Pedri: Doświadczenie Lewandowskiego może nam bardzo pomóc, ale gole zależą nie tylko do napastnika

Dariusz Maruszczak

11 października 2022, 18:19

Barca TV+

1 komentarz

Fot. Getty Images

Pedri podczas konferencji prasowej przed meczem z Interem wyraził pewność, że Barcelona jest w stanie pokazać się z lepszej strony niż w Mediolanie i awansować do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Kanaryjczyk wyznał, w którym miejscu na boisku czuje się najlepiej, a także stwierdził, że cała drużyna musi przyczynić się do poprawy dorobku bramkowego.

[Barça TV] Jakie są nastroje w szatni i jak ważne jest odniesienie jutro zwycięstwa?
Mamy duże chęci, dla nas ten mecz jest jak finał, to bardzo ważne spotkanie. Mamy nadzieję, że pójdzie nam dobrze, tak jak chcemy, i będziemy mogli dalej celować w wyjście z grupy.

[Raúl Salmurri, Catalunya Radio] Terminarz jest bardzo wymagający, a wy macie dużo absencji. Czy może wam trochę brakować świeżości?
To prawda, że mamy dużo absencji, przede wszystkim w defensywie, ale mamy szeroką kadrę i dobre wzmocnienia. Z tymi piłkarzami, którzy są teraz dostępni, możemy stawić czoła temu spotkaniu w najlepszy możliwy sposób i być spokojni, ponieważ mamy odpowiednie umiejętności, żeby zwyciężyć.

[Marta Ramon, RAC1] Gdzie czujesz się bardziej komfortowo i możesz mieć większy wpływ na grę - blisko Busquetsa czy bliżej pola karnego?
Wolę grać bardziej w środku niż na skrzydle. Dużo lepiej i bardziej komfortowo czuję się bliżej napastnika, ale jestem tu po to, żeby pomagać tam, gdzie powie mi trener. Pomagać zespołowi tam, gdzie będzie to najbardziej odpowiednie na dany mecz.

[Adria Albets, Cadena SER] W niektórych spotkaniach wyglądałeś na zmęczonego, a Xavi starał się dozować twoje minuty. Jesteś gotów do gry na 100%?
Tak. Czuję się bardzo komfortowo i jestem spokojny na poziomie fizycznym. Wiele osób o nas dba i stara się przez cały tydzień, żebyśmy byli gotowi na 100%. Fizycznie czuję się doskonale.

[Josep Capel, Radio Nacional] Czy pod względem mentalnym pojawiły się jakieś wątpliwości po ostatnich meczach, czy nie ma to żadnego wpływu na jutrzejsze spotkanie?
Ostatnie wyniki nie były takie, jakich chcieliśmy. Musimy wiele poprawić, ponieważ ostatnio wygraliśmy, ale rywale mogli wyrównać. Ostatecznie sięgnęliśmy jednak po trzy punkty, a takie rzeczy zawsze pomagają w zdobyciu kolejnych.

[Helena Condis, COPE] Jak podchodzisz do takich meczów o maksymalnych wymaganiach, które decydują o pozostaniu w Lidze Mistrzów?
Podchodzę do tego spotkania jak do finału, to dla nas bardzo ważny mecz, gramy niemal o wszystko. To będzie trudny pojedynek, Inter bardzo się wycofuje i wyprowadza kontrataki, jest mocny fizycznie. Jestem jednak spokojny, ponieważ uważam, że mamy drużynę, która może wygrać, a jakość zawodników jest ogromna.

[Alejandro Segura, Radio Marca] W ostatnich meczach trudno wam było generować okazje przy zamkniętych w defensywie rywalach. Co wam powiedział Xavi, żebyście byli groźniejsi?
W meczach z zamkniętymi rywalami trener prosi nas, żebyśmy szybciej przenosili piłkę z jednej strony na drugą, aby rozregulować defensywę przeciwnika. Musimy nad tym pracować, aby znajdować wolne miejsce, i tak zrobimy.

[Alfredo Martínez, Onda Cero] Czy ten finał nie przychodzi dla was za wcześnie, czy jako zawodowi piłkarze lubicie tego typu mecze ze względu na wyjątkową atmosferę?
Oczywiście chcielibyśmy być na pierwszym miejscu w grupie, byłoby idealnie, ale stało się tak, jak się stało, i musimy teraz z tym żyć. To dla nas bardzo ważny mecz, który może zdeterminować dalszą część sezonu. Mamy nadzieję, że wygramy.

[Jordi Grau, TV3] Czego oczekujesz po kibicach Barcelony?
Że będą nas wspierać. W ostatnim meczu można było odczuć ich sympatię. Myślę, że jeśli będziemy wszyscy razem, to będzie nam dużo łatwiej. Nie mam żadnych wątpliwości, że będą nas jutro wspierać.

