Barcelona po rozegraniu zaległego spotkania z Rayo ma obecnie na koncie 63 punkty, a takim samym wynikiem może się pochwalić Sevilla. Atlético traci do tych zespołów dwa punkty, Betis - sześć, a Real Sociedad - osiem. Wydaje się, że to właśnie te drużyny będą walczyć o awans do Ligi Mistrzów. Dla Blaugrany jest to niezbędne zadanie do wykonania dla całej przyszłości projektu i swojej sytuacji finansowej. Ponadto tylko drugie miejsce da jej awans do Superpucharu Hiszpanii i kolejne przychody.
1. | Real Madryt | 78 pkt |
2. | Barcelona | 63 |
3. | Sevilla | 63 |
4 | Atlético | 61 |
5 | Betis | 57 |
6. | Real Sociedad | 55 |
7. | Villarreal | 52 |
8. | Athletic | 48 |
Barça w najbliższej kolejce zmierzy się z rywalizującą o utrzymanie Mallorcą, która na wyjazdach przegrała aż 12 meczów, co jest drugim najgorszym wynikiem w rozgrywkach. Katalończycy mieli jednak problemy we wszystkich ostatnich meczach, niespodziewanie przegrali z Cádizem i Rayo oraz ledwo wygrali w starciach z Levante i Realem Sociedad. Inne ekipy aspirujące do czołowej czwórki LaLigi też mierzą się z niżej notowanymi rywalami, choć Atlético może mieć problemy z Athletikiem na San Mamés.
Do kluczowych rozstrzygnięć może dojść w 35. kolejce, gdy Barcelona pojedzie na Benito Villamarín. Ewentualna wygrana Katalończyków mogłaby w obecnej sytuacji zapewnić jej miejsce w strefie Ligi Mistrzów i przekreślić szanse Betisu, ale porażka doprowadziłaby do wielkiego napięcia na Camp Nou w ostatnich starciach. Znów ciężko będzie miało Atlético, które podejmie Real Madryt, choć Los Blancos mogą podejść do tej konfrontacji będąc już mistrzem Hiszpanii, a muszą skupiać wysiłki na Lidze Mistrzów. Z kolei Sevilla zagra z Villarrealem, którego dystans do czołowej czwórki jest dość spory. Ponadto zespół Unaia Emery’ego też gra w europejskich pucharach, ale na pewno jest w stanie urwać punkty Andaluzyjczykom.
W 36. serii gier Barcelona podejmie Celtę. Drużyna z Vigo może już nie grać o nic, ale w ostatnich sezonach była niewygodnym przeciwnikiem dla Dumy Katalonii. Najtrudniejszego rywala prawdopodobnie ma Betis, który zagra na Mestalla z Valencią żądną rewanżu za finał Pucharu Króla. W przedostatniej kolejce Barça zmierzy się na wyjeździe z Getafe, a postawa ekipy z Madrytu może zależeć od tego, czy już wcześniej zapewni sobie utrzymanie. Atlético i Sevilla stoczą w tej serii gier bezpośrednią batalię o czołowe pozycje, co może okazać się korzystne dla Barcelony, zwłaszcza że ciekawie zapowiada się też konfrontacja Villarrealu z Realem Sociedad. W ostatniej serii gier żadna z ekip walczących o miejsce w Lidze Mistrzów nie będzie miała łatwego przeciwnika. Barça podejmie Villarreal, a Sevilla - Athletic. Z kolei Atlético zagra na wyjeździe z Realem Sociedad, a Betis zakończy sezon na Bernabéu.
Kolejka | Barcelona | Sevilla | Atlético | Betis | Sociedad |
34. kolejka | Mallorca (D) | Cádiz (D) | Athletic (W) | Getafe (W) | Rayo (W) |
35. kolejka | Betis (W) | Villarreal (W) | Real Madryt (D) | Barça (D) | Levante (W) |
36. kolejka | Celta (D) | Mallorca (D) | Elche (W) | Valencia (W) | Cádiz (D) |
37. kolejka | Getafe (W) | Atlético (W) | Sevilla (D) | Granada (D) | Villarreal (W) |
38. kolejka | Villarreal (D) | Athletic (D) | Sociedad (W) | Real Madryt (W) | Atlético (D) |
Dla ostatecznego kształtu tabeli mogą mieć znaczenie bezpośrednie starcia. W przypadku takiej samej liczby punktów Barcelona wyprzedzi Sevillę dzięki wygranej rywalizacji w dwumeczu (1:1 i 1:0), podobnie jest w przypadku Realu Sociedad (4:2 i 1:0). Jeżeli chodzi o Atlético, sytuacja jest bardziej skomplikowana, ponieważ Barça przegrała na wyjeździe 0:2 i wygrała u siebie 4:2, więc zadecyduje bilans bramkowy, na razie korzystny dla Katalończyków mających osiem goli przewagi. Z kolei w pierwszym pojedynku z Betisem Barcelona przegrała na Camp Nou 0:1.
Komentarze (11)
Chyba że reszta nie wygląda dobrze na treningach :P