Dziennik El Periódico ujawnia dzisiaj spisek mający na celu uwięzienie Sandro Rosella, do którego doszło w 2018 roku. Były prezydent Barcelony spędził w areszcie tymczasowym ponad dwa lata, a później został uniewinniony.
Hiszpański rząd premiera Mariano Rajoya miał zaplanować śledztwo ws. Rosella z pominięciem drogi sądowej. Wszystko to było częścią operacji mającej na celu oskarżanie katalońskich polityków i osób z ich otoczenia o korupcję. Dziennik dotarł do dokumentów, zeznań i nagrań, które potwierdzają te doniesienia.
Sprawą zajmował się komisarz Villarejo, który aż do momentu aresztowania utrzymywał sprawę w sekrecie. Barcelona była podejrzewana o sympatyzowanie z ruchem niepodległościowym, co było przyczyną działań przeciwko niej i jej prezydentowi.
Rosell szybko odniósł się do tych informacji w opublikowanym komunikacie. Jego zdaniem doniesienia potwierdzają, że za jego uwięzieniem stały szemrane interesy polityczne i/lub finansowe stron trzecich zainteresowanych zaszkodzeniem mu. Podkreśla jednak, że wciąż zostało wiele znaków zapytania, jak choćby to, czy policja oraz komisarz Villarejo otrzymali od osób prywatnych wynagrodzenie za śledztwo. Były prezydent rozważa złożenie pozwu w związku z ujawnionymi faktami.
Teraz przed Rosellem jeszcze dwie rozprawy sądowe. Pierwsza dotyczy transferu Neymara, za co byłemu prezydentowi grozi do pięciu lat więzienia, a druga oszustw podatkowych na kwotę 230 tysięcy euro w 2012 roku. W tym wypadku prokuratura w nosi o 2 lata i 9 miesięcy pozbawienia wolności.
Komentarze (4)