Można stwierdzić, że tegoroczne okienko transferowe było jednym z najciekawszych, najbardziej emocjonujących i... najdłuższych w historii. Barcelona sprowadziła m.in Roberta Lewandowskiego czy Julesa Koundé i pożegnała się z aż 15 zawodnikami. Oto podsumowanie wszystkich działań w pierwszym zespole FC Barcelony tego lata. Zapraszamy do wzięcia udziału w ankiecie na końcu artykułu.
Nowe nabytki
Pablo Torre
Barça doszła do porozumienia z Racingiem Santander ws. transferu 19-latka za 5 milionów euro kwoty stałej i zmiennych, które w zależności od rozwoju piłkarza w kolejnych latach mogą dać sprzedającemu ponad 20 milionów. Torre podpisał kontrakt do 30 czerwca 2026 roku, a jego klauzula odejścia wynosi 100 milionów euro. Młody pomocnik zagrał w kilku meczach presezonu i pokazał się z dobrej strony, lecz nie zyskał jeszcze zaufania Xaviego. Klub rozważał wypożyczenie, lecz ostatecznie Pablo pozostanie w Barcelonie. Media podają jednak, że został on odsunięty od pierwszej drużyny, aby umożliwić rejestrację Julesa Koundé. Kantabryjczykowi miało zostać przywrócone prawo gry z pierwszym zespołem po finalizacji sprzedaży, lecz ARA donosi, że klub tego jeszcze nie zrobił.
Franck Kessie
Drugi transfer Barcelony tego lata, ale pierwszy do pierwszego zespołu. Iworyjczyk osiągnął porozumienie z klubem już w marcu, a na początku lipca przybył na Camp Nou z mistrzowskiego Milanu jako wolny agent. Iworyjczyk podpisał umowę do czerwca 2026 roku z klauzulą wykupu w wysokości 500 milionów euro.
Andreas Christensnen
Przybycie Duńczyka, który wypełnił umowę z Chelsea, zostało ogłoszone tego samego dnia co Francka Kessiego. Andreas także związał się z klubem do 2026 roku i ma zawartą w kontrakcie klauzulę wykupu w wysokości 500 milionów euro. O porozumieniu z obrońcą również mówiło się już w marcu. Christensen razem z Kessiem mieli wg ESPN opcję rozwiązania umowy z Barceloną, jeśli nie udałoby się ich zarejestrować do kadry, lecz na szczęście nie było takiej konieczności.
Raphinha
Najdroższy transfer Barcelony tego lata. O przybyciu Brazylijczyka na Camp Nou mówiło się już wiele miesięcy wcześniej, wskazując na klauzulę wykupu w wysokości 25 milionów euro, jeśli Leeds spadnie z Premier League. Tak się jednak nie stało, przez co negocjacje były trudne... ale skuteczne. Zanim Barcelona zakupiła Brazylijczyka za 58 milionów euro i 7 milionów zmiennych, był on blisko najpierw Arsenalu, a następnie Chelsea. Kluczowa jednak okazała się wola skrzydłowego oraz praca jego agenta Deco.
Robert Lewandowski
Transfer, na który wszyscy czekaliśmy. Po wielu miesiącach doniesień, w które trudno było uwierzyć, negocjacji, konferencji i wypowiedzi w mediach w końcu 16 lipca Lewandowski został oficjalnie zawodnikiem Barcelony, stając się pierwszym Polakiem w historii klubu. Według mediów Barça zapłaciła Bayernowi 45 milionów euro kwoty stałej oraz zawarła w umowie 5 milionów euro zmiennych. 34-latek rozegrał dla Barcelony już trzy oficjalne mecze, zdobywając cztery bramki i notując jedną asystę.
Jules Koundé
Najdroższy transfer obrońcy do Barcelony w historii. Francuz od dawna był na celowniku klubu i Xaviego, lecz cena wydawała się kluczową przeszkodą. Po tym, jak nawet sam prezydent przyznał, że 23-latek odchodzi do Chelsea, okazało się, że Barcelona nie dała za wygraną i ostatecznie przekonała środkowego obrońcę za sprawą Xaviego do przeprowadzki na Camp Nou. Mówi się o kwocie w wysokości 50 milionów euro kwoty stałej i 5 milionów euro zmiennych.
