Rafa Márquez: Nie liczę zbytnio na Pablo Torre, ale ma do nas otwarte drzwi

Mateusz Doniec

29 września 2022, 10:30

Cadena SER

19 komentarzy

Fot. Getty Images

Szkoleniowiec Barçy Atlétic Rafa Márquez udzielił wywiadu dla stacji Cadena SER, w którym omówił swoje pierwsze tygodnie w roli trenera rezerw, skomentował swoją relację i współpracę z Xavim oraz przyznał, że nie liczy zbytnio na Pablo Torre, ale nie zamyka mu drzwi do gry dla Barçy Atlétic.

Cadena SER: Lepiej czujesz się jako zawodnik czy jako trener?

Rafa Márquez: Jako trener dopiero zaczynam i cieszę się tym. Moja kariera piłkarska była dosyć dobra i jestem z niej bardzo zadowolony.

Co sądzisz o Luisie Enrique, z którym dzieliłeś szatnię?

Ma swój charakter, swój styl bycia. To wielki człowiek.

Oglądałeś mecz Hiszpanii z Portugalią?

Nie, nie mogłem.

Myślisz, że Hiszpania ma szanse wygrać mundial?

Myślę, że nadal jest to mocna reprezentacja ze świetnymi zawodnikami, z młodzieżą, której ufa Luis Enrique. Mogą zajść nawet do finału.

Rozmawiamy z kimś, kto rozegrał aż pięć mundiali!

Tak, miałem szansę zagrać na pięciu mistrzostwach świata, ale dla mnie to tylko jedna ze statystyk. Bardziej chciałbym zdobyć coś znaczącego z reprezentacją niż po prostu rozegrać pięć mundiali.

Xavi niedawno bardzo cię chwalił, mówił, że to wielki zaszczyt móc znów z tobą pracować, i że masz ogromny potencjał. Zaprosiłeś go chociaż na kolację?

Tak, już wiele razy! Futbol daje ci takie przyjaźnie. Już od dawna mieliśmy ze sobą kontakt. Łączy nas dobra przyjaźń. Ważne jest zaufanie między trenerem pierwszego zespołu a trenerem drużyny rezerw. Bardzo dobrze rozumiemy się na boisku i poza nim, a klub na tym korzysta. Rozmawiamy przynajmniej dwa razy w tygodniu, żeby dowiedzieć się, czego każdy z nas potrzebuje. Jestem do jego dyspozycji.

Jak wygląda sytuacja Pablo Torre?

Pablo Torre jest w dynamice pierwszego zespołu i tam podejmowane są decyzje. Nie liczę na niego zbytnio. Od początku nie liczyłem na niego. Z tym co mamy jest w porządku, a jeśli do nas dołączy, to dobrze dla nas. To dobry chłopak, świetny profesjonalista i jeśli będzie do nas dołączał, będę zachwycony, ma do nas otwarte drzwi.

Wyobraź sobie, że jestem Xavim i dzwonię to ciebie z pytaniem: „Słuchaj, jak wygląda u ciebie sytuacja z prawymi obrońcami…?” Kogo polecasz?

Jest Álvaro Núñez i dopiero co przybył Roman Vega (lewy obrońca), który może mieć większe doświadczenie z gry w najwyższej klasie rozgrywkowej w Argentynie. Po to też jesteśmy – aby dawać rozwiązania pierwszej drużynie.

Czy celem drużyny jest również awans do Segunda División?

Uważam, że ustanowienie celu, jakim ma być awans, nie jest dobre. Ta liga jest idealna. Oczywiście, świętowalibyśmy awans, ale z tego co widzimy, nie byłby to najlepszy pomysł. Głównym celem jest podążanie za metodologią Barçy. Musimy przekazać zawodnikom te same koncepcje, aby byli przygotowani do podejmowania właściwych decyzji. W zakresie pomysłów i koncepcji robimy to samo co pierwszy zespół.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Dla tych co się spłakali o tytuł ciekawostka - Marquez nie jest trenerem pierwszego zespołu ;) Jak miałby skreślić nie swojego zawodnika...

Czuję się w obowiązku wyjaśnienia:

1. Moim zamiarem absolutnie i w żadnym momencie nie było nadanie clickbaitowego tytułu, żeby zmusić Was do kliknięcia. Liczę na to, że mi uwierzycie, bo zdaję sobie sprawę z tego, jak clickbaity są denerwujące. Tutaj mogę zrozumieć, że ktoś odebrał tytuł tak, jakby Torre został całkowicie skreślony, ale nie sądziłem, że będzie to większość. Sam na początku odebrałem to tak, że "nie liczę na niego..., bo on jest z pierwszym zespołem"

2. Mówiąc całkiem szczerze, jestem zaskoczony taką reakcją, kiedy Rafa dokładnie tak powiedział. Zapytano go "Liczysz mocno na Palbo Torre?" i odpowiedział "Nie, nie liczę na niego za bardzo/zbytnio. Od początku na niego nie liczyłem, pracowałem z tymi, których miałem. Z tymi co mamy jest dobrze, ale jeśli przyjdzie, będzie dobrze dla nas". Zatem nie musiałem nic zmieniać w zdaniu, ani tym bardziej manipulować, aby dać w mojej opinii najważniejszy cytat do tytułu. Ja osobiście odebrałem to tak, jak pierwszy raz przesłuchałem, że nie jest mu zbytnio potrzebny, nie że go skreśla całkowicie.

3. Jeśli ktoś przeczytawszy taki tytuł, wszedł w newsa i poczuł się oszukany, bardzo Was przepraszam, absolutnie nie było to moim celem, wybaczcie.

4. W takim razie zmieniam nieco tytuł.

@Batys @esem91 @against_modern_football @jacobFCB @halfnolife @AllBundy @Archie @Striker @Nano22

Komentarz usunięty przez użytkownika

Co dla kliknięć potrafią zrobić ludzie.

Shame on you redakcjo...
konto usunięte

Tytul lekko clickbaitowy ale nawet pies domysliby sie o co chodzi w szerszym kontekscie a tu juz porownania do Onetu a nawet zwierzenia, ze juz nie czytam tutaj artykulow. :))))
Jprdl jak latwo zniechecic ludzi byle pierdnieciem…

@Redakcja po co te clickbaity?

Tytuł artykułu jak na Onecie.
Dlatego przestałem czytać tu artykuły.
Ogarnij się redakcjo

Marquez nie jest trenerem pierwszego zespołu by taki nagłówek mógł w jakiś sposób budzić kontrowersje. Ja np odebrałem go tak jak wyjaśnił pozycje Pablo w klubie i nie widzę w tym tytule nic złego.

Eeee tam, ja po zobaczeniu tytulu od razu skumalem ze to jest w kontekscie jego wystepow w pierwszym zespole :)

Ciekaw jestem jak potoczy się historia Rafy w rezerwach. Trzymam za niego kciuki.

Mam takie samo zdanie jak osoby poniżej. Tytul to dramat. Po co....

Mati zmień tytuł, naprawdę

Po co dajecie takie tytuły?

Clickbait godny Onetu xD

Ale trochę manipulacja tytułem xD