Ronald Koeman przyznał podczas konferencji prasowej po meczu z Rayo Vallecano, że Barça nie zasłużyła na porażkę. Holender stwierdził, że drużyna zagrała dobry mecz, a główny problem leży w braku skuteczności.
[Ricard Torquemada, Radio Catalunya]: Dlaczego drużynie brakuje skuteczności?
Mamy zawodników, którzy potrafią strzelać gole. Jest Kun Agüero, jest Memphis Depay, który zdobywał po 15-20 bramek. Nie mogę narzekać na drużynę. Trudno było nam dobrze wejść w mecz. Rywale bardzo na nas naciskali. Byliśmy lepsi. Patrząc na nasze okazje i na ich okazje, wynik nie jest sprawiedliwy.
[Marta Ramon, RAC1]: Czy myślisz, że ten wynik może zaważyć na twojej przyszłości?
Nie wiem.
[Adria Albets, Cadena SER]: Ta porażka to efekt słabej kondycji, braku charakteru czy to kwestia czysto sportowa?
To kwestia tego, że nie strzeliliśmy goli.
[Helena Condis, Cadena COPE]: Czy uważasz, że kadra Barçy jest słabsza od m.in. kadr Sevilli, Realu Betis czy Osasuny, czyli klubów, które są wyżej w tabeli od Barcelony?
Nie wiem. Nie znam dokładnie ich zawodników. Możliwe, że mają bardziej wyrównane kadry. Możliwe, że są lepsi pod względem fizycznym. Myślę jednak, że wiele razy w tym sezonie pokazaliśmy, że możemy z nimi rywalizować. To może być kwestia pecha albo kontuzji. To wymówki. Pokazaliśmy dzisiaj i w meczu z Realem, że gramy na dobrym poziomie. To jednak nie wystarczy. Liczy się wynik, więc ostatecznie ponieśliśmy dwie porażki. Analizuję mecze i wydaje mi się to niewiarygodne, że przegrywamy.
[Alfredo Martínez, Onda Cero]: Po zakończeniu kolejki Barça będzie w połowie tabeli. Co to oznacza?
To oznacza, że nie idzie nam dobrze i że drużyna obniżyła poziom. Straciliśmy równowagę oraz bardzo efektywnych zawodników. W ostatnich latach lepsze drużyny się wzmacniały, a my nie mogliśmy. To nie tyczy się jednak dzisiejszego meczu. Zagraliśmy dobre spotkanie, ale nie można do końca tak go określać, jeśli nie strzela się gola.
[Marca]: Czy uważasz, że Barça ma jeszcze szanse w wyścigu o mistrzostwo?
Pozostało jeszcze wiele meczów. Jestem oczywiście zaniepokojony brakiem skuteczności, ale nie martwi mnie nasza gra. Dziś kreowaliśmy okazje i pokazaliśmy dobry poziom, ale wiem, że w Hiszpanii to się nie liczy. Przegraliśmy 0:1 i lepiej nic więcej nie mówić.
[Bruno Balleste, Barça Live]: Jak skomentujesz występ Nico Gonzáleza?
Zagrał bardzo dobrze. Był mocnym punktem linii pomocy i świetnie pokazywał się w ofensywie. W drugiej połowie miał szansę na bramkę. Zszedł, ponieważ był zmęczony. Patrząc na to, jakie zespół ma problemy, zagrał bardzo dobrze.
Komentarze (96)
To powinno posłużyć za cały komentarz do gry
Panie trenerze panu brakuje wiedzy i umiejętności. Stąd te przegrane mecz, dlatego przegrał Pan wszystkie mecze z silnymi przeciwnikami
Takie elementy składają się w całość bo kiedy nie wiedzą co mają robić to nie mają pewności siebie bo większość rzeczy im nie wychodzi. Takim gadaniem, że brakuje tylko bramek a sama gra wygląda dobrze to Pan Koeman mógłby przekupić ludzi rok temu. Teraz to tylko osoby, które mają bardzo duża wadę wzroku i ledwo co widzą mecz nie obrażając nikogo. Może inny trener ogarnie, że Dest to jest obrońca i nie potrafi wykańczać akcji więc warto wystawiać go na obronie aby się szybciej nauczył tej pozycji. Jego wejścia i dogrania w pole karne są bardzo dobre i na tym powinien się skupić. Jedyny zawodnik, który potrafił robić różnice w meczu z Rayo powtarzam meczu z Rayo... To był Nico Gonzalez. Brakuje nam szybkich skrzydłowych i nie mam tu na myśli Depaya, który zaczyna grać jak za czasów United oraz Demira dla, którego Barca to za wysokie progi.
Wszystko co on mówi nie ma nic wspólnego z tym co on myśli - on będzie udawał że jest odklejony i pieprzył te swoje farmazony, żeby klub MUSIAŁ go zwolnić, bo on niby nie widzi powodu by się poddać honorowo do dymisji.
Bo ten człowiek NIE MA KRZTY HONORU.
Jeżeli zespół będzie odczuwał, że dobrze gra to pojawią się sytuacje i bramki. U nas sytuacje pojawiają się incydentalnie i bardziej z akcji indywidualnych a nie dobrego ustawienia drużyny. I jak się takie sytuacje marnuje to nie dziwne jest, że zawodnicy są wnerwieni.
A jednak. To co tu zmienić Panie Koeman. Co tu zmienić ?
Człowiek honoru.