Po przegranym meczu Pucharu Króla z Athletikiem, Frenkie de Jong udzielił wywiadu holenderskiemu portalowi NOS Sports, w którym wypowiedział się na temat aktualnej sytuacji FC Barcelony. Pomocnik stwierdził, że obecny sezon trzeba już postrzegać jako porażkę.
Opinia o klubie: Czasem wydarzenia w Barcelonie mnie zaskakują, ale cały czas myślę o niej tak samo. Choć w tym momencie nie jest najlepszym klubem, to wciąż jest najpiękniejszym ze wszystkich.
Ławka rezerwowych w meczu z Athletikiem: To nic nie znaczy. W ciągu ostatnich trzech sezonów bardzo rzadko zaczynałem mecze na ławce, ale sezon jest bardzo długi i to normalne, że czasem nie gra się w pierwszym składzie.
Obecny sezon: Myślę, że trzeba już go uznać za porażkę. Odpadliśmy z Ligi Mistrzów i Pucharu Króla, a do Realu Madryt tracimy 14 punktów w LaLidze. To nie jest udana kampania.
Krytyka ze strony otoczenia: Żyję futbolem i czasem czytam też różne opinie. Zdaję sobie sprawę, że wielu ludzi o rozmawia o piłce, ale chyba nie zawsze oglądają oni mecze. A jeśli to robią, to swoją opinię wyrabiają pod wpływem komentatorów i analityków. Jeśli wszyscy w ten sposób się naśladują, powstaje przeświadczenie, że sprawy mają się tylko źle.
Autokrytyka: Myślę, że mogę dać drużynie więcej. Były momenty, w których byłem w lepszej formie, czasem byłem w gorszej. Ale na pewno jestem w stanie pomagać zespołowi w bardziej wymierny sposób.
Styl gry: Gram najlepiej, kiedy często mam piłkę przy nodze. Zarówno na początku akcji, jak i w jej decydującej fazie. Czasami zdarzało się, że dostawałem futbolówkę dopiero pod koniec konstruowania sytuacji lub nie dochodziłem do niej wcale. W takich momentach nie gra mi się komfortowo.
Ajax: Zdecydowanie dobrze wspominam czas w tym klubie, czułem się tam dobrze. Tęsknię za tym, ponieważ mieliśmy wtedy swój wielki moment. Ale nie mówię tego w kontekście, że chciałbym wrócić teraz do Amsterdamu. Jestem skupiony na Barcelonie.
Komentarze (104)
Prawdę powiedział bo ma mental zwyciężcy - dla niego trofea mają znaczenie, a nie jakieś walki o 4 miejsce w lidze. Wg mnie uczciwie podszedł do tematu - przecież nie będzie robił z siebie debila i udawał że Barcelona ma udany sezon.
Latem powinien zostać sprzedany - inaczej Barcelona straci możliwość zarobku, a piłkarz zmarnuje najlepsze lata kariery na granie o nic. Ja rozumiem że jakiś były piłkarz Barcelony albo ekspert ze Sportu napisze że może być następcą Busiego, ale przez te wszystkie lata w Barcelonie nie zagrał nawet jednego meczu dobrze na pozycji naszej legendy.
@Chlebek23391 te słowa z jego strony były niepotrzebne - każdy widzi że nie spełnia pokładanych w nim nadziei. Pamiętaj że był sprowadzany jako następca Busiego, a okazał się box-to-boxem z możliwością wejść w pole karne. Wg mnie w od odejścia Messiego mentalnie jest już poza Barceloną - pytanie co wygra na koniec sezonu - ambicja sportowa i odejście, czy zostanie w Barcelonie bo to Barcelona.
@Tomek54321 dobrze prawisz:)
Pozycja ŚPD wymaga czegoś więcej niż umiejętności box-to-box. Po Ivanie Rakiticu nikt nie spodziewał się że będzie zmiennikiem Busiego - nie wiem czemu część kibiców widzi de Jonga w takiej roli jak mówimy o tych samych umiejętnościach (minimalne różnice polegają tylko na tym że Frenki ma lepszy drybling, a Ivan lepiej bronił).
Za każdym razem jak dostawał szasnę to nie dawał rady - to samo możesz zobaczyć w statystykach - chłopak po prostu nie ogarnia tej pozycji.
Jeszcze Real ostrzy zęby na fenomenalnego Tchouameniego jako następcę Casemiro i zaczynam się obawiać jak będzie wyglądać ich kadra w przyszłym sezonie.
https://www.fcbarca.com/103439-ronald-de-boer-ustawilbym-de-jonga-na-pozycji-busquetsa-to-frenkie-jest-przyszloscia.html
@Chlebek23391 czytałeś dokładnie artykuł czy tylko nagłówek? Wyraźnie powiedział że by tam go ustawił, a nie że Fenkie jest 6. Wujków dobra rada przy Barcelonie jest niezliczona ilość, ale realia są takie że Holendrzy się wspierają, a wnikliwe oko prędzej wychwyci że artykuł bardziej stanowi otwartą reklamę naszego piłkarza na rynku transferowym niż zachętę do tego aby grał na pozycji Busiego. Jego spojrzenie na temat jest ułomne bo nie śledzi z pewnością jego poczynań w Barcelonie z dużą wnikliwością, statystyk pewnie też nie widział. Jak chcesz wykazać się że Twoje postrzeganie tego piłkarza ma jakikolwiek sens musiałbyś przedstawić jakaś analizę jego gry, która dowodzi że ma chociaż cień szans na sukces na tej pozycji - nie znajdziesz... Absolutnie każda fachowa analiza czy opinia robi z niego Rakiticia.
Sytuacja na dzień dzisiejszy jest prosta - mamy Pedriego, Gaviego i Nico, którzy mogą być przyszłością i już teraz dużo dają - nie ma sensu zakłucać ich rozwoju szukaniem miejsca dla de Jonga bo nic dobrego z tego nie wyjdzie. W poprzednim sezonie jakoś nikt nie zauważa jak wiele musiał robić Pedri na boisku aby maskować nieudolność m.in. Frankiego. Co do fachowości opinii na ten temat to trudno powiedzieć - są osoby które jak ja są fanami Barcelony, ale to bardzo powierzchowna ocena.