[Edu Polo, Mundo Deportivo] Jak wyjaśnisz ten dołek po przerwie reprezentacyjnej? To sprawy piłkarskie, mentalne, fizyczne…?
Wszystkiego po trochu. Jest wiele meczów w krótkim czasie, musimy robić rotacje i starać się dawać z siebie to, co najlepsze. Myślę, że będziemy dalej kontynuować tę samą dynamikę, starając się wygrywać. W Lidze Mistrzów nie mieliśmy oczekiwanych wyników i musimy starać się wrócić do dobrej formy, aby awansować do 1/8 finału.

[Albert Roge, Relevo] Niepokoi was brak goli w ostatnich meczach?
Nie sądzę, żeby to był powód do niepokoju, w poprzednich spotkaniach strzelaliśmy więcej goli, ale mamy jakość w ataku, żeby to robić, w środku pola też. Cała ekipa może strzelać gole. Mamy napastnika, którego umiejętność zdobywania bramek wszyscy znają. Staramy się dawać mu najlepsze warunki, żeby to robił, ale strzelanie goli nie zależy tylko od niego.

[Ricardo Rosety, Gol] Czujecie pewien rodzaj odpowiedzialności nie tylko sportowej, ale i finansowej w przypadku klęski?
Nie czujemy tej odpowiedzialności, ale czujemy, że to dla nas finał, zarówno ze względu na finanse, jak i na to, że chcemy być w Lidze Mistrzów i walczyć o nią do końca. Musimy zdobyć trzy punkty i awansować do następnej rundy.

[Dominik Piechota, Kanał Sportowy] Możesz powiedzieć, jak korzystasz z doświadczenia Lewandowskiego? W takich meczach jego doświadczenie może być ważne.
Tak, Robert to prawdziwy crack, ma duże doświadczenie w tego typu meczach, może nam bardzo pomóc, jego umiejętność strzelania goli to prawdziwe szaleństwo. Od samego początku bardzo pomaga nam młodym. Docenia się, że potrafi być tak normalną osobą przy tym wszystkim, co wygrał.

[Tuttosport] Czy w szatni mówi się o tym, co wydarzyło się w Mediolanie, czy jesteście skoncentrowani na meczu?
Kiedy zakończył się mecz, czuliśmy się trochę zranieni, ponieważ uważaliśmy, że zasłużyliśmy na trochę więcej. Nie mieliśmy jednak czasu na myślenie o tym, czekało nas ważne spotkanie ligowe, więc nie trwało to długo. Nie możemy się doczekać tego pojedynku i jesteśmy pewni siebie.

[Corriere dello Sport] Czy Xavi prosi pomocników o więcej goli i większą aktywność w polu karnym przy takim meczu jak ten z Interem?
Tak, nie tylko przy tym spotkaniu, trener zawsze mówi nam, żebyśmy byli bliżej pola karnego. Myślę, że gole nie zależą tylko od napastnika, każdy musi wnieść swój wkład poprzez bramki, podania, wejścia w pole karne. W ostatnim pojedynku wszedłem w pole karne i strzeliłem gola. O to prosi nas trener. Pracujemy nad tym.

[Egan Bernal, Ara] Czy czasem nie brakuje więcej gry w środku pola, a drużyna nie gra zbyt wertykalnie?
To prawda, że ze względu na jakość piłkarzy, jakich mamy z przodu, czasem gramy bardziej bezpośrednio. W środku pola mamy jednak też zawodników utrzymujących piłkę. To zależy od tego, czy mamy miejsce za plecami obrońców, wtedy staramy się to wykorzystać.

[Carles Ruiperez, La Vanguardia] Uważasz, że strzelenie gola jak najszybciej jest bardzo ważne, żeby wprowadzić u rywali trochę niepokoju? Jak wyobrażasz sobie ten mecz?
Tak, byłoby idealnie szybko strzelić, ale wiemy, że to trudne, rywal jest mocny, ma dużo zawodników w polu karnym i bardzo się wycofuje. Przesuwanie gry, żeby znaleźć luki, i szybkość krążenia piłki zdeterminują, czy uda nam się szybko strzelić gola.

[German Bona, Sport] Do tej pory zdobyłeś jedną bramkę w Lidze Mistrzów w meczu z Ferencvárosi. Strzelenie gola w tych rozgrywkach jest dla ciebie wyzwaniem?
Tak, muszę więcej wchodzić w pole karne i strzelać więcej goli. W meczu z Interem strzeliłem gola, ale został anulowany. Pracuję nad tym codziennie i mam nadzieję, że będę mógł w ten sposób pomóc zespołowi.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Xavi prosi o szybsza zmianę strony... Chyba zapomniał dodać do tego żeby od czasu do czasu zagrać też piłkę prostopadłą i wyjść z jakąś kontrą....