Spotkanie z Granadą zakończone wynikiem 1:1 było dla kibiców ogromnym rozczarowaniem. Drużyna nie zareagowała na bardzo słaby mecz z Bayernem Monachium i od kolejnej porażki na Camp Nou uchronił ją Ronald Araujo, który okazał się największym pozytywem Dumy Katalonii w tym spotkaniu.
Jakie masz odczucia po tym meczu? Byłeś jednym z kluczowych zawodników.
Nie takiego rezultatu oczekiwaliśmy. Liczyliśmy na dużo więcej przed naszymi kibicami. To ważne, że udało nam się w końcówce strzelić wyrównującego gola. Nie rozpoczęliśmy dobrze meczu, tracąc bramkę, lecz później przez większość czasu mieliśmy piłkę. Szkoda, że nie udało nam się zdobyć gola wcześniej.
Miałeś wiele szans na zdobycie bramki i w końcu jedną z nich wykorzystałeś.
To ja strzeliłem gola, lecz próbowali wszyscy. Dałem od siebie najwięcej, jak tylko mogłem.
Zdobyliście tylko jeden punkt, a wszyscy chcieli raczej świętować zwycięstwo z kibicami.
To wspaniale, że kibice wrócili. Liczyliśmy, że uda nam się zdobyć drugą bramkę z ich wsparciem. Niestety tylko zremisowaliśmy i musimy jak najszybciej poprawić błędy, jakie się nam przytrafiły, aby być lepszym zespołem.
Czy można mówić o braku szczęścia po tylu okazjach?
Być może brakło trochę szczęścia. Zagraliśmy niezły mecz i jesteśmy na dobrej drodze. Spotkanie w zeszłym tygodniu w Lidze Mistrzów nie wyszło nam zbyt dobrze, lecz graliśmy z bardzo silnym przeciwnikiem. Dzisiaj wyglądaliśmy lepiej. Sezon jest długi, a my mamy zespół, który może powalczyć o tytuły.
Komentarze (16)
"Zagraliśmy niezły mecz i jesteśmy na dobrej drodze."
"my mamy zespół, który może powalczyć o tytuły."
Największe rozczarowanie roku.