Po meczu z Barceloną Yannick Carrasco wyraził opinię na temat czerwonej kartki dla Daniego Alvesa oraz przyznał, że rywale rozegrali bardzo dobry mecz.
- Alves powiedział mi, że przebiegłem przed nim i nadepnął mnie niechcący. Moim zdaniem zrobił to, bo chciał, żebym to poczuł. Nie widziałem powtórki, ale nie sądzę, by zagrał tak wysoko, żeby dotknąć piłkę.
- Gdybym nie został na ziemi, VAR nie zawołałby sędziego do obejrzenia powtórki. Musiałem wołać arbitra, który później potwierdził czerwoną kartkę.
- Musimy dalej walczyć, pracować i iść naprzód. Gol wyrównujący odmienił mecz. Barça grała bardzo dobrze, wiedziała, co musiała robić. Wykorzystała okazje, które miała. Później, gdy została w dziesiątkę, nie umieliśmy stworzyć dużego zagrożenia.
- W tym sezonie tracimy wiele goli po stałych fragmentach gry, strzałach głową. To dla nas trudne, gramy dość słabo przy akcjach ze stojącej piłki.
Komentarze (43)