Ronald Araujo: Sezon jest długi, a my mamy zespół, który może powalczyć o tytuły

Mateusz Doniec

20 września 2021, 23:25

Barca TV

16 komentarzy

Fot. Getty images

Spotkanie z Granadą zakończone wynikiem 1:1 było dla kibiców ogromnym rozczarowaniem. Drużyna nie zareagowała na bardzo słaby mecz z Bayernem Monachium i od kolejnej porażki na Camp Nou uchronił ją Ronald Araujo, który okazał się największym pozytywem Dumy Katalonii w tym spotkaniu.

Jakie masz odczucia po tym meczu? Byłeś jednym z kluczowych zawodników.

Nie takiego rezultatu oczekiwaliśmy. Liczyliśmy na dużo więcej przed naszymi kibicami. To ważne, że udało nam się w końcówce strzelić wyrównującego gola. Nie rozpoczęliśmy dobrze meczu, tracąc bramkę, lecz później przez większość czasu mieliśmy piłkę. Szkoda, że nie udało nam się zdobyć gola wcześniej.

Miałeś wiele szans na zdobycie bramki i w końcu jedną z nich wykorzystałeś.

To ja strzeliłem gola, lecz próbowali wszyscy. Dałem od siebie najwięcej, jak tylko mogłem.

Zdobyliście tylko jeden punkt, a wszyscy chcieli raczej świętować zwycięstwo z kibicami.

To wspaniale, że kibice wrócili. Liczyliśmy, że uda nam się zdobyć drugą bramkę z ich wsparciem. Niestety tylko zremisowaliśmy i musimy jak najszybciej poprawić błędy, jakie się nam przytrafiły, aby być lepszym zespołem.

Czy można mówić o braku szczęścia po tylu okazjach?

Być może brakło trochę szczęścia. Zagraliśmy niezły mecz i jesteśmy na dobrej drodze. Spotkanie w zeszłym tygodniu w Lidze Mistrzów nie wyszło nam zbyt dobrze, lecz graliśmy z bardzo silnym przeciwnikiem. Dzisiaj wyglądaliśmy lepiej. Sezon jest długi, a my mamy zespół, który może powalczyć o tytuły.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Lubie gościa, dzisiaj jako jeden z niewielu pokazał charakter, biegał, walczył, a nie tylko machał lapami. Widać że mu się chce, jakby 3/4 zespołu grało z takim zacięciem jak on to byśmy roznieśli Granadę, niestety pozostali gracze w wielu akcjach to statyści.

Ronald jesteś dzikiem na boisku, ale nie wmawiaj już kibicom tych gadek, bo nie wiem jak głupim trzeba być żeby w to uwierzyć...

"Zagraliśmy niezły mecz i jesteśmy na dobrej drodze."
"my mamy zespół, który może powalczyć o tytuły."

Dobrze że go w odpowiednim momencie Pique chwycił za chaby bo byśmy nawet gola nie zdobyli. Ale mam nadzieję że to że pocałował herb znaczy że szybko od nas nie odejdzie

Oczami przyszłości, czekamy aż odejdzie Busi, Pique oraz Roberto i wtedy Araujo śmiało może zostać kapitanem, to może zdarzyć się już w przyszłym sezonie, a nawet liczę na to. Prawdziwy potwór nie do przejścia i charakter lidera.

Przyszły kapitan Futbol Club Barcelona.

Ciekawe jakie tytuły z taką grą?
Największe rozczarowanie roku.

Brawo za jego charakter, ale to nie jest zespół, który coś osiągnie, nie ma co się okłamywać...Kiedyś Camp Nou było twierdzą teraz każdy może tutaj wygrać.

Ronald Araujo to jedyny Ronald którego szanuje

Nie zgodzę się. Nie ma zespołu który może powalczyć o tytuły. Jak będziemy w pierwszej czworce uznam to za sukces.

Ta ale trenera nie mamy

Kochamy Cię chłopie!

Ależ z niego jest potwór, wspaniały obrońca na długie lata. Oby go tylko kontuzje omijały.

Szacun byku szacun ... rośniesz na lidera.

Chłop chyba jeszcze na haju po zdobytym golu