AS: Viktoria Pilzno, czyli rywal, który częściej zmieniał nazwę, niż wygrywał mistrzostwo

Mateusz Doniec

6 września 2022, 16:30

AS

4 komentarze

Fot. Getty Images

Barcelona rozpoczyna nową edycję Ligi Mistrzów, goszcząc na Camp Nou Viktorię Pilzno. Czeska drużyna weźmie udział w tych rozgrywkach po raz czwarty. Warto przypomnieć, że za pierwszym razem, w sezonie 2011/12, Viktoria mierzyła się już z Blaugraną. Co ciekawe, jak zauważa AS, drużyna trenowana przez Michala Bíleka więcej razy zmieniała w swojej historii nazwę (7) niż wygrywała mistrzostwo ligowe (6).

Klub powstał pod nazwą SK Viktoria Pilzno, a pod koniec lat 40. został przemianowany na Skoda Pilzno Sokol, żeby już na następny sezon zmienić nazwę na ZVIL Pilzno Sokol. W latach 50. i na początku 60. drużyna nosiła nazwę DSO Spartak LZ Pilzno, a w latach 1963-1965 czeski zespół używał nazwy TJ Spartak LZ Pilzno. Następnie do nazwy klubu wróciła "Skoda" (Skoda Pilzno TJ) i pozostała w niej do 1993 roku. Przez ostatnie prawie 30 lat klub utrzymuje już obecną nazwę: FC Viktoria Pilzno.

Pod tą nazwą zespół z Pilzna zdobył wszystkie sześć ligowych tytułów w historii klubu. Pierwszy z nich w sezonie 2010/11 zapewnił Czechom premierowy awans do Ligi Mistrzów i właśnie wtedy wylosowano im w grupie FC Barcelonę, z którą przegrali zarówno na Camp Nou (0:2), jak i na Doosan Arena (0:4). Drużyna z Pilzna zajęła ostatecznie trzecie miejsce w grupie, zapewniając sobie grę w Lidze Europy, gdzie została jednak wyeliminowana przez Schalke 04 już w 1/16 finału.

Jednym z najważniejszych obecnie zawodników Viktorii jest bramkarz Jindrich Stanek, były gracz Evertonu. Viktoria Pilzno ma w swoich szeregach również zawodnika z przeszłością w hiszpańskich niższych ligach, Kolumbijczyka Jhona Mosquerę, zawodnika Hérculésa w latach 2009-2015. Lewoskrzydłowy był wypożyczany do różnych drużyn w Hiszpanii, w tym do Jove Españolu, Alcoyano i Olímpicu de Xátiva.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Kiedy Barcelona wygrywała z Viktorią Pilzno w 2011 roku miało to miejsce nie na Doosan Arena, tylko na stadionie Slavii Praga, który wtedy nosił nazwę Eden Arena ;)

na takie drużyny trzeba zawsze uważać bo wygrywając z nimi można niewiele zyskać ale przegrywając można wiele stracić napewno wyjdą zmotywowani podwójnie z Barcą , oczywiście pewnie z nimi wygramy , ale nie można potraktować tego meczu pobłażliwie

Mam nadzieję, że Victoria pójdzie na nasze 11 batów^^

Ferran z hat-trickiem jutro ;P
A tak na poważnie, to coś czuję, że ten cały Stanek będzie miał mecz życia jutro ...