Forma De Jonga w tym sezonie jest daleka od oczekiwanej. Zawodnik kupiony za 75 milionów euro + 11 milionów zmiennych nie tylko nie jest liderem, czego można było wymagać w związku z wysokim kosztem transferu, ale często zawodził, co przy dobrej formie młodszych pomocników było bardzo zauważalne. Pozycja De Jonga w Barcelonie nie do końca mu odpowiada, a trenerzy nie sprawdzają go w roli defensywnego pomocnika. Można odnieść wrażenie, że również pod względem mentalnym 24-latek nie czuje się najlepiej. W 25 meczach strzelił jednego gola i zaliczył dwie asysty. Dorobek nieporównywalny z siedmioma bramkami i ośmioma podaniami przy trafieniach kolegów w 51 spotkaniach poprzednich rozgrywek.
Xavi wciąż jednak wierzy w De Jonga. Podczas ostatniej konferencji prasowej trener przyznał, że Holender musi być ważnym graczem i nim będzie. De Jong musi jednak odpowiedzieć na boisku. Dobrą okazję ku temu będzie miał już dziś. W spotkaniu z Alavés nie będzie mógł bowiem zagrać Gavi ze względu na zawieszenie za czerwoną kartkę z pojedynku z Granadą, co otwiera miejsce w składzie dla De Jonga. Pomocnik powinien mieć szansę na rehabilitację, a jeśli jej nie wykorzysta, jego pozycja w drużynie może się pogorszyć, nawet jeśli rzeczywiście słabsza dyspozycja Holendra wiąże się z kłopotami zdrowotnymi, co sugerował Xavi podczas konferencji.
Dziś media dużo pisały o zainteresowaniu De Jongiem ze strony Bayernu. Prezes klubu Herbert Hainer zdementował doniesienia o przeprowadzeniu jakiegokolwiek ruchu transferowego już w styczniu, ale wydaje się, że latem Bawarczycy mogą spróbować pozyskać Holendra. Jeśli De Jong nie wróci do formy z poprzedniego sezonu, Barcelona może zacząć myśleć o jego sprzedaży, aby zyskać środki na realizację celów transferowych, skoro w środku pola ma pokolenie młodych zawodników.
Komentarze (28)