Junior Firpo był gościem Catalunya Radio, gdzie przeanalizował swój pobyt na Camp Nou. Były piłkarz Barcelony obecnie występujący w Leeds odniósł się m.in. do pozycji weteranów w drużynie.
- W Barcelonie, tak jak w innych zespołach, weterani rządzą, są wzorami dla młodych graczy, którzy przychodzą do klubu. To coś ogólnego, darzy się ich szacunkiem, na który zasługują.
- Trzech kolejnych trenerów wolało Jordiego Albę ode mnie, tak już jest. On był jednym z najlepszych lewych obrońców świata w ostatnich latach. Teraz nie jest w najlepszej formie, ale statystyki dalej ma dobre. Odszedłem, bo nie dostawałem szans nawet w meczach w środku tygodnia, w których Alba powinien był odpoczywać.
- Według mnie w przypadku trenerów to, jak cię traktują, jest ważniejsze niż aspekty piłkarskie. Uważam, że Koeman mnie okłamał. Powiedział, że na mnie liczył, ale to nie była prawda.
- Jestem samokrytyczny i wiem, że w trakcie mojego etapu w Barcelonie nie byłem takim piłkarzem, jakim chciałem być.
- Koszulka Barçy ciąży, ale niczego nie żałuję. Poszedłbym tam ponownie.
Komentarze (15)
Czyli, wina jego i Digne że zapomnieli jak się gra, a nie wina patoli że Alba gra wszystko nawet z ogórkami. Teraz to samo z Balde
Niedługo to samo powie Balde. To był dobry rezerwowy, który miał szanse się rozwinąć. Oddaliśmy go bez spróbowania.
Każdy szuka czegoś na Koemana w dalszym ciągu. A że młody utalentowany Balde nie gra to już jest ok? To samo było z Puigiem. Pretensje że nie grał, ale jak już u Xaviego mało gra, to znaczy że naprawdę jest słaby...