Ojciec Gaviego: Zawsze mówiliśmy mu, by był sobą

Julia Cicha

15 listopada 2021, 11:45

Cadena SER

11 komentarzy

Fot. Getty Images

Gavi był jednym z najlepszych zawodników wczorajszego meczu Hiszpanii ze Szwecją. Pomocnik przebojem wdarł się do dorosłej reprezentacji, mimo że ma tylko 17 lat. Po spotkaniu jego ojciec nie ukrywał emocji w rozmowie z dziennikarzami na antenie Cadena SER.

- Miałem gęsią skórkę. Graliśmy u siebie w domu, takich rzeczy się nie zapomina. Piłka nożna nie ma nic wspólnego z wiekiem, tylko z tym, co jesteś w stanie zrobić. Gavi to pokazał. Jestem bardzo zadowolony. Hiszpania gra na wysokim poziomie, dotyczy to też piłkarzy, którzy teraz nie zagrali.

- Powiedziałem synowi, by dalej cieszył się grą. Wydaje się, jakby grał na ulicy. Nie męczy się, nie denerwuje. To jego pasja.

- Jego matka i ja zawsze mówiliśmy mu, by był sobą i nie uważał, że jest kimkolwiek innym. Żeby nie zapomniał, że pochodzi ze swojej miejscowości, i nigdy sobie niczego nie wyobrażał. Nie trzeba było mu tego mówić, ponieważ pochodzi z normalnej, niepiłkarskiej rodziny.

- On już taki jest. Myślę, że kiedyś powie, że nie będzie chciał już grać, ale będzie to późno. Dziś kibice skandowali jego imię, Hiszpania wygrała… Tego się nie zapomina. Na meczu byli obecni dziadkowie, kuzyni… Cała rodzina.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Nie byłby sobą gdyby był inny.

@karol97 chodzi tu o to, żeby przysłowiowa sodówka, nie zrobiła spustoszenia w młodej głowie. Ja np. znam ludzi, którzy po zrobieniu kariery zawodowej, zarobieniu trochę pieniędzy i wejściu w świat tzw większego biznesu przestali rozpoznawać kolegów na ulicy. Tego tez się tyczy uwaga, by pozostać sobą i nie dać się zmanierował pokusom dostatniego życia.

Ten chłopak, Ansu i kilku innych odpowiada krytykom, którzy mówili że Barcelona nie ma zdolnej młodzieży. Brawo GAVI

Wczoraj zagrał naprawdę koncert. Dla mnie najlepszy na boisku

@AlexDark00 A kim by wówczas był?

Trzeba powiedzieć, że tragedią chłopaka i rodziców byłoby, gdyby mówiono mu, żeby był kimś innym.
Zawsze byłem ciekaw, jak stać się kimś innym niż się jest... Niebycie identycznym z samym sobą zawsze mnie intrygowało. :)

@AlexDark00 Wtedy byłbym sobą i miałbym wrażenie, że nie chcę być lekarzem. Dlaczego uważasz, że to się wyklucza? Osobą stajesz się raz na całe życie. Niemożliwa jest zmiana. Masz na myśli może takie potoczne użycie, że jak ktoś np. zmienia swoje dane osobowe (imię i nazwisko), to już nie jest tym kimś poprzednim. Ale jest ciągle tym samym, tylko inaczej go nazywają.
Albo np. gdy ktoś zmienia światopogląd i mówi: „Nie jestem już tym samym człowiekiem, co kiedyś”, to też jest bzdurą, bo jest tym samym, tylko co innego myśli, sądzi itp. Nie da się nie być sobą.

@jolowanila Gdyby odbiła mu ta sodówa, to nadal byłby Gavim, tylko miałby inne cechy, myślę, że o to chodzi. Bo faktycznie dziwnie jest mówić, że ktoś zachowuje się inaczej i to niby znaczy, że przestał być sobą (nie da sie przestać być sobą)

@karol97 Jak chcesz być np. Kierowcą tira, a rodzice każą Ci być lekarzem to byłbyś sobą, czy miał wrażenie, że nie chcesz być tym lekarzem? Nie rozumiesz tak prostej rzeczy?

@TheCule Przestal być tym kim go rodzice wychowali, ok teraz?

@karol97 No jakby mu ciągle mówili " masz grać jak Iniesta/Xavi", wtedy nie byłby sobą.