Ronald Araujo i Jules Koundé wrócili już do Barcelony i przeszli badania medyczne w katalońskim klubie. Barça oficjalnie potwierdziła, że doznali oni kontuzji.
W przypadku Urugwajczyka komunikat mówi o oderwaniu ścięgna mięśnia przywodziciela długiego w prawej nodze. Zawodnik nie jest do dyspozycji trenera, a leczenie wyznaczy, kiedy będzie gotów do gry. Barcelona nie ogłosiła więc, jak długo może potrwać absencja Araujo. Podobnie brzmi treść oświadczenia na temat stanu zdrowia Koundé, choć ten doznał innego urazu - Francuz ma problemy z mięśniem dwugłowym uda.
Obaj zawodnicy doznali kontuzji podczas meczów swoich reprezentacji. Araujo opuścił murawę już po pół minucie starcia Urugwaju z Iranem a Koundé został zmieniony w 23. minucie konfrontacji z Austrią. Według mediów Francuz będzie poza grą przez około 4-5 tygodni.
Aktualizacja
13:11 Jak podaje Javi Miguel z ASa, minimalny czas absencji Araujo wyniesie 6-7 tygodni. Bardziej pozytywne są wieści co do Koundé. Naderwanie mięśnia jest mniej poważne niż zakładano, więc obrońca może wrócić nieco wcześniej niż zakładano - po 3-4 tygodniach.
Komentarze (82)