Xavi podczas konferencji prasowej przed meczem z Celtą wypowiedział się na temat celów Barcelony w końcówce sezonu, a także w letnim okienku transferowym. Przyznał, że zespół poprawił się od listopada, choć nie zamierzał zrzucać winy na Ronalda Koemana w związku z trudną sytuacją Blaugrany.
[Marc Brau, Barça TV] Mówiłeś, że gdy uzyskacie awans do Ligi Mistrzów, celem będzie zajęcie drugiego miejsca. W meczu z Celtą celem będzie też odzyskanie swojej gry w spotkaniach na Camp Nou? Czego się spodziewasz po tym pojedynku?
To dla nas doskonały test. Zrealizowaliśmy cel związany z awansem do Ligi Mistrzów i została nam walka o drugie miejsce, które pozwoliłoby nam na grę w Superpucharze Hiszpanii. Chcemy zakończyć sezon w najlepszy możliwy sposób. Celta to wspaniała drużyna, jej trener używa określonego systemu. To ekipa o ofensywnej duszy, chce odbierać ci piłkę i wysoko atakować pressingiem. Celta ma już zapewnione utrzymanie, więc przyjedzie bez presji. Ma też zawodników o dużym talencie, jak Iago Aspas, Brais czy Fran Beltran, którzy potrafią utrzymywać się przy piłce. Musimy poprawić naszą grę i nie tracić tylu piłek oraz zdobyć trzy punkty. Będą one bardzo ważne dla utrzymania tego drugiego miejsca. Musimy poprawić nasze wrażenia, wyniki były ostatnio pozytywne, ale musimy poprawić odczucia co do gry.
[Raúl Salmurri, Catalunya Radio] Prosiłeś ostatnio swoją drużynę o większą schludność w grze. Co to oznacza?
Chodzi o to, żeby przeprowadzać więcej dobrych akcji niż złych, a to zależy od tego, czy będziemy mieli niewielką liczbę strat. Mamy ich dużo i musimy je zminimalizować, ponieważ to bardzo warunkuje naszą grę. Jeśli tracimy piłkę, dajemy rywalom okazje do kontrataku, i tracimy pewność siebie. W naszym systemie bardzo ważne jest to, żeby nie tracić futbolówki, musimy być z nią odpowiedzialni. Utrata piłki musi nas boleć. Dlatego proszę o schludność i utrzymywanie futbolówki. W pressingu i szybkim odbiorze spisujemy się dobrze, ale musimy lepiej grać piłką. Ostatnio mamy za dużo niepotrzebnych strat. Musimy to poprawić.
[Marca Ramon, RAC1] Busquetsa zabraknie z powodu zawieszenia. Jest on dla ciebie kluczowym elementem. Został mu rok kontraktu i nie ma zmiennika w zespole. Do jego stopnia cię to niepokoi? Priorytetem będzie znalezienie zmiennika w perspektywie krótkoterminowej?
W drużynie nie ma piłkarza o dokładnie takim profilu jak Busquets. Na jutro to znacząca absencja, musimy znaleźć równowagę bez niego. Są różne opcje. Busquets nie będzie wieczny, wszyscy przez to przechodziliśmy. Ważne więc, żeby klub brał to pod uwagę przy planowaniu kadry. Barcelona musi mieć minimum dwóch graczy na każdą pozycję. Dlatego mówię, że niektóre pozycje nie są zdublowane. Ważne jest dobre zaplanowanie kadry w kontekście przyszłości.
[Adria Albets, Cadena SER] Przewiduje się, że City ogłosi w tym tygodniu transfer Hålanda, a Real chce sprowadzić Mbappe. Uważasz, że Barcelona musi kupić topowego napastnika, żeby walczyć o trofea?
Ważne jest, żeby się wzmacniać co roku. Niezależnie od tego, czy się wygrywa, czy się przegrywa. Barça musi to robić co roku, zwłaszcza, gdy przegrywa. Ten sezon nie jest pozytywny, ponieważ nie zdobyliśmy żadnego trofeum, więc musimy się wzmocnić. Każdy, kto przyjdzie, będzie mile widziany. Sytuacja finansowa jest, jaka jest, piłkarze muszą odejść, żeby ktoś mógł przyjść. To jedna z najtrudniejszych sytuacji w historii klubu. Musimy się jednak wzmocnić, żeby być konkurencyjni. To ewidentne. Zobaczymy, co będziemy mogli zrobić.
[German García, Radio Nacional] Co myślisz o zmierzeniu się z tym tematem w kontekście relacji z dyrekcją sportową?
Nie ma żadnego problemu. Jestem zachwycony prezydentem, Mateu, Jordim. Mamy fantastyczny zespół, jesteśmy zjednoczeni, wszystko jest uzgadniane, szanują moją opinię. Będę zwracał uwagę na wszystko, jak możemy to zaplanować i co możemy zrobić. Trzeba pracować, wzmocnić się, żeby być bardziej konkurencyjnym. Sezon jeszcze się jednak nie skończył. Mamy trzy mecze, musimy skończyć rozgrywki z dobrymi wrażeniami, na drugim miejscu. Mówimy o uratowaniu sezonu, który mógł skończyć się jeszcze gorzej.