Hector Bellerín
Na transfer prawego obrońcy trzeba było czekać do ostatnich minut okienka transferowego, a i tak nie został sprowadzony zawodnik, jakiego domagał się Xavi. Przybywa jednak piłkarz, który jest wychowankiem klubu i stał się obecnie jedynym nominalnym prawym obrońcą w kadrze. Według większości mediów Bellerín nie rozwiązał umowy z Arsenalem, tylko uzgodniono darmowy transfer, zapewniając londyńczykom 25% zysku z przyszłej sprzedaży zawodnika. Dlatego właśnie Katalończyk musiał zostać zarejestrowany do północy. 27-latek podpisał umowę tylko na rok, znacznie obniżając wynagrodzenie do około 3-3,5 milionów euro rocznie netto.
Marcos Alonso
31-latek był przez wiele miesięcy głównym celem Barcelony do wzmocnienia lewej obrony. Negocjacje toczyły się przez całe lato, a ostatecznie przybycie Marcosa zostało ogłoszone po oficjalnym zamknięciu okienka transferowego. Hiszpan ostatecznie został włączony w transfer Aubameyanga do Chelsea. Alonso rozwiązał umowę z The Blues i trafił do Barcelony jako wolny agent. Stąd możliwość rejestracji po zakończeniu okienka transferowego.
Nowe kontrakty
Ousmane Dembélé
Prawdopodobnie najdłuższa telenowela w tym zestawieniu, bo sięgająca jeszcze ubiegłego roku. Przez wiele miesięcy informowano o negocjacjach z agentem Francuza Moussą Sissoko, który miał zbyt wygórowane wymagania finansowe. Starano się nawet pozbyć skrzydłowego zimą, a następnie domyślano się, że 25-latek ma wstępną umowę z jednym z klubów jak np. PSG czy Chelsea. Ostatecznie jednak Dembélé podpisał nową umowę z Dumą Katalonii, lecz wynagrodzenie Francuza nie jest jasne. Na początku mówiło sie o niższej pensji względem poprzedniej umowy, ale Sport donosił kilka tygodni temu, że Dembélé zarobi w Barcelonie 16 milionów euro brutto w każdym z dwóch sezonów. Dodatkowo może otrzymać 4 miliony euro rocznie w ramach łatwych do zrealizowania zmiennych. Wiadomo natomiast, że z pozostania Francuza bardzo zadowolony jest Xavi, który zdołał odbudować najlepszą wersję skrzydłowego.
Sergi Roberto
Wszystko wskazywało na to, że Katalończyk pożegna się latem z Barceloną. Negocjacje jego agenta z klubem długo nie przynosiły efektu. Sprawa 30-latka nie była dla Barcelony priorytetem. Jednak ostatecznie trzeci kapitan zgodził się na niższe wynagrdzoenie i podpisał nowy roczny kontrakt.
Powroty z wypożyczenia
Iñaki Peña
Wychowanek Barçy spędził drugą połowę ubiegłego sezonu na wypożyczeniu w Galatasarayu, dla którego rozegrał tylko osiem meczów, ponieważ pierwszy bramkarz Fernardo Muslera wrócił do gry po kontuzji i odzyskał miejsce między słupkami. Zastanawiano się, czy Peña powinien odejśc na wypożyczenie, albo czy klub powinien sprowadzić jeszcze jednego bramkarza, lecz ostatecznie Iñaki został drugim golkiperem Barçy w tym sezonie.
