Problemy Xaviego po meczach z Interem i Realem Madryt

Dariusz Maruszczak

17 października 2022, 15:00

Sport, Marca, AS, MisterChip, Mundo Deportivo

109 komentarzy

Fot. Getty Images

  • Barcelona po przerwie reprezentacyjnej znalazła się w kryzysie, a Xavi musi znaleźć receptę na poprawę gry zespołu
  • Były pomocnik ma najgorszy bilans wśród ostatnich trenerów Blaugrany, którzy prowadzili zespół co najmniej w 50 meczach
  • Xavi wciąż cieszy się zaufaniem władz klubu, ale wyzwaniem dla niego będzie wyciągnięcie wniosków z własnych błędów i pomyłek swoich piłkarzy

Barcelona po smutnym okresie pracy Ronalda Koemana zanotowała w pewnym momencie progres pod wodzą Xaviego, a obecny sezon też rozpoczęła dobrze, ale po ostatniej przerwie reprezentacyjnej projekt posypał się jak domek z kart. Nie wszystko jest winą trenera, ale statystyki mówią same za siebie. Jak podaje MisterChip, bilans Xaviego, czyli 28 zwycięstw, 11 remisów i 11 porażek, jest dziesiątym najgorszym rezultatem w historii klubu, biorąc pod uwagę 34 szkoleniowców, który prowadzili Barcelonę przynajmniej w 50 meczach. Ostatnim razem tak źle było za kadencji Carlesa Rexacha 20 lat temu. Lepsze wyniki notowali nie tylko Pep Guardiola czy Luis Enrique, ale także Ernesto Valverde, Gerardo Martino czy Ronald Koeman. Barça pod wodzą Holendra zdobyła też 23 bramki więcej, ale warto pamiętać, że szkoleniowiec mógł jeszcze liczyć na Leo Messiego. Warto jednak zwrócić uwagę, że również Frank Rijkaard miał kiepski początek w procesie odbudowy klubu (też w okresie rządów Laporty), a jednak potem zdobył mistrzostwo Hiszpanii, a później także Ligę Mistrzów.

 

Trener Zwycięstwa Remisy Porażki
Xavi 28 11 11
Koeman 33 7 10
Valverde 36 11 3
Luis Enrique 42 3 5
Martino 37 8 5
Vilanova 36 8 6
Guardiola 37 8 5
Rijkaard 28 12 10

Porażki z ostatniego okresu nie wpłynęły jednak na jakąś znaczącą zmianę w zakresie relacji władz klubu z trenerem. Jak podaje Sport, Xavi nadal jest nietykalny dla Laporty, który uważa byłego pomocnika za najlepszą opcję do przeprowadzenia głębokich zmian w zespole. W Barcelonie oczekuje się jednak poprawienia poziomu i wizerunku drużyny, a także tego, żeby na boisku pojawiali się ci, którzy na to zasługują.

Reakcja i wnioski

Ważne będzie więc teraz, jak Xavi zareaguje na ostatnie wpadki i czy znajdzie rozwiązania, aby drużyna wróciła na dobre tory. Szkoleniowiec zmaga się z różnymi trudnościami, które mogą być od niego niezależne, ale sam też musi być samokrytyczny i wyciągać właściwe wnioski z własnych pomyłek oraz błędów swoich podopiecznych. Jest wiele tematów, które Xavi będzie musiał rozważyć w najbliższych dniach. Wyzwaniem będzie praca nad ustabilizowaniem defensywy w oparciu o kadrę, jaką ma obecnie do dyspozycji, a powinna sprzyjać temu obecność Julesa Koundé. Do dwumeczu z Interem Barça traciła 0,4 gola na spotkanie, a później już 1,74 bramki. Istotnym zagadnieniem będzie również to, kto zostanie podstawowym lewym obrońcą, i czy na prawej stronie trener będzie sięgał po Sergiego Roberto lub Hectora Bellerína.