[Helena Condis, COPE] Czy sytuacja finansowa wzbudza trochę strach w kontekście planowania kadry, czy też przeprowadzenie zimowych transferów, na które nikt nie liczył, może wzbudzić trochę więcej nadziei?
Wykonaliśmy diagnozę piłkarską, a potem są sprawy finansowe, które nie należą do mnie, ale klub pracuje, żebyśmy mogli rozwiązać ten aspekt. Doskonale wiemy, czego chcemy na następny sezon, i postaramy się to zrobić.
[Alejandro Segura, Radio Marca] Oprócz zajęcia drugiego miejsca, jakie cele sobie wyznaczasz na ostatnie trzy mecze sezonu? Co chcesz w nich zobaczyć?
Przede wszystkim chcemy awansować do Superpucharu, zależymy tylko od siebie. Mamy już awans do Ligi Mistrzów na trzy kolejki przed końcem, co jest dla nas bardzo dobrą wiadomością. Dzięki temu możemy zagrać z mniejszym napięciem, co nie oznacza, że możemy się relaksować. Musimy dalej pracować, starać się odzyskać dobre odczucia w naszym modelu gry, być konkurencyjnym i zwyciężyć w tych trzech spotkaniach.
[Alfredo Martínez, Onda Cero] Jaką widzisz rolę dla Ansu Fatiego w końcówce sezonu? Gdyby dostał powołanie do reprezentacji na letnie mecze, co byś mu doradził?
Ansu ma się dobrze. Po tak długiej kontuzji trzeba być ostrożnym, ale widzę, że jest szczęśliwy. Nie zmieniam zdania z ubiegłego tygodnia. Strzelił gola i zrobił różnicę. Jestem z niego zadowolony.
Widzisz go w reprezentacji czy uważasz, że to za wcześnie?
Zostały trzy mecze. Jest gotów na 100%. Mamy wobec niego plan, żeby obciążenia nie były za duże. Granie przez 90 minut stanowiłoby niepotrzebne ryzyko dla niego i dla nas.
[Josep Soldado, La Sexta] Jak oceniasz porozumienie City z Hålandem? Jesteś rozczarowany? Chciałbyś go mieć?
Nie jest to jeszcze oficjalne? Kiedy będzie, zapytaj mnie jeszcze raz. Dla nas to bardzo trudne ze względu na sytuację finansową, nie będę was oszukiwał.
[Anais Marti, La Vanguardia] Macie już sporządzony plan co do tego, kto odejdzie? Czy w ostatnich meczach będzie można zobaczyć rzadziej grających piłkarzy, którzy będą mogli pokazać, że mogą zostać na następny sezon?
Jest to dla nas dość jasne. Trudno jest zmienić zdanie w trzech spotkaniach. Jestem bardzo klarowny wobec piłkarzy co do ich sytuacji. Zobaczymy, co będziemy mogli zrobić. Sytuacja finansowa bardzo na nas wpływa, zobaczymy, jak to zostanie rozwiązane.
[Ferran Martínez, Mundo Deportivo] Jaka jest różnica między planem finansowym a sportowym na nowy sezon? Czy jesteście w stanie dokonać takich ruchów, jakich potrzebujecie?
Wszystko zależy od kwestii finansowej. Czasem nie ma wystarczająco pieniędzy i trzeba to zrekompensować w inny sposób. To od funduszy zależy, co zrobimy. To oczywiste. Sytuacja jest trudna, ale taka jest nasza rzeczywistość.
[Alex Pintanel, GOL] Jak odpowiesz osobom, które uważają, że Barcelona nie poprawiła się z Xavim jako trenerem?
Nie chodzi o to, abym to ja triumfował. Często porównuje się mnie do poprzedniego trenera, a najważniejsze jest to, aby Barça się odbiła. To barcelonismo ma triumfować. Porównuje się moje statystyki z wynikami innych trenerów, a to jest absurd. Koeman wykonał wielką pracę i my też staramy się ciężko pracować, aby odwrócić sytuację Barçy. Gdy przybyliśmy w listopadzie, Barcelona miała bardzo trudny moment. Od tamtej pory wiem dobrze, gdzie jestem, przyjmuję krytykę, wierzymy mocno w projekt i uważam, że zdecydowanie się poprawiliśmy. Zespół rozgrywał doskonałe, bardzo dobre, przeciętne i słabe mecze, ale ogólnie rzecz biorąc, uważam, że znacznie się poprawił. To nie jest krytyka w kierunku Koemana. On też wykonał znakomitą pracę. W listopadzie Barça była w takiej właśnie sytuacji, ale nie przez Koemana. Teraz nie chodzi o to, żebym ja liczbami udowodnił, że jestem lepszy. Najważniejsze jest to, aby Barça była lepsza. Nie można jednak twierdzić, że drużyna się nie poprawiła. Od meczu z Espanyolem do ostatniego spotkania z Betisem zaszła duża zmiana.