Miralem Pjanić
Bośniak wrócił z wypożyczenia w Beşiktaşie, w którym nie zachwycił. Xavi chciał zobaczyć pomocnika z bliska poczas prezesezonu w USA, na którym Pjanić pokazał się z dobrej strony i zyskał zaufanie trenera. Według mediów toczyła się wtedy rywalizacja między Miralemem a Nico Gonzálezem o miejsce w kadrze w roli zmiennika Sergio Busquetsa. Ostatecznie jednak Nico sam zdecydował się odejść na wypożyczenie, a Pjanić pozostał w składzie, lecz nie zagrał jeszcze ani minuty w oficjalnym meczu. Niewykluczone, że Bośniak jeszcze pożegna się z Barceloną, odchodząc do ligi, w której okienko transferowe jest jeszcze otwarte.
Odejścia
Philippe Coutinho
Pierwszy transfer z klubu, który został potwierdzony już 12 maja. Brazylijczyk odszedł zimą na wypożyczenie do Aston Villi, która wykupiła go za 20 milionów euro. Barcelona zapewniła sobie 50% z ewentualnego następnego transferu zawodnika.
Clement Lenglet
Francuz jako jeden z niewielu wyjaśnił swoją przyszłość jeszcze przed tournée po Stanach Zjednoczonych. Środkowy obrońca zdecydował się odejść na wypożyczenie do Tottenhamu po rozmowie z trenerem Antonio Conte. Kluby nie uzgodniły jednak opcji wykupu.
Francisco Trincão
Choć sugerowano, że Xavi może chcieć przyglądnąć się z bliska Portugalczykowi, zgodnie z oczekiwaniami skrzydłowy znalazł sobie nowy klub. Barcelona porozumiała sie ze Sporingiem ws. wypożyczenia, za które portugalski klub zapłaci trzy miliony euro i będzie miał obowiązek wykupić 50% praw do piłkarza za kolejnych siedem milionów pod warunkiem, że Sporting utrzyma się w lidze. Barcelona będzie posiadała prawo do odkupienia Trincão za 20-25 milionów w zależności od tego, kiedy się na to zdecyduje.
Óscar Mingueza
Podobnie jak w przypadku Lengleta, Óscar także postarał się w miarę szybko wyjaśnić swoją przyszłość. Choć jego nazwisko przewijało sie w kontekście dołączenia do włoskiej Monzy czy też do Valencii, finalnie wychowanek Barçy przeniósł się za darmo do Celty Vigo. Klub zapewnił sobie opcję odkupu piłkarza oraz 50% zysku z jego transferu w przyszłości.
Rey Manaj
Albański napstnik spędził poprzedni sezon na wypożyczeniu w Spezii, a tego lata odszedł za darmo do Watfordu. Barça zagwarantowała sobie prawo pierwokupu zawodnika i 50% z jego kolejnej sprzedaży.
Ferran Jutglà
Choć oficjalnie odchodzi z drużyny rezerw, to wypada umieścić go w tym zestawieniu, ze względu na fakt, że jest to trzeci najdroższy transfer z klubu tego okienka. Ferran odszed do Club Brugge za 5 milionów euro, a Barça zapewniła sobie 10% zysku z kolejnego transferu napastnika. Można zastanawiać się jednak, czy wobec świetnego startu Hiszpana w rozrywkach ligi belgijkiej (5 goli i 2 asysty w 6 meczach) nie była to promocyjna cena.
Neto
Brazylijczyk od początku był skreślony przez Xaviego i klub szukał dla niego nowego klubu. Neto trafił ostatecznie do Bournemouth, rozwiązując wcześniej umowę z Barceloną.
Riqui Puig
Tę nierówną walkę wygrała Barcelona. Wychowanek klubu od kilku sezonów nie zamierzał odchodzić z klubu, wierząc, że w końcu otrzyma szansę, lecz tak sie nie stało i trafił finalnie za darmo do LA Galaxy, w którym bryluje w pierwszych meczach. Barça zapewniła sobie prawo odkupu pomocnika oraz 50% kwoty z następnego transferu Katalończyka.
Samuel Umtiti
Jedno z najbardziej wyczekiwanych pożegnań tego lata. Francuz w końcu znalazł sobie nowy klub w postaci włoskiego Lecce, które wypożyczyło obrońcę na rok bez opcji wykupu, pokrywając niewielką część wynagrodzenia 28-latka i zapewniając Barcelonie bonusy zależne od jego występów.
