Xavi zawsze bronił Dembélé, uważał go za kluczowy element drużyny i długi czas pozostawał optymistą co do pozostania zawodnika w klubie, ale z każdym tygodniem wzrastał jego sceptycyzm. Francuz po wysłuchaniu projektu sportowego trenera miał zapewniać 41-latka, że jego priorytetem jest podpisanie kontraktu. Spotkanie agenta Dembélé Moussy Sissoko z Mateu Alemanym nie skończyło się jednak dobrze, a klub dał przedstawicielom 24-latka czas na zastanowienie do 15 stycznia. Negatywna odpowiedź z obozu piłkarza i zbyt duże oczekiwania finansowe sprawiają, że Barcelona daje za wygraną co do kontynuowania współpracy.
Jak podaje AS, Xavi jest bardzo rozczarowany zachowaniem Dembélé. Ponadto uważa jego otoczenie za bardzo toksyczne, ponieważ agent piłkarza bardziej myśli o korzyściach finansowych niż sportowych swojego klienta. Xavi ma wręcz uważać, że Sissoko wymusił odmowę przedłużenia kontraktu. Barcelona rozważa w tej sytuacji sprzedaż Dembélé i sprowokowanie go do odejścia poprzez odesłanie na trybuny, ale madrycka gazeta uważa, że Xavi nie zamierza tego zrobić, choć wie, że najlepsze dla wszystkich będzie opuszczenie klubu przez zawodnika już w styczniu.
Sport tłumaczy, że zmiana decyzji agentów Dembélé została spowodowana decyzją o wykupieniu przez Barcelonę Ferrana Torresa. Wcześniej otoczenie Francuza wyrażało gotowość do negocjacji ze względu na świadomość potrzeby obniżania wynagrodzeń w zespole. Wydanie pokaźnej kwoty na Hiszpana, grającego na tej samej pozycji, doprowadziło do zaostrzenia stanowiska przedstawicieli skrzydłowego. Nawet podjęcie rozmów okazało się trudne. Teraz Xavi będzie w trudnej sytuacji, ponieważ każdorazowym posłaniem piłkarza do gry narazi go na gniew trybun.
Komentarze (37)
Ferran taki nie jest i obawiam się, że jako skrzydłowy nie sprawdzi się
Ok - Abde się dobrze wprowadził do drużyny ale to taki jeździec bez głowy trochę, jednak myślę że będą z niego ludzie. No i teraz ten Torres, zupełnie nie wiem co on może wnieść. Nie oszukujmy się- z jakiegoś powodu nie grał w City, Pep woli stawiać na Sterlinga, De Bruyne - takich zawodników widziałbym w Barcelonie. Te kilka filmików z Torresem jakie widziałem to generalnie nic specjalnego, Frankie by gorzej nie zagrał, nawet ten z obecnego sezonu czyli bez formy.
Dembele? Nic wielkiego nie wprowadza. Troche wiatru i koniec. Niewiele goli czy asyst. Wiec jest kiepskim skrzydlowym.