Nasser Al-Khelaïfi: Czy działania Barcelony są legalne? Nie jestem pewny

Dariusz Maruszczak

28 września 2022, 15:59

AS, Politico

69 komentarzy

Fot. Getty Images

  • Prezes PSG Nasser Al-Khelaïfi kolejny raz uderzył w Barcelonę
  • Katarczyk wyraził swoją wątpliwość co do legalności działań Blaugrany w związku z aktywowaniem przez nią dźwigni finansowych
  • Wpływowy szef Europejskiego Stowarzyszenia Klubów (ECA) jest też przekonany, że projekt Superligi nie dojdzie do skutku

Barcelona postanowiła w lecie sprzedać część swoich aktywów, aby ustabilizować sytuację finansową przy jednoczesnym wzmocnieniu zespołu na tyle, żeby móc konkurować na boisku i tym samym zwiększyć przychody. Powrót Dumy Katalonii do rywalizacji wydaje się nie w smak prezesowi PSG Nasserowi Al-Khelaïfiemu. „Czy to sprawiedliwe? Nie, to nie jest sprawiedliwe. Czy legalne? Nie jestem pewny. Jeśli pozwolą na to teraz, inni będą robić to samo. UEFA ma swoje własne przepisy i z pewnością przyjrzy się wszystkiemu” – powiedział na łamach portalu Politico na temat sprzedaży aktywów przez Barcelonę. Być może krytyka wiąże się też z tym, że kataloński klub sprzedał 25% praw do Barça Studios firmie Mediapro, która dwa lata temu wywołała kryzys we francuskim futbolu w związku z niezrealizowaniem płatności za prawa telewizyjne. 

Magiczny zastrzyk kapitału

Nie był to jednak pierwszy atak Al-Khelaïfiego na kataloński klub. Kilka dni temu  skrytykował politykę „magicznych zastrzyków finansowych”, choć nie wymienił wprost Barcelony. „Nowe zasady stabilności finansowej to pozytywny przełom. Przepisy kontrolują wydatki. Zachęcają do inwestycji. Musimy być jednak ostrożni, bo niebezpieczne poziomy zadłużenia i magiczny zastrzyk kapitału to nie jest stabilna droga. Musimy myśleć długoterminowo, a nie krótkoterminowo” - powiedział na temat przepisów UEFA, co media jednoznacznie interpretowały jako szpilkę wbitą Blaugranie

Prezesowi PSG odpowiedział nawet Javier Tebas: „Nie ma magii, Barcelona sprzedała część swojego majątku, aby pokryć straty. W PSG za to „odkręcasz kurek z gazem”. Dla stabilności futbolu pierwszą rzeczą jest płacenie należności, prawda?”. Przy swoich działaniach Barça przestrzegała zasad LaLigi, ale Al-Khelaïfi podkreślał, że UEFA ma własne przepisy. Prezes Europejskiego Stowarzyszenia Klubów i członek Komitetu Wykonawczego UEFA jest człowiekiem wpływowym, więc może naciskać na korzystne dla niego rozwiązania. Nawet jeśli wydaje się ostatnią osobą, która może krytykować „magiczne zastrzyki kapitału”, biorąc pod uwagę pompowanie PSG środkami państwowymi z Kataru.

Konflikt interesów

Samemu Al-Khelaïfiemu zarzuca się też konflikt interesów ze względu na jego posadę prezesa beIN Media Group, który wydaje miliony na prawa telewizyjne we francuskim futbolu i rozgrywkach UEFA. Zarządca PSG odpiera te zarzuty: „Kiedy są problemy, kiedy mnie potrzebują, jestem po to, żeby pomóc. Nikt nie widzi żadnego konfliktu. Nie było ani jednego przypadku, w którym wykorzystałbym swoją pozycję”. Al-Khelaïfi tłumaczy też swoją rolę jako prezesa Europejskiego Stowarzyszenia Klubów przy sprzedaży praw telewizyjnych, czym mają zajmować się specjalnie wynajęte do tego celu zewnętrzne agencje. „Nasser nie jest tym, kto sprzedaje prawa telewizyjne. Ale naciskamy ich, aby zwiększyli cenę. Mój interes polega na zapewnieniu maksimum dla mojego klubu i naszych klubów. Jeśli już, to jest to szkodliwe dla beIN, kiedy ECA podnosi koszty praw telewizyjnych” - tłumaczy prezes PSG.

Atak na Superligę

Al-Khelaïfi uderzył też w projekt Superligi: „Naprawdę jestem pewien, że nikt nie pozwoli, żeby Superliga doszła do skutku. Musimy myśleć o wszystkich, a nie tylko o sobie. W Superlidze chodziło tylko o nich, nigdy nie dołączyłbym do takiego projektu. Powinniśmy też uważać, co zmieniamy w futbolu, ponieważ musimy szanować naszych kibiców”.

Futbol jak Formuła 1

Prezes PSG wymienia jednak pomysły na generowanie nowych przychodów. „Mamy najlepszy, największy i najpopularniejszy sport na świecie i musimy myśleć nieszablonowo” – powiedział, precyzując, że europejska piłka nożna mogłaby wykorzystać najbardziej prestiżowe mecze do stworzenia kilkudniowego „miejsca wakacyjnego, do którego ludzie chcieliby pojechać”, wraz z muzyką czy konferencjami w ramach szerszego produktu rozrywkowego. Pod tym względem wzoruje się na Formule 1, której płacą miasta organizujące wyścigi.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

W ogóle nie szanuje tego typa ale w tym aspekcie ma 100% racji. Niestety. Pozdrawiam.