Martín Braithwaite
Zaraz po zakończeniu poprzedniego sezonu Duńczyk otrzymał od Xaviego informację, aby poszukał sobie nowego klubu. Napastnik na początku nie zamierzał jednak tego robić i odrzucał napływające oferty, domagając się rozwiązania umowy z wypłatą należnego mu wynagrodzenia. Ostatecznie Braithwaite rzeczywiście rozwiązał kontrakt z Barceloną, która wypłaciła mu jednak według mediów 150-400 tysięcy euro. Duńczyk przeniósł się do Espanyolu, zwalniając w Barcelonie 2,2 miliona euro pensji rocznie netto w obecnym sezonie i 2,8 mln w następnym.
Sergiño Dest
Amerykanin wierzył prawie do samego końca, że pozostanie w klubie, aby mógł przekonać do siebie Xaviego, lecz po trzech meczach z rzędu bez powołania prawy obrońca zdał sobie sprawę, że nie będzie otrzymywał minut. Mówiło się o możliwości odejścia do Manchesteru United czy do Villarrealu, ale Dest wylądował ostatecznie w Milanie, do którego został wypożyczony na rok z opcją wykupu za 20 milionów euro.
Pierre-Emerick Aubameyang
Właściwie jedyny transfer z klubu, którego przed sezonem nie brano nawet pod uwagę. Po świetnej rundzie wiosennej Gabończyk stał sie najlepszym strzelcem zespołu z trzynastoma golami na koncie. Nawet wobec przybycia Roberta Lewandowskiego spodziewano się, że Gabończyk zostanie, będąc zmiennikiem Polaka, a nawet grając razem z nim na murawie. Tak się jednak nie stało. 3 sierpnia po raz pierwszy zgłosiła się po niego Chelsea, a już w ostatnich godzinach okienka transferowego uzgodniono transfer za kwotę w wysokości 12 milionów euro + Marcos Alonso.
Wypożyczenia z perspektywami
Nico González
Mimo, że Xavi zaufał wychowankowi Barçy, ten wolał odejść na wypożyczenie do Valencii, której trener Gennaro Gattuso zapewnił mu minuty. Nico postawił na rozwój poprzez regularną grę, aby za rok mógł wrócić jako następca Sergio Busquetsa. 20-latek przedłużył od razu umowę z Barceloną do 2026 roku z klazulą wykupu w wysokości miliarda euro.
Alex Collado
Po tourne w USA wychowanek Barçy zdał sobie sprawę, że nie otrzyma zbyt wielu minut w tym sezonie i zdecydował sie przedłużyć umowę z Barceloną do 2024 roku i odejść na wypożyczenie. Po Hiszpana zgłosiło się wiele klubów, lecz finalnie wybór padł na Elche, w barwach którego Alex zdobył już pierwszą bramkę. Jak podaje Fabrizio Romano, Elche pokryje 50% wynagrodzenia Hiszpana, ale nie będzie miało opcji wykupu.
Ez Abde
Marokańczyk w ostatnim dniu okienka przedłużył umowę z Barceloną do 2026 roku z kluzulą wykupu w wysokości 200 milionów euro, a następnie udał się na roczne wypożyczenie do Osasuny. Co ciekawe, w ciągu ostatnich trzech dni okienka media donosiły o porozumieniu z Realem Valladolid, Elche i właśnie Osasuną.
Koniec wypożyczenia
Luuk de Jong, Adama Traoré, Dani Alves
Mimo realnego wkładu w uratowanie ubiegłego sezonu Barcelony, klub nie zdecydował się przedłużać współpracy z żadnym z wypożyczonych zawodników. Luuk de Jong wylądował w PSV, Dani Alves trafił do meksykańskiego Pumas, a Adama pozostał w Wolverhampton.
Komentarze (109)
Zmieńcie kategorie bo czytajac wszystkie informacje wczensiejsze nie musze czytać każdego zdania. Tak czy siak można przy nazwisku dopisać albo zmienić punkty i dobrze ugrupować.