Byli piłkarze Barcelony Pierre-Emerick Aubameyang i Miralem Pjanić na łamach różnych mediów wypowiedzieli się na temat odejścia z Barcelony. Bośniak ubolewał nad swoją trudną sytuacją w Dumie Katalonii, a lepsze wspomnienia zachował napastnik.
Pjanić zadebiutował ostatnio w swoim nowym zespole Sharjah FC i nawet zdobył bramkę z rzutu karnego. Dla pomocnika najważniejsza była możliwość regularnej gry po tym, jak w tym sezonie nie pojawił się na boisku nawet na minutę w barwach Barcelony. Wydawało się, że Pjanić przekonał Xaviego podczas presezonu, ale duża konkurencja w drugiej linii sprawiła, że 32-latek nie dostał szansy i nie chciał już dłużej na nią czekać. Ostatecznie od przybycia do klubu Bośniak rozegrał w Dumie Katalonii 30 meczów, ale tylko 13 od pierwszej minuty. Niemal cały drugi sezon spędził na wypożyczeniu w Beşiktaşie. Nic więc dziwnego, że zawodnik jest rozczarowany swoim pobytem na Camp Nou.
– Myślałem, że podpisanie kontraktu z takim klubem jak Barça jest dobrym wyborem, ale nie wiedziałem wtedy, jaka będzie sytuacja. To było bardzo trudne. Nigdy bym się nie spodziewał, że przeżyję tak trudną sytuację – przyznał Pjanić w wywiadzie dla DAZN.
Cieplej na temat swojej przygody w Barcelonie wypowiedział się Aubameyang w swoim pierwszym wywiadzie dla hiszpańskich mediów. Gabończyk był też pytany o skutki ataku, jakiego doznał ze strony bandytów w stolicy Katalonii, a także o zwolnienie Thomasa Tuchela, który nalegał na sprowadzenie napastnika do Chelsea.
AS: Masz jakąś wiadomość dla Barcelony?
Aubameyang: Nic specjalnego. Odszedłem i teraz jestem oczywiście skoncentrowany na Chelsea. Przeżyłem w Barcelonie wspaniałe chwile i chcę podziękować kibicom, ponieważ obdarzyli mnie dużą miłością.
Czy w pełni wyleczyłeś się po urazie szczęki?
Myślę, że będę potrzebował więcej czasu. Nie czuję się gotów na 100%. Oczywiście nie jest łatwo grać w masce i z kontuzją, ale mam nadzieję, że jak najszybciej całkowicie się wyleczę.
Jak przeżyłeś tak wiele zmian w tak krótkim czasie? To były szalone tygodnie, prawda?
Tak, to było kilka szalonych tygodni. Myślę, że dla nas wszystkich. To część życia, trzeba się zaadaptować. W tej chwili jest trochę smutno, ale mamy nadzieję, że wrócą lepsze dni.
Komentarze (4)