Katalońskie i zagraniczne media podają dziś dwa nowe nazwiska piłkarzy łączonych z Barceloną w kontekście transferowym. Obaj gracze mogą być ciekawymi, niedrogimi opcjami na przyszłość.
Cadena SER wymienia Dusana Vlahovicia, którego wartość rynkowa wg Transfermarkt wynosi 50 mln euro. 21-latek ma umowę do 2023 roku, ale Fiorentina byłaby skłonna sprzedać go latem, jeśli nie będzie w stanie przedłużyć z nim umowy. Zawodnikiem interesuje się wiele klubów, a Barça ma problemy finansowe, ale może skupić się na nim, jeśli pozyskanie Hålanda okaże się ostatecznie niemożliwe.
Drugim graczem, który pojawia się w mediach, jest Yuri Alberto z Porto Alegre. 20-letni wychowanek Santosu zakończył sezon z 12 golami w 33 meczach. Gra jako „dziewiątka”, ale może też schodzić na oba skrzydła, co działa na jego korzyść. Jego dobra postawa nie pozostała niezauważona, a z piłkarzem skontaktowały się już Milan i Arsenal. Cena Alberto jest szacowana na 15 mln euro. Barcelonie zależy teraz na natychmiastowych wynikach, więc bardziej prawdopodobne wydaje się sprowadzenie kogoś bardziej doświadczonego, np. Edinsona Cavaniego.
Komentarze (50)
Jeżeli już Barcelona ma wydać tak duże pieniądze na napastnika z Serie A to niech sięgnie po Lautaro.
Ile razy ja to słyszałem, potrzebujemy TYPOWEJ 9, Znowu bedzie Coutinho i na skrzydlo i do pomocy, wszedzie i nigdzie, czyli na ławke...
Benfika chce chore pieniądze za niego.
Pozatym nie strzela tyle co Vlahovic
Oczywiście znam realia i wiem, ze kluby same puszczaja kaczki, aby zdezorientowac ewentualnych rywali, jak rowniez zbic cene.
Moj komentarz wiec traktuj z przymruzeniem oka ;-)