[Laura Brugues, TV3] Czy zawodnicy, którzy mieli mniejszą rolę, otrzymają teraz szansę? Riqui Puig jest bliżej odejścia czy pozostania w Barcelonie?
Mówimy o zawodnikach, którzy będą ważni w następnych meczach. Konkretniej możemy porozmawiać po zakończeniu sezonu. Cały czas planujemy kolejny sezon, ale mamy też jasny cel, jakim jest pozostanie na drugim miejscu w tabeli.
[David Bernabéu, Cuatro] Czy zamierzasz potwierdzić, że rozmawiałeś z Hålandem w Monachium? Uważasz, że wybrał on pieniądze zamiast projektu?
Nie, nie powiedziałbym tak. To byłby brak szacunku dla projektów innych klubów. Nasz projekt nie jest jedynym właściwym. Jest wiele innych projektów, które odnoszą sukcesy jak City. Jeśli to, o czym mówicie, się potwierdzi, jestem przekonany, że decyzja została podjęta przede wszystkim w oparciu o kwestie finansowe. Moje spotkanie z Hålandem? Wiele razy byłem już w Monachium (śmiech).
[Ricardo Rosetti, Movistar] Nadal jesteś optymistą co do nowej umowy Ousmane’a Dembélé?
Tu właśnie chodzi o dostosowanie się do sytuacji finansowej klubu. Ja nie mam wątpliwości co do Ousmane’a. Tworzy nam wiele okazji. Co prawda nie ma szczęścia w kwestii zdobywania bramek, ale bardzo pomaga drużynie. Ma mnóstwo asyst i kreuje wiele dogodnych okazji z prawego skrzydła. On robi różnicę. Jestem z niego bardzo zadowolony. Gra na bardzo dobrym poziomie. Klub zna moje zdanie, ale dojście do porozumienia nie będzie łatwe. Mam nadzieję, że zostanie.
[L’Esportiu] Mówiłeś ostatnio, że trzeba wierzyć. To była wiadomość na zewnątrz czy do zawodników?
Odpowiadam po prostu na wasze pytania. Ja jako pierwszy wierzę i zawodnicy też wierzą. Rozegraliśmy wiele świetnych meczów. Musimy być konsekwentni w tym, co robimy. W przyszłym sezonie będziemy walczyć o wszystkie puchary. Nie możemy sobie pozwolić na lata bez trofeów. Mam pełne wsparcie klubu, Jordiego Cruyffa, Mateu Alemanyego i poprawiliśmy się względem początku mojej pracy. Nie udało nam się jednak walczyć o puchary.
[Sergi Capdevila, Sport] Od czego zależy obniżka formy Aubameyanga?
Napastnicy żyją z serii. Liczby zarówno Aubameyanga, jak i Ferrana Torresa są bardzo dobre. Kreujemy okazje, Auba wbiega w odpowiednią strefę i robi miejsce. Z pewnością pomoże nam jeszcze w tych ostatnich trzech meczach oraz w nadchodzącym sezonie. On bardzo nam pomógł i ma świetne statystyki.
[Culemania] Widzisz Frenkiego de Jonga bardziej w roli rozgrywającego czy ofensywnego pomocnika?
Frenkie potrzebuje wolności. Nalegamy, aby podłączał się do ataku, rozgrywał, grał „na ścianę”, strzelał… Gra na bardzo wysokim poziomie i jestem z niego bardzo zadowolony. Odkąd tu jesteśmy, zrobił krok naprzód. W wielu meczach zrobił różnicę. Myślę, że dokładna analiza wykaże, że można go ocenić bardzo pozytywnie. Frenkie częściej schodzi niżej, a Gavi raczej trzyma się swojej pozycji.
[Mas Que Pelotas] Czy Jandro Orellana może otrzymać jutro szansę?
Jandro to zawodnik o naszym profilu. To bardzo staranny pomocnik, który nie traci łatwo piłek. Może grać jako środkowy pomocnik i jako piwot. Mamy wielu nieobecnych w środku pola, więc powołaliśmy Álvaro Sanza i Jandro, którzy są typowymi dla nas środkowymi pomocnikami. Mam nadzieję, że będą mogli jutro otrzymać swoją szansę.
[El 10 del Barca] Czy Ansu Fati otrzymywał również pomoc psychologiczną, aby nie obawiał się, wracając do gry?
Tak. Nie tylko Ansu, ale cały zespół. Dbamy nie tylko o kwestię sportową, ale też fizyczną, odżywczą czy psychologiczną. Każdy zawodnik ma swój spersonalizowany plan. Chcemy, aby mogli wejść na swój najwyższy poziom.
Komentarze (29)