Przed rozpoczęciem operacji związanych ze wzmocnieniem składu Barcelona musi znaleźć nowe kluby dla kilku graczy, aby zaoszczędzić na ich pensjach. Dyrektor ds. futbolu Mateu Alemany sporządził już plan działania, a Barça pracuje nad kilkoma transakcjami, które nie będą jednak łatwe do zrealizowania.
Najbliżej odejścia jest Alex Collado, który nie może zostać w tym sezonie zarejestrowany w kadrze Barcelony. 22-latek przeniesie się do Granady na zasadzie wypożyczenia. Według Mundo Deportivo andaluzyjski klub zapewnił sobie preferencyjną opcję wykupu, a może ona zostać zainicjowana tylko wtedy, gdy Barça będzie chciała sprzedać zawodnika. Obecnie celem Barcelony jest powrót Collado do klubu po wypożyczeniu. Pomocnik obserwował z trybun ostatni mecz Granady i dziś może już trenować z drużyną po dopięciu ostatnich szczegółów.
Dla Barcelony korzystne byłoby też odejście Philippe Coutinho, Samuela Umtitiego, Neto i Luuka de Jonga. Żaden z nich nie jest pierwszym wyborem Xaviego i niemal wszyscy, może poza Holendrem, mają dość wysoką pensję. Zdaniem Mundo Deportivo Barça może zaproponować im odejście za darmo, choć nie jest to zbyt dobre rozwiązanie i wydaje się to ostatecznością dla klubu. Katalończycy są gotowi też wysłuchać ofert za Sergiño Desta, aby na nim zarobić, a ze względu na swój wiek Amerykanin ma większe szanse na znalezienie nowego pracodawcy.
Jak podaje kataloński dziennik, Coutinho wzbudza pewne zainteresowanie w Anglii, a jego agenci czekają na ostateczny ruch Liverpoolu, Evertonu czy Newcastle. Od dłuższego czasu mówi się, że Brazylijczyk jest na celowniku zwłaszcza ostatnich dwóch wymienionych klubów, ale na plotkach się kończy. Kolejna wskazuje na zainteresowanie innej byłej drużyny 29-latka - Interu. Coutinho w tym sezonie wystąpił w 16 meczach, ale na murawie spędził tylko 608 minut i rzadko pojawia się w wyjściowej jedenastce.
Z kolei Umtiti dalej chce zostać w klubie, o ile nie otrzyma satysfakcjonującej oferty sportowej. Pozyskanie Francuza sondowała Benfica, która straciła na wiele miesięcy Lucasa Verissimo, ale na razie nie jest ona w stanie spełnić warunków finansowych operacji. Rozważane są więc inne opcje, choć nie będzie łatwo znaleźć Umtitiemu nowego pracodawcy ze względu na historię jego kontuzji, wysokie wynagrodzenie i oczekiwania 28-latka co do gry w zespole mającym duże aspiracje. W tym sezonie Francuz wystąpił tylko w jednym meczu.
Dla Barcelony problemem jest też pensja Neto, zdaniem klubu zdecydowanie zbyt duża jak na rezerwowego bramkarza. Mimo przeciętnej formy Ter Stegena Brazylijczyk rozegrał w obecnej kampanii tylko dwa spotkania i czeka na swoją szansę w Pucharze Króla. Od przybycia na Camp Nou w lipcu 2019 roku Neto wystąpił w 19 pojedynkach. 32-latek już od kilku okienek transferowych chciał odejść, ale na drodze stały trudności ze znalezieniem nowego klubu, a także decyzja Ronalda Koemana, który chciał mieć w kadrze doświadczonego zmiennika. Dla Neto zamknęło się wiele opcji, m.in. Villarreal, a w Hiszpanii nikt nie będzie w stanie sprowadzić tego bramkarza. Różni pośrednicy pracują więc nad jego przeniesieniem do Premier League lub Serie A.
Barcelona na pewno chce zakończyć współpracę z Luukiem de Jongiem, który strzelił dla niej tylko jednego gola i jego gra nie wzbudza żadnych perspektyw. Sevilla nie zamierza jednak zgodzić się na skrócenie wypożyczenia, ale zgadza się, żeby piłkarz został przeniesiony w inne miejsce na tej zasadzie. Fenerbahçe rozważa zatrudnienie 31-latka, który jednak chciałby wrócić do PSV, gdzie spisywał się najlepiej.
Komentarze (72)