale najwazniejsze, jezeli zespol nie jest zgrany i szybko nie wymienia pilek to wiele nie ugramy. A to jest zadanie trenera.

Szacunek za niezmienność narracji w kwestii posiadanej kadry i oczekiwanych trofeów. Istotnie, to jest Barca i tu nie ma sezonów przejściowych! Zatem więc, poprzednia kampania była porażką za którą odpowiedzialność ponosi dwóch trenerów.

@BOSSS85 Mądrego aż miło przeczytać!!!

No powiem tak, że wieszano psy na Koemanie, a wychodzi na to, że chłop robił cuda z swoją kadrą, zdecydowanie słabszą niż ta obecna :)..... na usprawiedliwienie Xaviego to duża ilość nowych graczy, która musi się zgrać, widać też działania, aby pożegnać się jak najszybciej z Pique oraz Albą, z racji dużych kontraktów... moich trzech z pięciu ulubionych graczy Barcy, już było i obecnie jest trenerami (Luis, Koeman, Xavi) pozostałych dwóch nie będzie zapewne nigdy trenerami.... ale czekam na chwilę gdy przyjdzie trener z ogromnymi cohones, i zacznie grać skutecznie nie koniecznie z "DNA", najbardziej chciałbym zobaczyć Klopa.... który pewnie nie długo będzie szukał innych wyzwań....


konto usunięte

@Campeon87 Bo z interem i realem przegrywaliśmy wiec ciezko tam grać na czas.. a gra i tak wyglądała tragicznie.

@Mezocyklon87 a jak ci z kadry Xaviego Wielce odstaja od Pepa? Nawet Messi, byl szalejacym mlodym nieuksztaltowanym skr,ydlowym, jak dzis jest Fati, ktorego nawet nie podales. Wszyscy z kadry Xaviego sa swietni, tylko jakos na boisku srednio ze soba zgrywaja sie i to widac.

@Robert1603 jest drobna różnica między Barceloną a Arsenalem - Kanonierzy od lat są w czołówce najbogatszych klubów świata, mogli sobie pozwolić na kilkuletni proces przebudowy, nawet kosztem Pucharów. My natomiast mamy dług, który będzie tym wyższy im dłużej będziemy się odbijać od fazy pucharowej LM, a klubowe aktywa, które można upłynnić, też się w końcu wyczerpią.

Trzeba czasu, zaufać trenerowi. Z takiego vagna złota się nie wykopie odrazu.
I tak swoją drogą, to teraz będzie jasne kto jest prawdziwym kibicem i został z klubem, a nie był choragiewką

@Mezocyklon87 Twierdzisz że Lewandowski by się nie załapał?

@creativeopinion No tak, Ancelotti powiedziałby coś w stylu: słuchajcie, zespół jest słaby, nie mamy szans na żadne puchary, tak w ogóle nie wiem po co gramy skoro i tak nie mamy szans…

@Messisinio nudny to ty jesteś

Co nie którzy, już chcą zwolnienia albo, żeby sam odszedł. Rozumiem że mamy najtrudniejsza grupę w LM, jest jednak cień nadziei trzeba wierzyć.. Może piłkarze są podłamani trzeba ich zmotywować. Dajmy mu czas do końca sezonu, popatrzcie na Artete miał czas i teraz jest liderem PL. Do końca sezonu.

@Lucassito Każdy ma swój styl gry i nie da się grać co mecz coś zupełnie innego. Taki Real np. gra na zasadzie wypracowanych systemów, które są dopracowane tak że mogliby to grać z zamkniętymi oczami, Modric, Kroos Benzema, Carvajal, Vinicius i do niedawna Casemiro grają ze sobą n-ty sezon i to na nich opiera się gra zwłaszcza ofensywna. Do tego w meczach o stawkę grają biegają na 130% możliwości, gryzą trawę, rzucają się pod każdy strzał a my co sezon zmieniamy zawodników, nie biegamy tyle co przeciwnik a teraz doszły kontuzje i zapaść fizyczna wg mnie. Zabrakło INTENSYWNOŚCI dlatego tak słabo wypadliśmy na tle Interu i Realu. Trzeba zgrywać zespół ile się da, szukać schematów i powoli wrzucać coś nieszablonowego np do stałych fragmentów gry. Nie skleslałbym Xaviego dopóki nie odzyska pełnego składu. Ale w tym momencie nie bawiłbym się ze zmianą kolejnych piłkarzy jak mięliśmy do czynienia przez ostatnie lata. Stabilizacja jest tutaj kluczem do sukcesu wg mnie. Stara gwardia praktycznie już jest poza klubem, gra tylko Busi a nowi muszą się zgrać

@creativeopinion Znaczy czego by nie powiedział na głos?

A jak pisałem że Brać Tuchela to był atak na mnie ze z silnymi drużynami mogą zdarzyć się wpadki. Panowie my z Celta graliśmy na czas..

@kosiar91 aha czyli jak rząd podniesie nam podatki o 200% a Ty powiesz "beznadziejny rząd" nic mi nie zostaje na koncie, to ja powiem "ciekawe co Ty byś pokazał ekspercie od siedmiu boleści"

@Lucassito w punkt, tak to wygląda, identycznie Koeman gadal

@kosiar91 Setienowi i Koemanowi mówiłeś to samo, którzy są o kilka klas wyżej od Xaviego?

odnośnie Xaviego mam jeszcze takie przemyślenia. Mieliśmy zeszły sezon, przyszedł Xavi i nagle wszystko się zmieniło, było joga bonito, 4:0 z realem itd. Nagle po kilku kolejkach (9-12) wszystko zaczęło się sypać - po prostu każdy rozgryzł taktykę i tamtych piłkarzy - Xavi nic już nie zmienił i do końca graliśmy tragicznie
W obecnym sezonie po 9 kolejkach przyszła znów zapaść i każdy nas rozgryzł.

Czy zatem nie jest tak że Xavi jest jedynie wtedy dobry, kiedy zmienia cały skład i po prostu nikt się jeszcze nie połapał jak grają nowi gracze, ale po kilku meczach już są rozszyfrowani na wszystkie strony. Boje się ze max Xaviego to własnie ta nieprzewidywalność nowych graczy ( na kilka meczy) - zobaczcie jak w zeszłym sezonie Traore to był potwór, a kilka kolejek później typ do zapomnienia