Trener powinien też rozważyć rolę Sergio Busquetsa, a także rozsądniej rotować zawodnikami. Gavi w ciągu 12 dni od początku października rozegrał wszystkie mecze od pierwszej minuty, a kapitan w każdym z pięciu spotkań po przerwie reprezentacyjnej grał w wyjściowym składzie. Być może w najbliższych tygodniach więcej szans dostanie Frenkie de Jong, którego trener musi efektywnie wykorzystywać. Kolejnym wyzwaniem jest znalezienie rozwiązań w ataku, który poza Lewandowskim dostarcza za mało goli. Xavi musi coś pozmieniać w ofensywnym tridente ze względu na nierówną i często nieefektywną grę Ousmane’a Dembélé i Raphinhi. Jednym z rozwiązań może być większy czas gry Ansu Fatiego, o ile jest to możliwe na poziomie zdrowotnym. Ponadto być może wejście na podmęczonego rywala Francuza lub Brazylijczyka byłoby bardziej optymalnym wariantem na tę chwilę. Xavi musi stawiać na graczy, którzy odpłacają mu się dobrą postawą na boisku, niezależnie od nazwisk, i na tej podstawie budować zespół. Trzymanie się jednego wariantu, nawet gdy gołym okiem widać, że coś nie działa, może byc zgubne. Szkoleniowiec powinien być w miarę elastyczny w tym zakresie.

Klasyk pokazał, że Barcelonie wiele brakuje niemal w każdym aspekcie gry. Zespół wyglądał, jakby cofnął się rozwoju w porównaniu do poprzednich okresów za kadencji Xaviego. Barça nie potrafi wykrzesać z siebie takiej intensywności jak rywale, a czasem brakuje jej też determinacji i charakteru. Sprawy mentalne nie wyglądały najlepiej w zespole zwłaszcza na tle bardzo pewnego siebie Realu. Barcelonie brakuje też elementu zaskoczenia, ponieważ jej ataki są schematyczne i przewidywalne. Trener już podczas konferencji zachęcał swoich podopiecznych do odwagi i bezpośredniej gry, ale często nie było tego widać. W defensywie popełniane są błędy często niespotykane na takim poziomie, co można tłumaczyć absencjami niektórych piłkarzy, ale zwraca też uwagę gorsza niż poprzednio organizacja całej formacji. Xaviego czeka sporo pracy na poziomie personalno-taktycznym.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Jeśli oni pozbędą się Xaviego to niestety ale po 18 latach kibicowania dam sobie spokój.. ja wiem że są czasy w których oczekuje się wszystkiego na wczoraj. Ale porównywanie xaviego do guardoli czy lucho lub nawet valverde... jest kretyńskie to zupełnie inny zespół...
konto usunięte

@Motyllo pisząc takie coś daj sobie spokój już teraz, kibicem się jest do końca albo wcale

@Motyllo
Ja tam kibicuje, żeby już wy..walili tego pyszałka. W porównaniu do Koemana, to ma kadrę total, a wyniki słabe. W ciągu roku potrafił, pierwszy raz w historii, dwukrotnie skompromitować nas w LM. Ba, nawet drugoligowy puchar LE, to dla niego za wysokie schody.

@ForcaBarca12 piszę to co czuje ludzie zapomnieli że, barcelona była kiedyś mocnym średniakiem. Na taki zespół jak guardioli czy lucho składają się dekady

@MrCental kompromitacja to przegrana 8:2 z Bayernem. Moim zdaniem zasługuje na conajmniej jeszcze jeden pełny sezon.
konto usunięte

@MrCental co on miał niby w poprzednim sezonie zrobić? tamten sezon zawalił Koeman jak Xavi miał w tydzień odbudować zespół?

@ForcaBarca12 po pierwsze, kibicem się jest dopóki czujesz, że chcesz być.
Dla każdego jest inaczej i każdy ma prawo mieć różne momenty.

Po drugie, kolega @Motyllo porusza ważna kwestię jakiegoś kierunku tego klubu, który przy zwolnieniu Xaviego byłby bardzo niepokojący. Ja też jestem zdania, że trzeba dać mu kilka lat na zbudowanie mocnego projektu i oczekiwanie wielkich rzeczy od razu będzie zgubne dla wszystkich.
« Powrót do wszystkich komentarzy