Już w niedzielę Barcelona zmierzy się z Realem Madryt w Las Vegas podczas kolejnego spotkania tego presezonu. Katalończycy podgrzewają atmosferę przed Klasykiem kolejną reklamą z przesłaniem do Los Blancos.
Na gigantycznym ekranie umieszczonym przed hotelem Palms, w którym przebywają piłkarze Barcelony, pojawia się reklama drużyny i zarazem zapowiedź zbliżającego się meczu z Realem. „Nie martwcie się merengues [jeden z przydomków Realu Madryt – przyp. red.], to, co dzieje się w Las Vegas, zostaje w Las Vegas” – można przeczytać zarówno w języku angielskim, jak i w katalońskim. Wyraźne odniesienie do słynnego hasła związanego z gospodarzem najbliższego Klasyku.
— FC Barcelona (@FCBarcelona_es) July 22, 2022
Nawiązań do charakterystyki Las Vegas jako miasta znanego w dużej mierze z kasyn jest zresztą więcej na tej reklamie. „Skoro do Las Vegas przyjeżdża się pograć, zagramy” – brzmi jedno z nich. Pojawiają się tez sylwetki piłkarzy Barcelony – Gaviego, Pedriego, Aubameyanga i Fatiego, z takimi hasłami jak „zaangażowanie”, „szacunek”, „wysiłek” i „integracja”. Nie brakuje też oczywistego odniesienia: „postaw na Barcelonę”.
Przypomnijmy, że jeszcze w trakcie kampanii wyborczej Laporta umieścił gigantyczny baner w Madrycie niedaleko Santiago Bernabéu o treści „nie mogę się doczekać, aż znów się zobaczymy”. Był to dla niego duży impuls w kampanii wyborczej, a twórcą hasła był Lluis Carrasco, który zdaniem mediów również teraz miał wymyślić motyw przewodni reklamy w Las Vegas.
Komentarze (47)
Jeśli lecimy zdobywać kibiców i wyciągać hajs, to właśnie w ten sposób!