@ini_barca skoro ma rację aż dziwne że Tebas na to przystał.

@ini_barca doprecyzuj z którą częścią się zgadasz? Mam nadzieję że nie chodzi o wypowiedź o Barcelonie bo podstawy podstaw ekonomii tu powinniśmy wszyscy znać. Sprzedając aktywa czyli część ciężko przez lata zapracownej własności klubu, otrzymujesz wynegocjowaną sumę pieniędzy. Dziw bierze że podejmowana jest dyskusja w tym temacie. To tak jak by ktoś znas sprzedał koła że swojego auta i druga osoba zastanawiała się czy to legalne, nie ku... popier...... dramat

@Qaz123 Zgadzam się konkretnie z tym, że te przychody nie powinny być liczone do żadnego Fair Play. W innym przypadku takie PSG czy City może powiedzieć, że sprzedało swoje prawa telewizyjne (jak Barca) za lata np 2250-2300 za 2 000 000 000 tj 2 miliardy czyli uruchomili dźwignie i mogą wydać dwa miliardy ekstra w okienku.

@rk Tebasowi to na rękę. Przeczytaj mój wpis wyżej. Pozdrawiam!

@ini_barca No Citi nie może, bo nie dysponuje swoimi prawami, a PSG nie wiem i mi to wisi. Oni nie muszą nic mówić, bo ich żadne zasady nie dotyczą, co mamy udowadnianie kolejny sezon, tym razem z kontraktem Mbappe.
A typ mógłby mieć choć tyle przyzwoitości, żeby zamknąć mordę… sytuacja wyglada tak, jakby właściciel piramidy finansowej podnosił alarm, bo zobaczył jak ktoś zawinął czekoladę w sklepie…

@Emerald Mówię tylko, że ma rację i to stwarza niebezpieczny precedens. Taka sama 'dzwignie' te kluby mogą robić na prawach do koszulek treningowych i sprzedać za ogromna kwotę w latach no 2100 do 2200 i skasować np miliard etc.

@ini_barca po pierwsze jeśli klub jest czegoś właścicielem to ma pełne prawo to spieniezyc i nie widzę tu niebezpiecznego procederu. W późniejszym czasie to klub utraci korzyść finansową z już wyprzedanych aktywów i wykorzystanych z tego środków. Więc sam już ten fakt stawia zarządy klubów pod ścianą dalszego odpowiedniego zarządzania budżetem. Takie kluby jak PSG czy City nie muszą wyprzedawać swojej własności ze względu na finansowanie petrodolarami co powinno być zabronione, to nie są przychody klubu,nie są to środki wypracowane więc w jaki sposób od lat takie kluby rosną, wydając na piłkarzy nie realne pieniądze. To jest nie pokojące żeby człowiek stosujący tego typu oszustwo wypowiadał się na temat legalnie funkcjonujych klubow

@ini_barca mogą oczywiście, na tym polega wolny rynek. Jeśli ktoś zechce im za to zapłacić. Nie widzę w tym żadnego niebezpieczeństwa.

@Emerald @Qaz123 Oczywiście, że każdy może wszystko sprzedać, tylko nie marudźcie potem, że PSG czy City stać na wszystko i na wszystkich.

@ini_barca Barcelona nie sprzedała praw telewizyjnych tylko część zysków z nich, a to znaczącą różnica.

@Murazor To jesli CITY sprzeda czesc zyskow z praw telewizyjnych na lata 2250-3000 i sfinansuje z tychze pieniedzy transfery w roku 2023 to wg Ciebie wszystko jest w porzadku?

@ini_barca tak jak mówię, jeśli ktoś od nich kupi prawa telewizyjne za kata 2250-3000 to niech pąpują w rynek transferowy ile chcą.

Jeżeli w takiej sytuacji będę na coś narzekał to tylko na to, ze to akurat oni znaleźli idiotów którzy za takie prawa zapłacili…

Dodatkowo - tu raczej nikt nie narzeka na to ile Citi czy PSG wydają na transfery, tylko na to, że w stosunku do PSG nie są przestrzegane te same zasady co w stosunku do innych. Gdyby PSG zarabiało te pieniądze, zamiast je brać od szejków to nie byłoby sprawy. A oni mało ze nie zarabiają, to jeszcze jakiś pajac na smyczy tychże szejków będzie publicznie się zastanawiał czy działania Barcelony są legalne czy nie…

@ini_barca nie wiem jak wygląda to od strony prawnej, ale wówczas nic mi do tego. Oczywiście o ile tych praw nie kupi właściciel City.

@Murazor No wlasnie, o ile nie kupi ich konkretnie wlascicel City. A nasze prawa kupil kumpel Laporty i wszystko jest cacy. Daj spokoj, to tworzy taki precedens do walkow w przyszlosci, ze strach myslec.

@ini_barca czekaj czy ty przypadkiem nie porównujesz zakup przez lewe wprowadzenie pieniędzy do klubu z inwestycją funduszu, który robi to po to by, zarobić?
« Powrót do wszystkich komentarzy