W Barcelonie już od kilku lat trwa debata nad potencjalnym następcą Sergio Busquetsa. Pomocnik jest coraz starszy i zbliża się moment, gdy trzeba będzie znaleźć mu przynajmniej dobrego zmiennika. Xavi chce mieć po dwóch klasowych graczy na każdej pozycji, a w przypadku defensywnego pomocnika pod uwagę ma być brany m.in. Ruben Neves z Wolves.
Barça interesowała się także Zubimendim i Tchouamenim, ale drugi z wymienionych prawdopodobnie trafi do Realu. Pozyskanie Nevesa powinno być łatwiejsze ze względu na fakt, że współpracuje on z Jorge Mendesem. Katalończycy mają dobre relacje z agentem, który nieraz już negocjował korzystne warunki operacji. Wiadomo, że Wolverhampton liczy na duży zarobek, ale włączenie w transakcję jednego lub kilku zawodników Barcelony może pomóc obniżyć cenę. W tym kontekście mowa o Minguezie, Riquim Puigu i Nico.
Ruben cieszy się zainteresowaniem takich klubów jak Arsenal, Newcastle czy Manchester United, ale jego życzeniem jest ponoć przejście na Camp Nou. Anglicy chcą za niego około 50 milionów euro, co jest kwotą nieosiągalną dla Barçy, ale włączenie w to piłkarzy na pewno może pomóc. Na razie wydaje się jasne, że jednym z nich nie będzie Trincão, który wróci z wypożyczenia, ponieważ tak zdecydował trener. Mingueza i Riqui niemal na pewno zmienią latem klub, więc warto zastanowić się, czy nie byłoby dobrą opcją zaproponowanie im właśnie Wolverhamptonu. Sytuacja Nico jest nieco inna, ale można by rozważyć np. jego wypożyczenie w celu zyskania doświadczenia za granicą.
Komentarze (16)
Musimy sprzedać niewypały, dac sobie spokój z Lewym, prawym i jeszcze innymi, dołączyć chłopaków z rezerwy, porządnie przepracować pre-sezon i walczyć a nie gwiazdorzyć.