Wiceprezydent FC Barcelony ds. finansowych Eduard Romeu zapewnił dziś na antenie TV3, że w ciągu pięciu lat klub podwoi obecne przychody, a więc wyniosą one 1,5 mld euro na sezon. W tym celu konieczne jest jednak znalezienie odpowiedniego sponsora głównego, który pojawi się na koszulce.
- Nie patrzymy na wartość aktualną, tylko na tą sprzed pandemii. I musimy ją przewyższyć. Sponsor, który będzie chciał widnieć na naszej koszulce, będzie musiał za to zapłacić – powiedział Romeu. Wszystko wskazuje na to, że potencjalna oferta musi być znacznie lepsza od 55 mln euro, które przez pierwszych kilka sezonów płacił Rakuten, zanim obniżono tę sumę z powodu pandemii.
W niedzielę zgromadzenie socios compromisarios powinno zatwierdzić kredyt w wysokości 1,5 mld euro na projekt Espai Barca, w który wlicza się już zatwierdzony kredyt na 500 mln euro od Goldman Sachs. – Kredyt pomógłby nam szybciej uzdrowić finanse. Ten projekt zostanie spłacono tylko dzięki dodatkowym wpływom. Nie będzie to dodatkowym kosztem dla klubu, a stworzy nowe źródła przychodów dzięki wykorzystaniu przestrzeni – zapewnił wiceprezydent.
Romeu zgadza się z Laportą, że zaakceptowanie porozumienia z CVC nie jest wykluczone, ale jedynie w przypadku zmiany warunków umowy. W przeszłości bowiem zaprezentowano ten kontrakt zupełnie inaczej, niż wygląda w rzeczywistości. Oprócz tego członek zarządu Barçy podziela zdanie prezydenta, który miał nadzieję, że Leo Messi mógłby zagrać za darmo: - to, co zrobił Messi, było dozwolone, i nie jest to żadna krytyka. Patrząc na przeszkody, które nam stawiano, i na wysiłek klubu, pomyślałem, że Leo mógłby zagrać za darmo. Dlaczego liga miałaby tego nie zaakceptować? Taki gest uczuć w stronę klubu i jego barw jest legalny.
- Mamy około 20 mln euro na transfery i będziemy mogli ich użyć, żeby sprowadzić najbardziej potrzebnego piłkarza lub piłkarzy. Decyzję podejmie zarząd – potwierdził wiceprezydent, nie ujawniając jednak konkretnych nazwisk.
Komentarze (54)
Większej glupoty nie czytalem. Czyli wartosc z MEssim i bez... z kibicami i bez... to ze klub upadł sportowo i wizwrunkowo... to nic... Liczy sie to co bylo prawie 2 lata temu