Sport: Barcelona pracuje nad przedłużeniem kontraktu Memphisa Depaya

Maciej Łoś

30 września 2022, 20:00

Sport

11 komentarzy

Fot. Getty Images

Jak podaje Sport, sztab szkoleniowy Barcelony jest zadowolony z wszechstronności i profesjonalizmu Memphisa Depaya i chce, by klub zaproponował mu nowy kontrakt. Obecna umowa Holendra wygasa wraz z końcem sezonu.

Memphis Depay był już o krok od odejścia z Barcelony w letnim oknie transferowym. Barça poinformowała Holendra, że nie mieści się on w planach na nowy sezon i powinien znaleźć sobie nową drużynę. Klub chciał na nim zarobić, ale ostatecznie zgodził się dać mu jego kartę zawodniczą, by ten za darmo przeszedł do Juventusu i został skreślony z listy płac. Napastnik zerwał jednak negocjacje z włoskim zespołem, a odejście Pierre'a-Emericka Aubameyanga otworzyła mu drzwi do pozostania na Camp Nou. Teraz, gdy do końca jego kontraktu zostało kilka miesięcy, Barça chce zaprezentować mu propozycję nowej umowy.

Zarówno Xavi Hernández jak i dyrekcja sportowa są zadowoleni z profesjonalizmu Holendra. Memphis zaakceptował swoją sytuację i nie obraził się, gdy klub chciał się go pozbyć. Barça zdaje sobie sprawę z jego wszechstronności, techniki i umiejętności strzelania goli. Trener ma zawodnika, który zna swoje miejsce w zespole i godzi się na rolę rezerwowego. Ważny dla przyszłości Holendra będzie mundial, który może wpłynąć na ofertę Barcelony i zainteresowanie innych drużyn, które mogłyby być zainteresowane jego sprowadzeniem latem.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Po tym co Barca z nim zrobiła w te wakacje, to Depay może tylko odejść za darmo. Oczywiscie prowizje za nowy kontrakt tez mu wskoczą ;-)

Bajeczki mozna czytac. Watpie aby sie Depay sie zgodzil majac karte w czerwcu. Poczeka zwyke na lepsze oferty. Barca bedzie jedna z nich. A dla Barcy, to zwykle jak maja karty to nie chca odchodzc. Ryzyk fizyk. Sprzedac nie sprzedadza za zawodnika ktory lawe grzeje

Depay chce grać, a nie siedzieć na ławie, to jeszcze nie emerytura.
Nie wydaje się, żeby miał interes w przedłużaniu kontraktu.
Inna spraw, gdyby grał. A tu jeszcze są bajki o Messim i Fati może w końcu złapać formę.

Sprzedać póki cos wart.

przy zdrowiu Fatiego i beznadziejności Torresa jest szansa na świetną parę z Robertem

Taaa jasne.... oczywiste, że chodzi o sprzedaż pieniężną.

Niech się nikt nawet nie łudzi – o żadną „wszechstronność, technikę i umiejętność strzelania goli” tutaj nie chodzi, tylko o „pieniążki”. :)